reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy i kiedy posłac do PRZEDSZKOLA - maluch w przedszkolu

dzięki wam dziewczyny za słowa pocieszenia. dziś rano znów był płacz przy budzeniu i zostawieniu małej w przedszkolu, ale jak zadzwoniłam jak się sprawuje, to podobno lepiej niż wczoraj, juz az tak nie placze. może w końcu cała sytuacja się uspokoi. jeszcze raz wielkie dzięki
 
reklama
Z maluchami to już tak jest, że czasem zaakceptowanie nowej sytuacji budzi ich lęk ale takie rzeczy zawsze trzeba przeczekać i same miną:]
 
W sejmie jest projekt ustawy nt. objęcia 2 latków edukacją przedszkolną.
No i stanęłam przed dylemmatem, bo z jednej strony byloby dlamnei to super rozwiązanie gdyby mój Michaś oszedł wczesniej do przedszkola, bo nie bardzo co mam z nim zrobić a tak bym obu chlopców odstawiała w jedno miejsce. Ale z drugiej to tylko 2-latek. Czy to na pewno dobry pomysł?
Czytalam, ze teraz dzieci szybciej dorastają niz 20lat temu i taki dzisiejszy 2 latek jest jak 3 latek wtedy. Czyli teoretycznie powinien sobie poradzić ale czy on emocjonalnie to udźwignie?
Jakie jest wasze zdanie na ten temat?
 
Mój szkrab 11 stycznia skończy 2 latka i od m-c chodzi do przedszkola.
Na razie jest to dwa razy w tyg.po 3 godz.
Szczerze mówiąc był to wspaniały pomysł zwłaszcza teraz w te zimowe dni gdzie nie zawsze można wyjść na spacer a czasem na zabawy pomysłów już brak.
Za nim znalazłam ten punkt przedszkolny jeździłam z nim raz w tyg. do Tuptusia ale nie zawsze były tam dzieci i to jeszcze w jego wieku.
On czuje sie tam świetnie,gdy przychodzę po niego to nie chce stamtąd wyjść :szok:, obserwuje i robi to co dzieci.
Ledwo zaczął mówić po polsku a już sypie angielskimi słówkami :tak:.
Liczę jeszcze na to ,że zacznie jeść to co dzieci bo ogólnie ma wstręt do wszystkiego co nie jest mlekiem.
Pomijam już ,że i takie podrzucanie malucha jest dla mojego zdrowia psychicznego przynajmniej w spokoju mogę zrobić zakupy czy coś w domu ;-).
 
Ja mam zamiar posłać małego od wrzesnia.. ale my mamy tą przewagę ze tak jak Synuś Vegi jesteśmy styczniowi więc bedziemy miec 2 lata i 8 miesiecy... a nie niespełna 2 lata.. Poza tym dziecko powinno byc samodzielne a 2 latki nistety takie jeszcze nie sa czesto sa jeszcze wpadki toaletowe no i karmic trzeba
Córka poszła majac 2, 10 i radziła sobie super -lepiej niz niektóre starsze dzieci
 
no mój starszy tez poszedł mając 2 lata 10 miesięcy jako 3 latek. A mlodszy nie będzie miał skończonych 2 lat a nawet gdyby mial to 10 czy 8 miesięcy robi ogromną róznice
 
Starszy synek poszedł do prywatnego przedszkola mając 2latka i 5mscy - była to dobra decyzja :-)
Młodszy też pójdzie do tego samego przedszkola od września przyszłego roku - też będzie miał 2 lata 5mscy

Znając moich chłopców - nie dałabym ich koło 2 urodzin, bo byli za mali i za bardzo niesamodzielni

W naszym przedszkolu jest taki chłopiec (2 latka) i ciężko znosi przedszkole. Rozstanie z Mamą zawsze płacze, gdy była jakaś zabawa, to też zaczynał płakać bez powodu. Nie poszedł z dziećmi kiedy mama była obok. Widać, ze emocjonalnie sobie nie radzi, no ale każde dziecko inne...
 
Mój synek chodzi od niedawna dwa razy w tyg do przedszkola prywatnego . tam jest kilka 2 latków . super sobie radzi . grupa jest mała ( 12szt ) panie mają wieć czas żeby dzieciakom pomóc ( zjeśc np ) chętnie tam zostaje a jak przychodze nie chce iść do domu . także u nas to była super decyzja . Oprócz tego widzę po nim że bardzo dużo się tam uczy . mam wrażenie że zrobił się grzeczniejszy i wiecej rzeczy chce robić sam . Jak go zapisałam był to okres żegnania się z pieluchą i chyba w tym przedszkole też pomogło , odkąd chodzi ani jednej wpadki ( nie liczę dwóch wypadków kiedy wołał ale nie zdążył dobiec ) i troszkę popuscił )
Ale wiele zalezy od dziecka , mój chętnie idzie i zostaje w nowych miejscach
 
Myślę ze najlepiej byłoby gdyby rodzice sami decydowali o tym w jakim wieku ich dziecko powinno isc do przedszkola. Nie każde nadaje się do tego,aby już w wieku 2 lat tam zostac,inne nawet w wieku 4 lat tego nie chcą.
 
reklama
Tez uwazam ze to dobry pomysl aby drzwi przedszkoli byly otwarte dla dwulatkow:) nie koniecznie obowiazkowe, ale wybor pownien nalezec do rodzicow.
Jestem mama dwuletniej coreczki i cudem udalo nam sie znalezc przedszkole, do ktorego zostala przyjeta jako jeszcze niespelna dwulatek (urodzona w listopadzie:-)). Jednak jak na swoj wiek rozwinieta - je sama (lyzeczka, widelcem a nie raczkami:-)), potrafi sie bez problemu bawic z innymi dziecmi, rozumie praktycznie wszystko co sie do niej mowi.
Niestety jeszcze biega w pampersie, ale dla Pań w przedszkolu nie jest to problemem:-)
Z checia chodzi do przedszkola i cieszy sie ze idzie do dzieci:-) no i nie zawsze chce wracac do domu z przedszkola:-D

Podsumowujac - uwazam ze to dobry pomysl:-) zwlaszcza ze zlobkow prawie nie ma (przynajmniej w mojej dzielnicy:-(, tzn jest jedno ale zeby dziecko sie tam dostalo to musialabym je zapisac juz bedac w ciazy jak nie wczesniej....)

Pozdrawiam wszystkie mamy dwulatkow:-)
 
Do góry