reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

Ja bym chciała chyba pracować jak najdłużej, może do końca marca, tak z 2 miesiące przed iść na l4, ale to zależy w sumie jak sytuacja w pracy będzie, bo umowę mam do końca grudnia i nie wiem czy mówić o ciąży czy nie. Tzn teraz wiem że na pewno mi przedłuża ale nie wiem na ile

Ja mam podobnie, umowa do końca grudnia, tyle że na okres próbny. Jestem pewna że mi przedłuży bo szefowa jest bardzo zadowolona z naszej pracy, ale nie wiem jak długo pociągnę, to praca w żłobku, hałas, choroby, te dzieci niektóre trzeba nosić... Nie chcę być świnia i zaraz po dostaniu umowy pójść na l4, ale naprawdę nie wiem ile tam pociągnę :/ i też nie wiem co zrobić, bo jak powiem przed końcem umowy to pewnie dostanę przedłużenie tylko do porodu :/@
 
reklama
Ja mam o tyle dobra sytuacje, że pracuje w biurze, mam umowę na czas nieokreślony. Byłam zdziwiona, gdy w czwartek byłam u lekarza babka od razu chciała mi L4 wystawić 😅 ja jej mówię, że nie że to dopiero 7t4d, a ona że jakbym wstała kiedyś rano i czuła się nie dobrze, to wystarczy zadzwonić i wystawi mi zwolnienie. Powiedziała, że ona nie jest za tym, żeby pacjentki w ciąży się przemęczały 😅 ale też nie potrafiłabym tak odejść z dnia na dzień. U mnie w pracy jeszcze nikt nie wie, ani szefowie, ani inni pracownicy, a mamy małą firmę i taką dość rodzinną atmosferę, ale to jak ja pójdę wiąże się z tym, że bd musieli pilnie kogoś zatrudnić. Cały czas myślę, czy pracować do końca roku czy dłużej.
 
Mamy przedszkolaków i dzieci żłobkowych, czy Wy też łapiecie infekcje od swoich pociech? Moja jest średnio chora co 1,5 tygodnia. I ja to wszystko niestety łapie. Dużo tych chorob, zwłaszcza na 1 trymestr. Ale pocieszam sie, że nie ja pierwsza i nie ostatnia w ciąży co ma w domu chorego co chwilę przedszkolaka...
mnie moja ostatnio zaraziła jelitowka. Ale z kolei jej ostatniego śpika i kaszel na szczycie nie złapałam
 
Witam sie i ja. Dlugo myslalam czy dolaczac do forum...Czemu? No coz. Mam 37 lat.Mam trzy corki (17,13,4) do tego poronienie i dwie pozamaciczne(defacto ciaze byly w bliznie po cc obie traktowane embolizacja i zabiegiem lyzeczkowania)
Psychika jak sito i wrecz mania na punkcie posiadania dziecka.

Coz. Tym razem tez z cyrkami, bo zrobilam test. Jest. Ok. Z dystansem. Zrobilam bete. Zapisalam sie do ginekologa. Trzy dni przed wizyta krwawienie-jak okres w ostatnich dniach.bardziej brudzenie. Mysle poszlo.
Beta 196.... Wizyta. Usg- niestety nic tu nie widze.... Coz. Ale przyjdzie Pani za tydzień powtorka badan. Odbieram bete nastawiona ze nie ma a tam 1590!!!! Ja w szoku. Wizyta.... No jest pecherzyk w macicy. L4 mam bo ja w markecie pracuje spozywczym.
Kolejna wizyta 23.11
Moze bedzie serduszko bilo ♥️
Maz do gabinetu wchodzi, nie przeszkadza mi to.
Za to w pracy mialam niemila rozmowe, bo jakto tak moze Pani dezorganizowac prace sklepu??? Raz ciaza a za tydzien Pani wraca??? Zero empatiii....
Hej 😊 mnie życie nauczyło, żeby patrzeć tylko na siebie i mieć gdzieś co mówią w pracy. Rok temu miałam fatalną sytuację z szefową, nie chciała mi dać wolnego 3 dni jak mąż mój wylądował w szpitalu i chciałam być w domu te parę dni jak wróci ze szpitala, aby się nim po prostu zająć i psychicznie dojść do siebie, bo było źle. Poszłam na zwolnienie. Po zwolnieniu nie przedłużyła mi umowy i takim cudem zostałam bez pracy.. przez takie traktowanie mnie przez szefową wymiękłam psychicznie na kilka miesięcy.. nauczyło mnie to, żeby już nie przejmować się takimi ludźmi co robią nam z mózgu sieczkę.. przez to, że psychicznie dochodziłam do siebie od tamtej sytuacji, nie poszłam do nowej pracy, bo po prostu bałam się, że znów będzie to samo.. dojrzałam do decyzji pracy i od grudnia miałam iść najpierw na staż, a później byłaby możliwa umowa... No, ale nie pójdę, bo ciąża podwyższonego ryzyka i lekarz nie pozwala mi pracować. Także zostałam bez pracy w ciąży, ale widocznie tak musiało być. Nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko. Na szczęście stać nas na dziecko mimo braku mojej pracy.
 
U mnie wg miesiaczki 7+0
Piersi bolaokrutnie.
Jestem lekko podziebionai kaszle. Jak narazie i nic wiecej.
Aaa i jak ktoras z was mam parciena guraki, sok z buraka i wogole .....
 
reklama
Cześć dziewczyny 🌸 pare dni mnie tu nie było. Moja cera wyglada fatalnie pełno pryszczy jeszcze musiałam sobie w pracy zabrudzic przez przypadek brudna ręka gojaca sie rankę po pryszczu i mam teraz na brodzie zakażenie bakteryjne 😕 na szczęście już sie goi i nie wyglada tak fatalnie jak na początku. Jeszcze do tego odezwała sie moja rwa kulszowa. Częściej boli mnie głowa ale to zwalam tez trochę na pogodę i ciagle bym spała.
 
Do góry