reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Przebrnelam i zapomnialam co chcialam napisac:-)
Co do chrzcin to my chyba zrobimy tylko dla najblizszej rodziny (okolo 25os) u mnie w domu o ile ksiadz nam pozwoli bo my nawet cywilnego nie mamy i predko nie bedziemy mieli, co do alkoholu na chrzcinach to pewnie bylo by jakies wino ale ze wzgledu na starych J nie bedzie nawet tego chyba ze bezczelnie wodke przyniosa!!!! Wogole to sie zastanawiam czy jego rodzine zapraszac bo w niczym mi nie pomagaja a to ze beda mieli wnuczka maja gleboko w nosie.... A jak darmowe jedzenie bez wysilku to im jak najbardziej odpowiada!!!! Nienawidze takich osob doslownie pasozyty!!!!
Przepraszam ponioslo mnie troszke....
 
reklama
Snoopy nie można nam się denerwować. Są tacy ludzie co chetnie by się pobawili cudzym kosztem. Ja wiem że przy organizacji tzn. gotowaniu, pieczeniu, sprzątaniu nikt mi nie pomoże i wszystko będzie na mojej głowie. A o opiece nad maluchem nie wspomnę. Do wsadzania swoich 3 groszy to każdy chętny, ale żeby coś pomóc, to nikogo nie ma.
Tak samo było przy organizacji wesela (ale to długa opowieść).
 
Snoopy nie przepraszaj, wcale się nie dziwię że tak cię na nich nosi. Tylko szkoda Twojego zdrowia no i malutkiej, więc nie denerwuj się kochana. A jak Ci bezczelnie wódkę przyniosą na chrzciny to Ty im bezczelnie, że z wódką to adres pomylili i wywal za drzwi.
Twarda babka jesteś, dasz radę:sorry2:
 
Lilianko, trzymam kciuki.:tak:

Ja jeszcze mam bogate plany sprzątaniowe.
Niby dla dzidziusia już wszystko gotowe: wczoraj poprasowałam do końca, ubranka leżą złożone w komodzie. Ale za to mnóstwo innych porządków. Wszystko odkładałam na czas zwolnienia. W końcu jestem na zwolnieniu, no to teraz mam co robić.
 
Tak się przyglądam dzisiaj mojemu pępkowi i jakoś dziwnie wygląda. Nie mam wystającego, ale teraz zrobił się taki dziwny wklęsły :baffled: szczególnie skóra zaraz pod pępkiem jest jakaś dziwna, twrdz strasznie jakbym pod skórą miała jakieś usztywnienie włożone, dziwnie to wygląda :dry:

A na dodatek po czwartkowym pobieraniu krwi w dookoła miejsca wkłucia aż mi się wybroczyny zrobiły :szok: i zamiast się wchłaniać, to robią się większe, pierwszy raz w życiu ma coś takiego :baffled: pewnie będę miała slicznego siniaka :crazy:
 
Mata to ci pewnie źle krew pobrali.

Ja nie chciałam wódki na chrzcinach ale mąż sie uparł.
W ogóle nie cierpię alkoholu bo miałam już w życiu tyle problemów przez niego (oczywiście nie ja piłam) że nawet nie będe pisać bo to nie czas i miejsce. Najchętniej bym potłukła wszystkie flaszki wódki!!!! NIe mówię że ja nigdy się nie napiłam - nieraz i upiłam bo wszystko jest dla ludzi ale od tego jest jakaś imprezka raz na czas a nie chlanie na umór.... a szkoda gadać.... i sie denerować....
 
Lilianko-oby wszystko szczesliwie sie zakonczylo!Powodzenia!

Dziewczyny,Wy mi nic niemowcie o rzeczach dla naszych malenstw!Ja mam tylko ciuszki,w dodatku poukladane w koszu.A to dlatego,ze nie mamy jeszcze mebelkow do jej pokoiku,a w naszej szafie nawet dla nas jest za malo miejsca.
Tak wiec nie mamy:lozeczka,komody,szafy,wanienki,wozka,pampersow...-no nic po prostu!Planujemy w ta sobote zaopatrzyc sie w to wszystko.....
A ja ciagle chodze z twardym brzuchem,tzn.nie caly czas,ale bardzo czesto twardnieje,napina sie,co jest dosyc bolesne-jakby mi mialo rozerwac brzuch.
 
Limba marsz do lekarza!!!

Joaś a czemu po 18 będziesz miała prowokacje???

Lilianko też mam nadzieję ze to fałszywy alarm!

Kurde ja mam jeszcze tyle do zrobienia ze nawet nie wypisuje ile.... szokada się denerwować

jeszcze dziś jadę z małą do dentysty bo ma taką żółta plamkę na jedynce i boję sie ze to próchnica - jak jej to będzie borowac to chyba tam umrę i zaryczę się na śmierć.... ja się tak boję dentystów i borowania a co dopiero mojemu dziecku maja coś tam robić... Musze ją wziaść na kolana i ciekawe jak to zrobie. Dobrze ze mama idzie ze mną,..
 
Lilianko-oby wszystko szczesliwie sie zakonczylo!Powodzenia!

Dziewczyny,Wy mi nic niemowcie o rzeczach dla naszych malenstw!Ja mam tylko ciuszki,w dodatku poukladane w koszu.A to dlatego,ze nie mamy jeszcze mebelkow do jej pokoiku,a w naszej szafie nawet dla nas jest za malo miejsca.
Tak wiec nie mamy:lozeczka,komody,szafy,wanienki,wozka,pampersow...-no nic po prostu!Planujemy w ta sobote zaopatrzyc sie w to wszystko.....
A ja ciagle chodze z twardym brzuchem,tzn.nie caly czas,ale bardzo czesto twardnieje,napina sie,co jest dosyc bolesne-jakby mi mialo rozerwac brzuch.

Maajka ja mogę się też podpisać pod Twoją listą, z tym, że ubranek też jeszcze nie mamy, tylko kilka sztuk, a w najbliższym czasie i tak nie będziemy jeszcze robić maluszkowyc zakupów :baffled:
Głowa do góry :tak:
 
reklama
Do góry