reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
ja mam i powiem ci że jestem z nich b. zadowolona to te co sobie zawsze w nich robie zdjęcia.
A takie na cały brzuch też mam ale tam jest wg mnie materiał spodniowy za wysoko wszyty i już mnie uciska w brzuch - po prostu ta guma na brzuch powinna się nizej zaczynac. Chodziłam w nich do 5 miesiaca. W 6 zaczeły mnie cinąć. A teraz już mi zaczęły tyć uda i dupsztal bo mnie cisną własnie w tych miejschach. Straszne to.........
 
reklama
ja bym isę nie obraziłą jakbym urodziła przed terminem ani trochę ale nie wierzę w to - no chyba że mi cc zrobią przez te przepływy.... Ja razcej obstawiam po terminie. Chociaż mam nadzieję ze się samo zacznie tym razem.
Mnie już 7 dni po terminie poożyli bo mała mi się mało ruszała i ktg takie srednie było. Wywoływali mi poród 9 dni po terminie z marnym skutkiem a potem 11 dni po terminie bo ktg juz b. złe wychodziło - nie było jakiś tam przyspieszeń, akcepracji i deceleracji czy jakos tak, nie wiem zresztą. No i wylazła gwiazda ale nie wyobrazam sobie drugi raz takich nerwów jak wtedy. Psyche mi siadła na parę miechów.
 
Podkłądy zawsze moze ktos dowieść do szpitala bo one france strasznie dużo miejsca w torbie zajmują niestety...
Mata dlaczego piszesz ze przy problemach z kręgosłupem niewskazane ćwiczenia na mięscie brzucha??? Przede wzytskim trzeba wzmacnic własnie mięśnie brzucha! Idź do dobrego fizjoterapety pokaż mu rtg, rezonas czy co tam masz i on cię dobierze ćwiczenia bo pewnie ze do każdej wady inne można. Ale własnie wady kręgosłupa biorą sie ze słabych mieśni brzucha. No chyba ze masz jakąś wadę urazową to wtedy zwracam honor ;-)
 
Przestraszyłyście mnie że przy kolejnym dziecku można urodzić już po 36 tyg. bo ja planuje wielkie przygotowania w maju bo teraz czeka mnie remont pokoju .
Ja jakoś też mam przeczucie że urodzę wcześniej (Oliwie urodziłam w terminie-naturalnie) ale mam nadzieję że to będzie czerwiec Mam termin dopiero na koniec czerwca wiec połowa miesiąca by mi odpowiadała ale wszystko będzie zależeć od maleństwa ono będzie mieć decydujące zdanie:-) Zdrówka życzę
 
Dziewczyny, ledwo zyje. Czuje sie strasznie chora, poza tym tradycyjnie wielka i gruba i obolala. Dzis przychodzi ekipa zalewac wielka dziure w garazu, ktora mielismy po awarii. A najchetniej poszlabym spac a nie patrzyla na rece robotnikom :-(. No ale coz.... Zycie....
 
To prawda, ulozy sie. Mialam podobny problem przy rodzeniu Karoli. W sumie bylo tak, ze wyladowalam na patologii i mialam indukowany porod. Maz w domu z Marcinem. Jak mialam 4 cm, zadzwonilam do niego, ze juz bedzie znieczulenie. Na szczescie bylo ok.12-13. Zaczal wozic Marcinka samochodem zeby ten zasnal. Oczywiscie jto dziecko - nie chcial. No ale sie udalo! Zostala z nim - spiacym sasiadka, ktora akurat 3 mies wczesniej urodzila... Maz szybko dojechal, ale jak dojechal to zaraz po tym Marcinek sie obudzil. Na szczescie nie bylo tragedii. W zwiazku z tym jak Karolinka ujrzala swiat (godz 15.17), nie bylo problemow ani z nia ani ze mna, maz szybko wsiadl w samochod i pojechal do domu. O wadze, dlugosci dowiedzial sie juz z sms'a. Bartka rodzilismy razem. Zdazylam polozyc dzieci spac, wyjechalismy o 22, a dzieci zostaly z inna sasiadka - mloda mama. Po samym urodzeniu, maz tez szybko zapakowal sie do domu - do dzieci. W tych najwazniejszych dla mnie momentach - byl ze mna.
Z dziecmi mojej znajomej tez zostawaly sasiadki - starsze panie. Bardzo starsze. No i dawaly rade. To przeciez kilka godzin. A wiec dobrej mysli, dziewczyny!
 
reklama
Ja tez nie wiem jak to będzie ale na szczęście mam mamę tuż obok w bloku, siostrę co prawda niecałe 20 km ode mnie ale 15 minutek i jest , szwagra , siostrę mojego męża i jej męża. Tylko wtedy czułam się bardziej pewnie jak mąż był ze mną caly czas a teraz może być róznie bo w jego pracy największy sezon .
 
Do góry