asiulka918
mama Wojtusia-Lutówka2011
mikotko ja miałam baardzo podobną cc do sary, tylko w paru kwestiach różniła się moja, np nie miałam lewatywy, nie leżałam pod przyrządami po operacji tylko od razu na normalnej sali, nie miałam worków z piaskiem (nie pamiętam jak sprawdzali obkurczanie macicy) i nie musiałam się nachylać specjalnie przy znieczuleniu.
za to zwracałam po znieczuleniu a to 'szarpie' wtedy pocięty brzuch więc bolało - nie każdy tak reaguje na znieczulenie więc jest nadzieja że ty nie będziesz ;-)
omawiania CC nie miałam bo miałam nagłą- nieplanowaną
pocieszenie : w 2 dobie wyciągają cewnik;-)i w kolejnych dobach następne dreny - miałam 2 dreny i trzeci cewnik (przynajmniej ja tak miałam),
dziewczyny właśnie skończyłam się pakować brakuje mi tylko ładowarki do tel, ale to już na ostatnią chwilę,
jutro wizyta, wg położnej z którą wczoraj rozmawiałam to powinnam dostać skierowanie na wtorek i w środę CC, ale jak będzie to się okaże jak jutro lekarz zdecyduje.
mimo że już wiem jak to wszystko wygląda to wpadam w coraz większą panikę, torbę chyba 5 razy wyciągałam i sprawdzałam czy wszystko mam
za to zwracałam po znieczuleniu a to 'szarpie' wtedy pocięty brzuch więc bolało - nie każdy tak reaguje na znieczulenie więc jest nadzieja że ty nie będziesz ;-)
omawiania CC nie miałam bo miałam nagłą- nieplanowaną
pocieszenie : w 2 dobie wyciągają cewnik;-)i w kolejnych dobach następne dreny - miałam 2 dreny i trzeci cewnik (przynajmniej ja tak miałam),
dziewczyny właśnie skończyłam się pakować brakuje mi tylko ładowarki do tel, ale to już na ostatnią chwilę,
jutro wizyta, wg położnej z którą wczoraj rozmawiałam to powinnam dostać skierowanie na wtorek i w środę CC, ale jak będzie to się okaże jak jutro lekarz zdecyduje.
mimo że już wiem jak to wszystko wygląda to wpadam w coraz większą panikę, torbę chyba 5 razy wyciągałam i sprawdzałam czy wszystko mam