reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cześć mamy polki we włoszech

Max mial wszytkie szczepienia jako dwulatek w polsce i potem go tutaj przepialismy i wtedy wlasnie sie zaczela znimi jazda jej wlasnie o pneumokoki chodzilo dlaczego ja na to dziecka nieszczepilam
i klucila sie jakt trza.
Co do szczepienia to poszeld moj slubny i kazalam mu powiedziec pielegniarce ze on wczoraj wymiotowal i zeby ewentualnie test na wirusa zrobila.Bo lekarza tu przy szczepieniu niema :/ mowie jakas paranoja.Polacy narzekaja na sluzbe zdrowa w polsce ale w innych krajach wcale nielepiej choc niemowie ze tu jest bardzo zle.Tu z korupcja jest lepiej haha tu lekarz proszac o skierowniae gdzies tam nieczeka na kase
 
reklama
Dzien Dobry jezeli tak mozna ten dzien nazwac:baffled:od rana leje a glowa mi peka:dry:
aniano to ladnie wirusa zalapal Maxiu:-(oby szybko przeszlo bo teraz to jest w giro i prawie wszyscy choruja:-(u nas z nowoz wszystkie szczepienia byly robione i wszystkie gratis po szczepieniu na meningo mala znalazla sie w szpitalu:wściekła/y:
 
Maly naszczescie wirusa niema,zatrucie zoladkowe.Ale teraz mysl czlowieku co gdzie i kiedy,wszytscy jemy to samo.Niewiem.Ech niedosc ze niemogw chaupy od zygow domyc bo naonstop czuje ten odor to maz glupek w butach na dywan w lazl a na butach szczescie mial.No by go kuzwa slon kopnal.Kobity padam disiaj na ryj.Dziecko dzielne ale po szczepieniu ma siniora i reka go boli niemilosiernie.Za miesiac zrobia mu kolejne szczepienia i nowa ksiazeczke szczepien i stweirdzili ze zrobia mu wszytkie od nowa bo im sie polskie niepodobaja :/ maz mowi ze naszczesciw byl jakis fajny facet i ze tej glupiej baby niebylo,i ze jak sie zapytal gdzie ona jest(mielismy imie i nazwisko zapisane) to sie okazalo ze po naszym incydencie zostala zwolniona...kobity jakies pomysly na zygowy smrodek i jak go wytepic?? bo ja juz dzisiaj niedajer ady.Dywany obydwa wypralam wszytkie ciuchy na kocu nic nieidze moze jeszce koc i poduszke wypiore :/
U mnie tez Cucciola leje jak trza :/
 
no to sie masz Aniu z tymi szczepieniami,nie zazdroszcze.to ja wam powiem lepiej.u mnie w asl byl pediatra alkoholik.ile mamy sie natoczyly z nim wojen to tylko one wiedza.wiele razy pijany do dzieci przyjezdzal,ile mial denunci na carabinieri to bog jeden wie.ale wywalczyly,zostal zwolniony i poszedl na przymusowe leczenie,pozniej przez jakis czas widywalam go w przychodni bo chodzil na odwykowe kroplowki,ale w kocu umarl na marskosc watroby.i teraz dzieciaki maja super fajna babke pediatre.gabiet tak kolorowy zrobila ze szok:szok:,nawet na drzwiach piratow przykleila i uwierzcie mi,nie slychac juz placzu maluchow jak ida do lekarza tylko smiech.
u mnie szczeppienia robi lekarz,nie pielegniarka.
Aniu masz racje zatrucie to nic przyjemnego,moj przechodzi przynajmniej raz w roku.ale to lekach jakie bierze organizm sam sie oczyszcza.w tym roku poszlo lagodnie bo tylko 2 dni w domu i lekka goraczka bo zwykle konczy sie 10 dni w szpitalu.duzo zdrowka dla synka.
 
Maly naszczescie wirusa niema,zatrucie zoladkowe.Ale teraz mysl czlowieku co gdzie i kiedy,wszytscy jemy to samo.Niewiem.Ech niedosc ze niemogw chaupy od zygow domyc bo naonstop czuje ten odor to maz glupek w butach na dywan w lazl a na butach szczescie mial.No by go kuzwa slon kopnal.Kobity padam disiaj na ryj.Dziecko dzielne ale po szczepieniu ma siniora i reka go boli niemilosiernie.Za miesiac zrobia mu kolejne szczepienia i nowa ksiazeczke szczepien i stweirdzili ze zrobia mu wszytkie od nowa bo im sie polskie niepodobaja :/ maz mowi ze naszczesciw byl jakis fajny facet i ze tej glupiej baby niebylo,i ze jak sie zapytal gdzie ona jest(mielismy imie i nazwisko zapisane) to sie okazalo ze po naszym incydencie zostala zwolniona...kobity jakies pomysly na zygowy smrodek i jak go wytepic?? bo ja juz dzisiaj niedajer ady.Dywany obydwa wypralam wszytkie ciuchy na kocu nic nieidze moze jeszce koc i poduszke wypiore :/
U mnie tez Cucciola leje jak trza :/

hehehe :szok:ja wiem tu nie smiac sie a plakac tyle roboty Ci narobili no ale coz takie zycie wazne byle maly mial sie dobrze :tak: taki juz nasz zywot matek i zon jak nie g....za przeproszeniem wycierac to z....... i tak w kolo mi tez juz czasem rece opadaja:baffled:
ja wzielam tebletke i z nadzieja ,ze przejdzie:baffled:
 
A mi sie marzy polozyc sie spac.Mojemu malemu kolega lekcje przyniosl to ten odrabia i tabliczke mnozenia dzisiaj zaczeli i zanim mu wytlumaczylam o co chodzi to juz niemam wogole sil.Najadlam sie ;) obrzarlam i spac sie zachcialo....
 
A mi sie marzy polozyc sie spac.Mojemu malemu kolega lekcje przyniosl to ten odrabia i tabliczke mnozenia dzisiaj zaczeli i zanim mu wytlumaczylam o co chodzi to juz niemam wogole sil.Najadlam sie ;) obrzarlam i spac sie zachcialo....

a co tam podjadlas dobrego??ja tez mam jakis taki dzien tylko w lodowie siedze i wciaz glodna:wściekła/y:
zaraz chyba sie zdrzemne bo mi rozsadzi ten leb
 
No wlasnie mialam pisac co bys sie polozyla moze drzemka ci pomoze.A ja najpierw nazarlam sie ciacha co wczoraj upieklam.Murzynek z orzechami z lejaca polewa ;) pycha mega czekoladowo zeto dietetyczne haha a potem ze kanapke zrobilam ;)A ciacha to ze 5 kawalkow zjadlam takie dobre...
 
no to widze Aniu i Cuciloa ze mamy podobny dzien.ja tez dzisiaj w lodowce siedze i patrze co by tu wciagnac:-D.moja dieta dziaj poszla do kata i do tego ta wstretna pogoda ze czlowiek by tylko spal i jadli nic innego nie robil.ja tez dopiero co zjadlam kawalek wczorajszej pizzy z kolacji i na to ful keczupu polozylam,jak nigdy:-D
 
reklama
Do góry