Jola244 ja przeoczyłąm że TY jesteś z Ostrołęki( no i Snoopy też) ...Pamiętam, że jest w Ostrołęce ulica Zarośla..kiedys jak miałam 17 lat leżałam bardzo długo w szpitalu w Dziekanowie Leśnym i tam zaprzyjaźniłam się z dziewczyną z Ostrołęki...i potem jak jeździłam do mojej babci w podlaskie - przez Ostrołękę , łomżę itp...to do tej dziewczyny zajeżdżałam a szkoda że kontakt się urwał 
reklama
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
W sumie to sie jakoś podniosłam do pracy, wczoraj się trochę wcześniej położyłam nassmarowana , wykąpana i co tylko taki mały relaksik i spojrzałam na nogi i się przeraziłam. lewa była spuchnięta w kostce a druga bez zmian. Nasmarowałam się jeszcze jedną maścią na nogi i rano jest normalna ale po całym dniu za biurkiem pewnie będzie to samo.
Kiedyś Wam pisałąm o tych skrobankach co mi brata żona mówiła( że jajo puste itp) to właśnie na Starynkiewicza i weź zaufaj lekarzowi..który przed godziną skrobał...Właśnie słyszałam że z Karowej często odsyłają , szpital na Starynkiewicza tez słyszałam opinie negatywne , choć nic szczegółowego tylko tyle że lepiej tam nie
Dziewczyny a wiecie czego się boję, że tak szybko mnie złapie, że nie zdążę się wypróżnić...



azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Magdziarko głowa do góry, jutro będzie lepiej. Musimy być bardziej optymistyczne, dzięki temu nasze dzidzie będą lepiej rosły. U mnie na szkole rodzenia, pani położna zawsze powtarza, gdy jest źle , czy coś boli(dotyczy to też samego porodu) pomyśl o dzieciątku w brzusiu, bo ono jest teraz najważniejsze. Powinno od razu pomóc.
A moje samopoczucie jest ok, ciesze się ze nie idę do pracy. Dzięki temu ze nie siedziałam wczoraj przy kompie 8 godzin , tak jak zawsze w pracy, dzisiaj nie mam opuchnietych nóg i lepiej sie czuję. Mogłam dłużej pospać i czuję sie wypoczęta.
Mołego dnia wszystkim mamom
:-)
:-)
A moje samopoczucie jest ok, ciesze się ze nie idę do pracy. Dzięki temu ze nie siedziałam wczoraj przy kompie 8 godzin , tak jak zawsze w pracy, dzisiaj nie mam opuchnietych nóg i lepiej sie czuję. Mogłam dłużej pospać i czuję sie wypoczęta.
Mołego dnia wszystkim mamom



azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Kasiu widzisz to tak jak u mnie z tymi nogami. Lewa mi też mocniej puchnie. Ale ja juz podjęłam decyzję , że ide na zwolnienie, bo w domu sie 100% lepiej czuję. Kończe urlop i tylko pare dni w pracy i ide do doktorka na kontrol i na zwolnionko.

azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Magdziarko ja rozmawiałam o tym z położną i powiedziała że to nic strasznego jak tak sie zdaży. Po pierwsze teraz odchodzi sie od lewaty. Po drugie persolen do tego jet przyzwyczajony.
Ja nie miałm lewatyey przy zadnym porodzie. Pierwszy trwał długo wieć było naturalne wypróżnienie. Drugi szybko i nic sie też nie działo. więc spokojnie, przecież to ma być fizjologia, a nie coś zaplanowane od a do z.
Ja nie miałm lewatyey przy zadnym porodzie. Pierwszy trwał długo wieć było naturalne wypróżnienie. Drugi szybko i nic sie też nie działo. więc spokojnie, przecież to ma być fizjologia, a nie coś zaplanowane od a do z.
maajka
Czerwcowa mama 2008
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2007
- Postów
- 2 820
Powiem Wam szczerze,ze ja tez sie tego obawiam.Wiem,ze to naturalne,ale jednak bardzo intymne i wstydliwe.No,gdyby troszke poszlo to rozumiem,ale TAK, jak napisala magdziarka-to by mi chyba odebralo sily i ochote na parcie.....
No,ale wlasnego doswiadczenia w porodach nie mam,wiec zdaje sie na opinie tych,co maja.
No,ale wlasnego doswiadczenia w porodach nie mam,wiec zdaje sie na opinie tych,co maja.
kasiau30
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2007
- Postów
- 4 991
Ja do porodu jechałam na czczo bo miały to być badania i wywołanie poza tym ja nawet nie wiem czy coś mi się zdarzyło czy nie i tak leci krew i inne historie które lądują do specjalnego na to pojemnika więc nikt tego nie będzie ani oglądał ani dotykał a to normalna sprawa dla nich codzienność.
:-)Jak ma ci to poprawić psychę to możesz się do tego przygotować :-)
:-)Jak ma ci to poprawić psychę to możesz się do tego przygotować :-)
reklama
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Dziewczyny wy nawet nie bedziecie wiadzieć, ze coś wam wypadło!!!!!!!
Skupione na skurczach i na parciu, zapomnicie o tym. A przecież nikt wam nie powie ,że coś wam wypadło;-). Jak by co to najpier pójdzie"K..a" a potem urodzicie czyściutkie dziecko. To tylko szczegół.
Skupione na skurczach i na parciu, zapomnicie o tym. A przecież nikt wam nie powie ,że coś wam wypadło;-). Jak by co to najpier pójdzie"K..a" a potem urodzicie czyściutkie dziecko. To tylko szczegół.
Podziel się: