reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cztery koła dla naszego maleństwa

reklama
Tak sobie przeleciałam wzrokiem po tym wątku i bardzo się cieszę, że JEDO FYN4 ma u wielu z Was dobre opinie, bo to jest mój faworyt. Teraz to już właściwie zastanwiam się nad kolorem i rodzajem budki - classic czy freeline. Niestety nie mam możliwości zobaczyć wózeczka na żywo, więc oceniam go jedynie po wielu dobrych opiniach, funkcjonalności (spełnia prawie wszystkie moje kryteria) i przyzwoitej cenie.
Mam jeszcze pytanie - czy wiecie może czym się różni model extreme od pozostałych dwóch? Bo nigdzie nie moge znaleźć informacji.
 
No ja muszę przyznać, że w zeszłym roku kupiliśmy xsarę picasso, bo nic nam się we wcześniejszym autku nie mieściło, a musimy wozić sprzęt na szkolenia, roll - upy, materiały szkoleniowe i teraz nie mamy problemu z żadnym wuzeczkiem, jesteśmy na etapie szukania i jeszcze raz szukania i nadal nie wiem co kupić. Miałam na oku zestaw maxi cosi, ale jednak ta cena mnie powala mimo wszystko nie wydam 2500 (w taniej wersji) na wózek. Licytowałam świetny używany zestaw, ale poszedł za 2000, ja byłam nastawiona maksymalnie na 1800. Ale wiecie jak to jest z babami:D jak coś upatrzą to już wydadzą wszystko, bo się nastawiły:D:D:D
 
Mam jeszcze pytanie - czy wiecie może czym się różni model extreme od pozostałych dwóch? Bo nigdzie nie moge znaleźć informacji.

Na żywo nie widziałam, ale zadałam takie pytanie sprzedawcy i odpowiedział mi, że gondola extreme jest bardziej wyprofilowana i ma niby bardziej "nowoczesny" kształt - jest podobna x-landera no i odradził mi ją :tak:
 
witam Mamy, Nektarynko, my też mamy Galaktykę, zakochałam się w tych autach i to nasza trzecia z rzędu. Masz rację:) wózek spokojnie wchodzi rozłożony, w razie nagłego pakowania z powrotem do auta z jakiejś eskapady z synkiem, bardzo nam to ułatwiało życie:D Przeglądam ten temat od kilku tygodni, patrzę na wózeczki i coraz bardziej marzę o emmaljundze cerox, z nosidełkiem dla dziecka.Kosmicznie kosztuje, wiem, ale miałam przyjemność pojeździć emmą trochę i zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Pomarzyć każdy może. Po starszym synku, ku mojej radości nie uchował się żaden wózek... Tzn pod przymusem "rodzinki" przyjęłam od nich wózek głęboki, mój Kochany tłumaczył, kasy mamy mało, przyda się. Rzeczony wózek nr 1 pękł w ramie po 4 miesiącach (firmy nie znam, ale wygląd miał przedpotopowy), kilkukrotne spawanie nic nie dało. Znalazła siostra używaną spacerówkę graco (po jakimś czasie skojarzyłam go z jej sąsiadką) i uraczyła mnie nim pod choinkę (!):crazy: bo przecież tamten się popsuł i potrzebny nam był. Szlag go trafił na wiosnę, tym razem po 3 miesiącach (rdza była czarną farbą zamaziana). Cudownym sposobem kuzynka męża pojawiła się po dwóch dniach ze spacerówką. Śpiewka ta sama, kasy mało, lepiej na co inne wydać. Wózek pojeździł rok (rekord), potem synek zdecydował, że będzie tylko chodzić (wcale się nie dziwię bo nie rozkładał się płasko do leżenia i podnóżek się nie podnosił). Każdy z tych wózków nie miał tych kolorów które chciałam, nie był funkcjonalny, niełatwo się prowadził (obie spacerówki miały podwójne "lotnicze" kółka, wyobrażacie sobie z nimi zimę?) albo wytelepany wcześniej skrzeczał niemożliwie albo nie dał się składać tudzież jeden potrafił się złożyć z dzieckiem w środku (dwa razy się trafiło z graco:szok:). Więc mam dość:-(. Teraz nikomu nie dam wózka wybrać, prawie dwa lata się męczyłam i mam dość, (powtarzam się, wiem). Zaczęłam już oszczędzać, (na razie mam 250, do sierpnia może się wyrobię hehe) i powoli urabiam mojego Kochanego, odnośnie zakupu wózka, choć już szwagierka się pytała:baffled: czy nie potrzebujemy głębokiego bo jej córa wyrosła i nie wiem, czy cokolwiek osiągnę, status w porównaniu z tamtymi latami troszeczkę się nam podwyższył (ale nie na tyle by lekką ręką na sam wózek 2 tysiaki wydać), póki co oszczędzam i kombinuje:cool:

Hmm.... esej mi tu wyszedł i samo marudzenie, ale mi lżej jak się w końcu pożaliłam, nie miejcie mi za złe. (M.komentuje "o co Ci chodzi?? przecież wszystkie były dobre" tylko,że on był w pracy i na spacery nie chodził, ehhh)

Słodkich snufff :)) wszystkim Mamusiom i Dzidziolkom może jak się wyśpię to mi chandra przejdzie
 
dobraczarownica trzymam kciuki,by udało ci sie uzbierać i kupic cos porządnego tym razem.Choć Ci powiem,ze teraz tez mam uzywany wózek ,ale nastawiona byłam ,ze nie przyjme jak mi sie nie spodoba,no i mąz sie zgodził.Na szczescie dostalismy prawie nieuzywany i mi sie spodobał:tak:
Więc zawsze mozesz odmówić,albo powiedziec,że juz cos masz na' oku';-)


A ja nie wiem,ale mi sie gondole x-landera podobają,fakt,troszke wyprofilowane,ale dzidzi to zupełnie nie przeszkadza (wiem,bo widze prawie codziennie;-),siorka ma),a bardzo jest wygodna i wcale nie taka mała.:-)
 
Kobietki ja dziś zobaczyłam wózeczek Bebe Confort model High Trek i bardzo, ale to bardzo mi sie spodobał... niestety cena dosyć odstraszająca ponad 2,500zl:/ ....
www.bebeconfort.pl

Ja byłam na niego bardzo napalona, ale po dłuższej analizie doczytałam że ma jedną z najmniejszych gondoli 68x28x26, a siedzisko do spacerówki też małe 28x22 - i dlatego mój faworyt odpadł, mimo że wizualnie jest śliczny.
Teraz myślimy o Jane Slalom Pro.
 
reklama
Teraz myślimy o Jane Slalom Pro.

A widzialas ja na zywo?
To byl moj typ, ale jak zobaczylam na zywo to mnie rozczarowal. Gondola z budka wyglada jakos strasznie nieforemnie. Zawiodlam sie...to oczywiscie kwestia gustu ale jak dla mnie wygladal na zywo po prostu dziwacznie i od razu zrezygnowalam. A do tego doczytalam, ze ponoc w Hiszpanii to sa srednej klasy wozki a u nas je tak wyniesli na piedestaly i ceny sa bardzo zawyzone. Troche mnie to wszystko ostudzilo w zapalach. Plusem tego wozka jest duza gondola i bardzo niska waga. No ale ja dalam sobie spokoj. Na zdjeciach jak dla mnie wygladal duzo lepiej niz na zywo niestety.
 
Do góry