reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy i kiedy posłac do PRZEDSZKOLA - maluch w przedszkolu

Emi do tej pory nie robiła problemu z tego,że tylko Ona chodzi do przedszkola a Niunia nie. Nawet chyba czuje się o deko wyróżniona, bo jak zaprowadzam Emi razem z Niunią i Niunia goni zaraz z wejścia do klasy Emilki, do zabawek. Natychmiast jest brutalnie przyprowadzana za rekę przez Emi i słyszy komentarz:"Niunia Ty idź do mamy jesteś za malutka, może za rok dasz rady.....". Emi to taki mały dorosły i tak poważnie traktuje przedszkole. "Dobry kit" i starsze czuje się wyróżnione. Pozdrawiam A jeszcze pytanko, jak długo pozapaleniu oskrzeli nie puściły byście przedszkolaka do przedszkola?(po tym jak lekarz stwierdzi,że choroba już prawie ustąpiła, czyli mam na myśli zdrowego,ale jeszcze takiego świeżego...)
 
reklama
Hej,
Moja kolezanka ma problem z synkiem. Jej synek ma 2,5-latka i zaczal chodzic do przedszkola. To grupa 2-4-latkow. Zajecia sa 2 razy w tyg. i trwaja po 2h. Od jakiegos czasu krzyczy, ze nie chce tam chodzic, a mama go tam na sile ciągnie, pomimo tego, ze z nim siedzi. Prawdopodobnie zobaczyl jakies dziecko, ze placze, bo nie chcialo chodzic na zajęcia i teraz on to przejął. Kolezanka chce synka przyzwyczajac do przedszkola, gdyż od wrzesnia wybiera sie do pracy, a mały ma pojsc do przedszkola, gdzie będzie musialo siedziec 8h. Przedszkolanka twierdzi, ze ma chodzić i z nim siedziec i ona tak robi. Jest grzeczny, ale jak mama wychodzi jest ryk. Ja z kolei jej radzę, by odczekala np. do stycznia, dala mu czas, to w koncu maluszek a nie 4-latek. Nie powinno sie od niego tyle wymagac. Mysle, ze moze byc efekt odwrotny i bedzie chcial, zeby mama zawsze byla przy nim w przedszkolu, bo przeciez teraz siedzi z nim, wiec i we wrzesniu powinna. Ponadto sadze, ze teraz to dla niego caly czas stres i wzmocnienia negatywne i moga sie w przyszłosci żle kojarzyc, ze przedszkole to coś złego. Co Wy o tym sądzicie?
 
odpisałam już na forum przedszkole ale tu też mogę :D
ja uważam, że wszystko zależy od dziecka.. moja 2,5 lectnia córa od jutra zaczyna edukację przedzkolną.. jednak ona wczesniej chodziła do żłobka i teraz ostatni tydzień gdy chodziłysmy na tzw adaptację ( po godzinie dziennie) wogle mi nie chciała wychodzić z przedszkola..
generalnie wyznaję zasadę, żę nie wiek, a tzw. gotowość przedszkolna jest najważniejsza - niektóre 4 latki nie są gotowe na przedszkole..
i nie mówię o samodzielności typu brak pampersa czy samodzielne ubieranie się.. chodzi o taką świadomość, ze mama wróci i że nie zostawia dziecka na zawsze..
 
Witam,

Mysle, ze nie powinna go zaciagac na sile. Moze niech znajdzie inne zajecia dla maluszkow, by sie przekonal, ze zabawa z dziecmi jest fajna, moze zrazil sie do tamtego miejsca...

Ja mam coreczke 2 letnia i chodze z nia od wrzesnia na zajecia raz w tygodniu, gdzie jestem z nia. Dzieki tym zajecia stala sie bardziej otwarta i chetna do zabawy z dziecmi.
Od stycznia bedzie tez chodzic do przedszkola, jak bylismy ja zapisywac, to nie chciala wyjsc, tak jej sie spodobalo.

U nas w przedszkolu jest taka zasada, ze pierwszy dzien rodzice sa z dziecmi. Przez pierwsze pare min razem, potem proba wyjsca az do skutku.

Pozdrawiam,
 
Witam,

Mój synek ma 21 miesięcy i zastanawiam się czy wysłac go od przyszłego roku do przedszkola, będzie miał wtedy niespełna 3 latka. Mamy taka sytuację, że małym zajmuje się moja mama, która mieszka z nami.... no i małemu dobrze z babcią, ale z drugej strony w przedszkolu sporo by sie nauczył....tylko te choroby, trochę się boję że pierwszy rok przechoruje, a nie chciałabym tego tym bardziej, że przedszkole w naszej sytuacji nie jest koniecznością.

Co myślicie? Czy dzieci faktycznie tak chorują na początku w przedszkolach? Może lepiej się wstrzymac do 4 latek, bedzie większy i może bardziej odporny?

A może wysłać go na początek na 4 godzinki?

Podzielcie się ze mną swoimi opiniami.
 
Moja miala 2 i 9 miesiecy kiedy poszla do przedszkola,byl to dobry pomysl duzo sie nauczyla,takich rzeczy co myslalam,ze jest za mala aby to umiec.W sierpniu ja zaczepilam,rozchorowalami sie dopierowpolowie grudnia,no i troche pochorowala:-(.
Zaprowadzanie na 4 godziny i powrot przed lezakowaniem,jest dobrym pomyslem.Mialaby kontakt z dziecmi i nauczyla by sie fajnych rzeczy.BAbcia by tez troche odpoczela w tym czasie.
Moja kolezanka poslala swoja corke do przedszkola jak miala 3 i 9 miesiecy (4 lata w grudniu) i duzo chorowala,wiec czy 3 czy 4 lata to nie bylo duzego wplywu na jego odpornosc.Zapytaj sie pediatry co by radzil/la na odpornosc dla swiezego przedzkolaka.
 
Ja zamierzam swego Młodego posłać do przedszkola jak skończy 2 latka. Też się trochę boję - i chorób i tego, że on jeszcze za mały, ale chyba nie będę miała innego wyjścia. O ile nawet nie myślałam o żłobku - z pomocą przyszły babcie, to teraz raczej nie będę miała większego wyboru. Chcę tylko wcześniej nauczyć Kubę wołania do toalety i w miarę samodzielnego jedzenia. A reszta? Czas pokaże...
 
Moj David tez mogl zostac w domu ale uwazalam ze kontakt z dziecmi dobrze mu zrobi wiec poszedl do przedszkola jak mial 3 latka. I jestem bardzo zadowolona. On zawsze chlonal wszystkie wierszyki czy piosenki ktore mu spiewalam w domu, ale w przedszkolu Panie znaje naprawde duuuuzo wiecej. No i dochodza jeszcze zabawy, cwiczenia. Moim zdaniem moje dziecko wiele sie nauczylo bedac w przedszkolu.

A jesli chodzi o choroby to ten rok byl okropny. Nie spodziewalam sie ze bedzie tak ciezko bo David chorowal zazwyczaj dwa razy do roku. A teraz praktycznie non stop choruje. A we wrzesniu ide go zaszczepic wiec mysle ze ten rok bedzie troszke spokojniejszy. Przynajmniej mam taka nadzieje :-):-):-):-)

Takze mysle ze warto poslac malucha chocby nawet na te 4h, nawet dla samego kontaktu z rowiesnikami. :tak::tak:
 
Moja Julka od września idzie do przedszkola Nie musi, ja jestem na wychowawczym poza tym mam jeszcze czteromiesięcznego maluszka w domu Julkę ciągnie do dzieci a na naszym osiedlu dzieci w jej wieku jak na lekarstwo Poza tym też uważam że dużo się nauczy znacznie więcej niż przy mnie. jeśłi zaczną się choroby albo z jakiegoś powodu nie będzie chciała chodzić to zrezygnujemy Uważam jednak ze warto sprobować.
 
reklama
Dzięki serdeczne za wszystkie opinie :tak: a co do szczepień to mam pyatnko, na co Waszym zdaniem warto zaszczepic malucha przed pójsciem do przedszkola. Jak dotąd mój mały był szczepiony szczepionkami 5w1 nic dodatkowo nie dostał.

aniadavid a na co zamierzasz zaszczepić Dawidka, jeśli można wiedzieć??

Kurcze no własnie tych chorób to boje się najbardziej, bo mój mały do tej pory to w zasadzie wogóle nie chorował...a co do kontaktu z rówiesnikami to zdaje sobie sprawę, że nauczył by się bawic z dziećmi, dzielić zabawkami (teraz to troszkę z tym dzieleniem słabo :zawstydzona/y:, ale to taki wiek, podrośnie to zmądrzeje:tak:) itp itd.

Z drugiej strony niby kontak z dziećmi ma i to po kilka godzin dziennie (przynajmniej teraz w okrsie letnim) całe dnie przesiedzi z babcią, a potem ze mną na naszym osiedlowym placu zabaw, gdzie jest jeszcze kilkoro dzieci prawie doładnie w jego wieku. Gorzej zimą, bo wiadomo plac zabaw nie funkcjonuje wtedy. Ale mimo wszystko widzę jak chce do dzieci, ciągle tylko "ziesi i ziesi" woła:tak::-)

Tak czy owak skłaniam się chyba powoli do tego, żeby go wysłać do przedszkola.

A jak to jest jesli dam go np na 4 godzinki najpierw, to czy jeśli np. po 2-3 miesiącac zobaczę, że sobie radzi dobrze, to czy mogę tak w środku roku zmienić i dac go na dłużej? Jak to jest? Pewnie róznie, ale czy wogóle jest taka możliwość, czy trzeba czekac cały rok na ewentualne zmiany?

Za wszelkie opinie dziękuje i jesli macie jakieś rady dla mnie lub jakieś inne opinie to chętnie poczytam :tak:

 
Do góry