bbakania
Czerwiec 2008 :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2009
- Postów
- 2 748
Witajcie !!!!
Asiu szybkiego i łatwego porodu - KRAAAAAAAA !!!!
Mata piękności robisz - i juz !!! A robiłaś kiedys coś z filcu??
Znalazłam cosik takiego i nie ukrywam, że niektóre rzeczy mi sie podobaja http://lemoniq.pl/Buzuteria/filcowa_dx340.html
Joasiek widze (czytam), że u Was duzo dobrych zmian !! Przede wszystkim Oleńka przepięknie mówi !!! Moja tylko klepie po swojemu - gęba sie Jej nie zamyka. Gratulacje sukcesów smoczkowo, butelkowych !
I mam nadzieje, że Twoja suknia spodoba sie zainteresowanej kobitce
Od poniedziałku mam mega dół emocjonalny, ponieważ moja Natalka odwykła od żłobka. BARDZO przeżywa rozstania ze mną a ja nie umiem sobie z tym poradzic. Chodze struta i popłakuje po katach (nawet w pracy).Wiecie rozum swoje, a serce swoje ... a było tak pieknie. Jednak ta ponad 2 miesięczna przerwa w chodzeniu do złobka zrobiła swoje.
Z perspektywy czasu uważam, ze dziecko im wcześniej pójdzie do tego typu instystucji tym lepiej (jeśli jest taka koniecznośc oczywiście). Im starsze, tym rozumniejsze - właśnie się o tym przekonałam
Natalka ma teraz opsesje na moim punkcie. Do tej pory nie było problemu żeby sie sama soba zajeła, bawiła czy została z babcia czy męzem - teraz wystarczy, ze sie odsune (nie znikam z Jej oczu) i wpada w histerie
Irytuje sie nawet wtedy kiedy mąż mnie przytula i całuje - kiedyś w takich sytuacjach sie cieszyła, klaskała i prosiła o buzi.
Dziś w nocy wogóle nie chciała spać, płakała co 2-3 minuty. Niestety dodatkowo wychodza jej ząbki (piatki) i cierpi bidulka :-(
Dziś mam jeszcze pogadanke z właścicielka żłobka
, bo sa pewne rzeczy, które zaczynaja mnie tak irytowac i musze interweniowac. Płace kupe kasy za opieke a niestety w porównaniu z tym co było na poczatku widze, ze zaczynaja popadac w rytyne i ida na łatwizne. Ja tego tak zostawic nie moge. Od poniedziałku mała była 2 razy mocno odparzona
, nie pozwalaja jej malowac, mimo, że Nati tak to lubi (mi właścieielka mówi, ze mała maluje a wczoraj niania sie wygadała, że wcale nie, bo inne dzici nie przepadaja za tym, więc i jej sie nie daje
- to samo z zabawa przy muzyce). Przykłady sie mnoża z dnia na dzień ... a 1200 im płace !!!!!
Do tego miałysmy wczoraj pierwszą krew
(ale tego sie nie uniknie). Mała bawiąc sie z dziecmi, biegła, potkneła sie i upadła rozcinajac warge. Krew była spora, ale na szczęście obyło się bez innych obrażeń...
No to sie wyżaliłam ...
Asiu szybkiego i łatwego porodu - KRAAAAAAAA !!!!
Mata piękności robisz - i juz !!! A robiłaś kiedys coś z filcu??
Znalazłam cosik takiego i nie ukrywam, że niektóre rzeczy mi sie podobaja http://lemoniq.pl/Buzuteria/filcowa_dx340.html
Joasiek widze (czytam), że u Was duzo dobrych zmian !! Przede wszystkim Oleńka przepięknie mówi !!! Moja tylko klepie po swojemu - gęba sie Jej nie zamyka. Gratulacje sukcesów smoczkowo, butelkowych !
I mam nadzieje, że Twoja suknia spodoba sie zainteresowanej kobitce
Od poniedziałku mam mega dół emocjonalny, ponieważ moja Natalka odwykła od żłobka. BARDZO przeżywa rozstania ze mną a ja nie umiem sobie z tym poradzic. Chodze struta i popłakuje po katach (nawet w pracy).Wiecie rozum swoje, a serce swoje ... a było tak pieknie. Jednak ta ponad 2 miesięczna przerwa w chodzeniu do złobka zrobiła swoje.
Z perspektywy czasu uważam, ze dziecko im wcześniej pójdzie do tego typu instystucji tym lepiej (jeśli jest taka koniecznośc oczywiście). Im starsze, tym rozumniejsze - właśnie się o tym przekonałam
Natalka ma teraz opsesje na moim punkcie. Do tej pory nie było problemu żeby sie sama soba zajeła, bawiła czy została z babcia czy męzem - teraz wystarczy, ze sie odsune (nie znikam z Jej oczu) i wpada w histerie
Dziś w nocy wogóle nie chciała spać, płakała co 2-3 minuty. Niestety dodatkowo wychodza jej ząbki (piatki) i cierpi bidulka :-(
Dziś mam jeszcze pogadanke z właścicielka żłobka
Do tego miałysmy wczoraj pierwszą krew
No to sie wyżaliłam ...
Ostatnia edycja: