dzięki wam dziewczyny za słowa pocieszenia. dziś rano znów był płacz przy budzeniu i zostawieniu małej w przedszkolu, ale jak zadzwoniłam jak się sprawuje, to podobno lepiej niż wczoraj, juz az tak nie placze. może w końcu cała sytuacja się uspokoi. jeszcze raz wielkie dzięki
reklama
kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
W sejmie jest projekt ustawy nt. objęcia 2 latków edukacją przedszkolną.
No i stanęłam przed dylemmatem, bo z jednej strony byloby dlamnei to super rozwiązanie gdyby mój Michaś oszedł wczesniej do przedszkola, bo nie bardzo co mam z nim zrobić a tak bym obu chlopców odstawiała w jedno miejsce. Ale z drugiej to tylko 2-latek. Czy to na pewno dobry pomysł?
Czytalam, ze teraz dzieci szybciej dorastają niz 20lat temu i taki dzisiejszy 2 latek jest jak 3 latek wtedy. Czyli teoretycznie powinien sobie poradzić ale czy on emocjonalnie to udźwignie?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
No i stanęłam przed dylemmatem, bo z jednej strony byloby dlamnei to super rozwiązanie gdyby mój Michaś oszedł wczesniej do przedszkola, bo nie bardzo co mam z nim zrobić a tak bym obu chlopców odstawiała w jedno miejsce. Ale z drugiej to tylko 2-latek. Czy to na pewno dobry pomysł?
Czytalam, ze teraz dzieci szybciej dorastają niz 20lat temu i taki dzisiejszy 2 latek jest jak 3 latek wtedy. Czyli teoretycznie powinien sobie poradzić ale czy on emocjonalnie to udźwignie?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
VegaVega
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2008
- Postów
- 274
Mój szkrab 11 stycznia skończy 2 latka i od m-c chodzi do przedszkola.
Na razie jest to dwa razy w tyg.po 3 godz.
Szczerze mówiąc był to wspaniały pomysł zwłaszcza teraz w te zimowe dni gdzie nie zawsze można wyjść na spacer a czasem na zabawy pomysłów już brak.
Za nim znalazłam ten punkt przedszkolny jeździłam z nim raz w tyg. do Tuptusia ale nie zawsze były tam dzieci i to jeszcze w jego wieku.
On czuje sie tam świetnie,gdy przychodzę po niego to nie chce stamtąd wyjść , obserwuje i robi to co dzieci.
Ledwo zaczął mówić po polsku a już sypie angielskimi słówkami .
Liczę jeszcze na to ,że zacznie jeść to co dzieci bo ogólnie ma wstręt do wszystkiego co nie jest mlekiem.
Pomijam już ,że i takie podrzucanie malucha jest dla mojego zdrowia psychicznego przynajmniej w spokoju mogę zrobić zakupy czy coś w domu ;-).
Na razie jest to dwa razy w tyg.po 3 godz.
Szczerze mówiąc był to wspaniały pomysł zwłaszcza teraz w te zimowe dni gdzie nie zawsze można wyjść na spacer a czasem na zabawy pomysłów już brak.
Za nim znalazłam ten punkt przedszkolny jeździłam z nim raz w tyg. do Tuptusia ale nie zawsze były tam dzieci i to jeszcze w jego wieku.
On czuje sie tam świetnie,gdy przychodzę po niego to nie chce stamtąd wyjść , obserwuje i robi to co dzieci.
Ledwo zaczął mówić po polsku a już sypie angielskimi słówkami .
Liczę jeszcze na to ,że zacznie jeść to co dzieci bo ogólnie ma wstręt do wszystkiego co nie jest mlekiem.
Pomijam już ,że i takie podrzucanie malucha jest dla mojego zdrowia psychicznego przynajmniej w spokoju mogę zrobić zakupy czy coś w domu ;-).
Ja mam zamiar posłać małego od wrzesnia.. ale my mamy tą przewagę ze tak jak Synuś Vegi jesteśmy styczniowi więc bedziemy miec 2 lata i 8 miesiecy... a nie niespełna 2 lata.. Poza tym dziecko powinno byc samodzielne a 2 latki nistety takie jeszcze nie sa czesto sa jeszcze wpadki toaletowe no i karmic trzeba
Córka poszła majac 2, 10 i radziła sobie super -lepiej niz niektóre starsze dzieci
Córka poszła majac 2, 10 i radziła sobie super -lepiej niz niektóre starsze dzieci
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Starszy synek poszedł do prywatnego przedszkola mając 2latka i 5mscy - była to dobra decyzja :-)
Młodszy też pójdzie do tego samego przedszkola od września przyszłego roku - też będzie miał 2 lata 5mscy
Znając moich chłopców - nie dałabym ich koło 2 urodzin, bo byli za mali i za bardzo niesamodzielni
W naszym przedszkolu jest taki chłopiec (2 latka) i ciężko znosi przedszkole. Rozstanie z Mamą zawsze płacze, gdy była jakaś zabawa, to też zaczynał płakać bez powodu. Nie poszedł z dziećmi kiedy mama była obok. Widać, ze emocjonalnie sobie nie radzi, no ale każde dziecko inne...
Młodszy też pójdzie do tego samego przedszkola od września przyszłego roku - też będzie miał 2 lata 5mscy
Znając moich chłopców - nie dałabym ich koło 2 urodzin, bo byli za mali i za bardzo niesamodzielni
W naszym przedszkolu jest taki chłopiec (2 latka) i ciężko znosi przedszkole. Rozstanie z Mamą zawsze płacze, gdy była jakaś zabawa, to też zaczynał płakać bez powodu. Nie poszedł z dziećmi kiedy mama była obok. Widać, ze emocjonalnie sobie nie radzi, no ale każde dziecko inne...
Mój synek chodzi od niedawna dwa razy w tyg do przedszkola prywatnego . tam jest kilka 2 latków . super sobie radzi . grupa jest mała ( 12szt ) panie mają wieć czas żeby dzieciakom pomóc ( zjeśc np ) chętnie tam zostaje a jak przychodze nie chce iść do domu . także u nas to była super decyzja . Oprócz tego widzę po nim że bardzo dużo się tam uczy . mam wrażenie że zrobił się grzeczniejszy i wiecej rzeczy chce robić sam . Jak go zapisałam był to okres żegnania się z pieluchą i chyba w tym przedszkole też pomogło , odkąd chodzi ani jednej wpadki ( nie liczę dwóch wypadków kiedy wołał ale nie zdążył dobiec ) i troszkę popuscił )
Ale wiele zalezy od dziecka , mój chętnie idzie i zostaje w nowych miejscach
Ale wiele zalezy od dziecka , mój chętnie idzie i zostaje w nowych miejscach
Maluch2004.pl
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2010
- Postów
- 26
Myślę ze najlepiej byłoby gdyby rodzice sami decydowali o tym w jakim wieku ich dziecko powinno isc do przedszkola. Nie każde nadaje się do tego,aby już w wieku 2 lat tam zostac,inne nawet w wieku 4 lat tego nie chcą.
reklama
Tez uwazam ze to dobry pomysl aby drzwi przedszkoli byly otwarte dla dwulatkow nie koniecznie obowiazkowe, ale wybor pownien nalezec do rodzicow.
Jestem mama dwuletniej coreczki i cudem udalo nam sie znalezc przedszkole, do ktorego zostala przyjeta jako jeszcze niespelna dwulatek (urodzona w listopadzie:-)). Jednak jak na swoj wiek rozwinieta - je sama (lyzeczka, widelcem a nie raczkami:-)), potrafi sie bez problemu bawic z innymi dziecmi, rozumie praktycznie wszystko co sie do niej mowi.
Niestety jeszcze biega w pampersie, ale dla Pań w przedszkolu nie jest to problemem:-)
Z checia chodzi do przedszkola i cieszy sie ze idzie do dzieci:-) no i nie zawsze chce wracac do domu z przedszkola
Podsumowujac - uwazam ze to dobry pomysl:-) zwlaszcza ze zlobkow prawie nie ma (przynajmniej w mojej dzielnicy:-(, tzn jest jedno ale zeby dziecko sie tam dostalo to musialabym je zapisac juz bedac w ciazy jak nie wczesniej....)
Pozdrawiam wszystkie mamy dwulatkow:-)
Jestem mama dwuletniej coreczki i cudem udalo nam sie znalezc przedszkole, do ktorego zostala przyjeta jako jeszcze niespelna dwulatek (urodzona w listopadzie:-)). Jednak jak na swoj wiek rozwinieta - je sama (lyzeczka, widelcem a nie raczkami:-)), potrafi sie bez problemu bawic z innymi dziecmi, rozumie praktycznie wszystko co sie do niej mowi.
Niestety jeszcze biega w pampersie, ale dla Pań w przedszkolu nie jest to problemem:-)
Z checia chodzi do przedszkola i cieszy sie ze idzie do dzieci:-) no i nie zawsze chce wracac do domu z przedszkola
Podsumowujac - uwazam ze to dobry pomysl:-) zwlaszcza ze zlobkow prawie nie ma (przynajmniej w mojej dzielnicy:-(, tzn jest jedno ale zeby dziecko sie tam dostalo to musialabym je zapisac juz bedac w ciazy jak nie wczesniej....)
Pozdrawiam wszystkie mamy dwulatkow:-)
Podziel się: