reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy jest jakaś mama z Poznania?

dzieki :)
ale sie posmialam,ajk WAS poczytalam
A z tym sikaniem to tak chłopy mają :-) :-)
też przez to przechodziłam....a najlepsze było jak sobie lał na buzię albo do ucha...hihihihihihihi ;-) ;-) :-)

of course w momencie wypierdzenia:))))

a u mnie - codziennie o 4 kaszka BOBOVITY podawana lyzeczka,inaczej nie zje mleka;tata nadal jest bleeeeee...chyba ze mama jest obok to jest fajny....

ale ulewa,ide pozamykac okna u mlodych...
pa
 
reklama
katuś u mnie też tata niet,ale Kiniuśka generalnie wybitnie pogodna jest wiecznie banan jak po setce czystej:) ale jak ewa miała niecałe 2 lata i na cały dzień musiałam iść do szpitala to dał se chłop radę i to bez treningów...takze nie martw się Kochana Hania się oswoi:)
a co z naszym meetingiem w końcu?????????????????????????????????????????
 
Cześć babolinki!!!:-)
Co za tydzień się zaczął...:-(
Mąż dziś wyjechał, będzie dopiero w piątek.:-:)-:)-(
Wypłata spóźniała się dwa dni a my na koncie tylko 1.80.:rofl2:
Telefon mi przestał działać:-( i w ten sposób straciłam większość kontaktów, wszystkie sms-y, filmiki, zdjęcia...jestem odcięta od świata:tak:...
Burza za burzą:szok:...co chwilę latam i wyłączam wszystko z prądu...
Inetrnet też działa jakby mu sie cos stało:angry:...pewnie znowu jakiś port poszedł z dymem od burzy...
Wczoraj w nocy znowu budowaliśmy wał przeciwpowodziowy...ale na wszelki wypadek, bo juz woda zaczynała podchodzić...:tak:
Normalnie ekstremalne warunki :-)
 
lo matko Slowiczek,jak w jakims reality show masz... a faktycznie mocno pada...

BIEDRONKA
- napisalam Co na gg,ale powtorze:-)...po co mamy byc zdrowi :) Zuzi sie pogorszylo,Hani ma od dziisaj katar,mnie boli gardlo i Wtk tez :)ALe poniewaz wydalam dzis znowu okragla sumke w aptece,to pewnie bedziemy jutro zdowi HYHYHYHYHYHYHYHYHY
Jak tylko dojdzemy do siebie,to od arzu Cie sciagne do siebie,oki

A u mnie kolejna noc wycia i wrzaskow,od 3:30
o 4 kaszka

Ale dzis Hania usmiechnela sie do taty w dzien,co sie nie czesto zdarza ostatnio:baffled::dry:

MAm do WAS pytanko,jestem ciekawa Waszego zdania.
Haniutek budzi sie codziennie o 3:30,staram sie ja uspic,ale ryksa jest wielka.Wiec juz o 4 daje jej kaszke.POtem budzi sie o 5-6 jeszcze dostaje cyca <juz tylko raz dziennie>.
Czy Wy dawalybyscie swym dzieciom o tej 4 kaszke,skoro mleka nie chce.Czy robilybyscie wszystko,zeby spaly/dotrwaly do tej 5 - 6?Bo jak pojde do szpitala,to o tej 5 -6 mezus bedzie musial chyba rbic 2 poranna kaszke.To nie bedzie za duzo tych kaszek - rano 2 ,wieczorem 1?


POzdrawia KAtka:ninja2:
 
katuś...moja Kiniuśka wieczorem wpierdala tyle co ewa przez cały dzień, i nie jest głodna w nocy, jak sie zbudzi dostaje czystą i tyle,żarła nie ma przed 5,bo te mendy zwykle wstają o 5.30 i wtedy jeszcze nie je,dopiero koło 6,ale wiem,ze czasem za mało się naje wieczorkiem i wstała mi tak kiedyś przed 5 zjadła miskę kaszy i poszła lulu:)
słowiczek,ale masz przeboje:)))))))))
 
Słowiczek, to masz sytuację nie do pozazdroszczenia, trzymaj się sucho :-)

Katka, wg mnie, jak sie budzi i domaga kaszki to widocznie Taka jej potrzeba, chyba że można by spróbować tę kaszke o 4 zastąpić herbatką, może poprostu bardziej domaga się butelki( mój mały tak robił jakiś czas, że wystarczylo mu podać w butelce odrobinę picia i już spał dalej), Kacprowi butelka kojarzy się ze spaniem i to mu wystaczało, jak gdzieś w nocy obudził się z wielkim płaczem i nie było innego sposobu jak podać mu butelkę, na niego butelka działa usypiająco, tym bardziej,że w dzień nie korzystamy z butelki.

a pogoda dzisiaj fatalna, więc trzymajcie mocno głowy :no: :shocked2: i miłego dnia
 
A ja mam dziś dzień o taki :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::angry::angry::baffled::baffled::baffled::sorry::sorry::sorry::errr::errr::growl::growl::growl::growl::sad::sad::sad:

i jeszcze dostałam pismo z Biura Obsługi Klienta Enei, że jak do jutra nie dostarczę odpowiednich dokumentów to jutro odetną nam prąd. Tylko ja żadnych papierów od nich nie dostałam, oprócz tego co już zostało dawno załatwione :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Wszystko mnie dziś wkurza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!
 
oj Słowiczku :-( widzę, że u Ciebie nieszczęścia stadami zaczęły chodzić :-( a kysz, a kysz potwory :tak:


Katka ja bym dawała Hani mleczka/kaszki. widać ma taka potrzebę. z czasem na pewno to się ureguluje i będzie się budzić rzadziej :tak:
 
reklama
Do góry