reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czuję się gruba, brzydka i nieatrakcyjna :P

reklama
A mi dziś przeszło.
Jestem gruba ale cholernie potrzebna ;D ;D ;D
Kto by się tak w domu opieprzał gdyby nie ja ;D
(Co potrafi zdziałać jedna przespana noc)
 
;D ;D ;D Dobrze mieć koleżanki ;D ;D ;D
A Tobie Efuniu Małgoś by się przydała, bo ona zawsze powtarza, że Ty emanujesz niesamowitym seksapilem.
I dlatego Twój mąż by się nie odważył czegoś złego na taką ponętną kobietę powiedzieć :) :) :)
 
ja to się normalnie czuje...tylko ten brzuch no i nogi mi zgrubły odrobinke..i gdzie te 17 kg we mnie jest?? ::) ::) dziś pani w aptece zdziwila się,że mi jeszcze miesiąc został,ona myślała że lada dzień na porodówke...stwierdziła,że mam bardzo duży już brzuch i że do końca to napewno nie wytrzymam ::) ::) ::) no to ładnie,jak mi już obce osoby mówią że nie wytrwam do końca :( :( :( ale grunt się nie przejmować,niech sobie inni mówią co chcą :p :p :p :p
 
To ja mam odwrotnie, nikt mi nie wierzy, że już niedługo, w zasadzie lada moment :(
Dziś pani w aptece się dziwiła, bo byłam z koleżanką, które ma termin dzień po mnie, pani powiedziała patrząc na koleżankę - o, pani chyba już. Koleżanka mówi, że mamy 3 tygodnie do terminu, a pani na mnie - ojej, pani też?
Może dlatego nikt mnie w kolejkach nie przepuszcza?
 
Mi od 2 tygodni w pracy mówili że już chyba niedługo bo podobno na twarzy sie zmieniłam i brzuch mi sie opuścił.
Ja jakoś nie zauważyłam. Ale to chyba normalka ze u siebie sie nie widzi.
Ale to że sie czuje gruba i atrakcyjna jak wieloryb to fakt.
W każdym razie chciałabym też już urodzić.
Zwłaszcza jak patrzę na zdjęcia październikowych dzieciaczków. :) :)
 
Z tym przepuszczaniem w kolejce to czasem jest dziwnie.. My wczoraj bylismy na zakupach w markecie, podeszlismy do stoiska z wedlinami, ekspedientka skonczyla kogos obslugiwac i podeszla do mnie, na to pretensje w kolejce i wypominania kto tu jest pierwszy. A ta Pani grzecznie z pełnym spokojem odpowiedzial, ze jestem w ciazy i skonczyla tym dyskusje. Ludzie zaczeli sie odwracac (chyba by sprawdzic czy napewno ;) i jakos im sie glupio zrobilo, ze tak wyskoczyli z pretensjami..
 
Mati to ekstra. Brawo dla Pani w sklepie. Mnie ostatnio Pani na pobranie krwi nie chciala przepuscic, bo ona sie spieszy. Wiec grzecznie powiedzialam, ze jak zemdleje to bedzie wiecej klopotu, bo nikt nie bedzie pobieral krwi tylko mnie reanimował. Jak weszłam to jeszcze komentowala, ze ona zawsze jest tolerancyjna, ale nie dzisiaj. TOLERANCYJNA !!!! Tolerancyjnym mozna byc jak ktos puszcza bąki, a nie na ciaze. I co gorsza byla z corka, ktora przeciez tez kiedys urodzi.
 
reklama
Tolerancyjna... faktycznie ;)
Mnie raz dali usiąść tzn. pani zwolniła krzesełko dla mnie, w przychodni, przed badaniami. Nawet śmiałam się, bo tam same w ciąży przychodzą, więc może była we wcześniejszej i wie jak to jest, że czasami chce sie dupcię posadzić.
 
Do góry