Michasia uff dobrze że nic się młodemu nie stało!! a na deperesję to Ty chyba jesteś zbyt pozytywna
Guziczek ale fajnie Wam z wyjazdem! polećcie jakieś fajne fiilmy bo my jakiś przestój mamy...
Julka Ty to czasem musisz mieć nakopane na chudy tyłek widzę Ty 44?? kurde, nie wierzę
MamaGabi dziewczyny Ci super doradziły, jak dla siostry to ja najabrdziej jestem za Kórnikiem (25km od Poznania) lub botanicznym, a dla jej syna to właśnie tor saneczkowy na Malcie (super sprawa!), tam jest teraz też park liniowy, kręgle na świeżym powietrzu i mini golf, może też kino 3d lub 5d?
my po wizycie u denstysty - było super! młody świetnie się spisał, pokazywał buźkę, zwiedzał.. na szczęście nie musimy nic robić z tym krwiaczkiem ) tzn bynajmniej do miesiąca póki się nie wchłonie, ale lekarka mówiła że to typowy krwiaczek po urazie.. odetchnęłam z ulgą, a przy okazji młody załapał się na wizytę adaptacyjną u dentysty
potem polecieliśmy jeszcze do ikei i do koleżanki na plotki... dzień o wiele milszy niż wczoraj zastanawiamy się jeszcze czy lecieć na most rocha na noc kupały ale chyba już młody nie da rady...
a jutro znowu latamy, wieczorem planujemy grilla ze znajomymi i chcemy młodego położyć spać, ciekawe czy nam sie uda..
Guziczek ale fajnie Wam z wyjazdem! polećcie jakieś fajne fiilmy bo my jakiś przestój mamy...
Julka Ty to czasem musisz mieć nakopane na chudy tyłek widzę Ty 44?? kurde, nie wierzę
MamaGabi dziewczyny Ci super doradziły, jak dla siostry to ja najabrdziej jestem za Kórnikiem (25km od Poznania) lub botanicznym, a dla jej syna to właśnie tor saneczkowy na Malcie (super sprawa!), tam jest teraz też park liniowy, kręgle na świeżym powietrzu i mini golf, może też kino 3d lub 5d?
my po wizycie u denstysty - było super! młody świetnie się spisał, pokazywał buźkę, zwiedzał.. na szczęście nie musimy nic robić z tym krwiaczkiem ) tzn bynajmniej do miesiąca póki się nie wchłonie, ale lekarka mówiła że to typowy krwiaczek po urazie.. odetchnęłam z ulgą, a przy okazji młody załapał się na wizytę adaptacyjną u dentysty
potem polecieliśmy jeszcze do ikei i do koleżanki na plotki... dzień o wiele milszy niż wczoraj zastanawiamy się jeszcze czy lecieć na most rocha na noc kupały ale chyba już młody nie da rady...
a jutro znowu latamy, wieczorem planujemy grilla ze znajomymi i chcemy młodego położyć spać, ciekawe czy nam sie uda..