reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2023

reklama
Czy któraś miała ból po prawej stronie nisko taki kolkowy, coś jak ból owulacyjny jajnika? Trochę się martwię
ja mam, w pierwszej ciąży tez miałam, wiec nie panikuję. Z czasem koło 20 tyg ból mi zszedł bardziej na pachwiny i dół pleców, niestety to było wczesne rozejście spojenia łonowego, nie wiem czy to miało związek ale wesoło nie było potem, mobilność mi padła 🙄
 
Czy któraś miała ból po prawej stronie nisko taki kolkowy, coś jak ból owulacyjny jajnika? Trochę się martwię
U mnie też zdarzają się takie bóle. Z tego co czytałam to normalne. Warto jednak wspomnieć o tym ginekologowi. Mój od razu wypytał o rodzaj, jak te bóle wyglądały itp. ale jeżeli nie czuć skurczy i nie ma plamienia to nie ma się co martwić
 
U mnie też zdarzają się takie bóle. Z tego co czytałam to normalne. Warto jednak wspomnieć o tym ginekologowi. Mój od razu wypytał o rodzaj, jak te bóle wyglądały itp. ale jeżeli nie czuć skurczy i nie ma plamienia to nie ma się co martwić
w tej chwili np. mam lekkie kłucie i ciągnięcie, ale w pochwie 🤷 dziś te bóle u mnie są bardzo dziwne, bo co chwilę inne 🤷
 
Słuchajcie, ja z pytaniem. Któraś z Was kiedyś pisała, ze rownolegle prowadziła ciąże i na NFZ i prywatnie i miała 2 osobne niezależne karty, dobrze kojarzę?

Miałam odpuścić sobie tego buca na NFZ ale w sumie mogę lekarzy ustawiać na przemian i mieć częściej kontrole a poza tym moja przychodnia prowadzi program darmowych prenatalnych robionych już przez innego lekarza. Emocje opadły i w zasadzie jest to chyba niezła opcja dla panikary w podwyższonym ryzyku, nie?
Tak ja miałam 2 karty ciazy i ustawiałam tak wizyty by właśnie chodzić mniej więcej co 2 tyg
 
Ja dziś po krzywej cukrowej (czekam na wyniki) i po wizycie. Wizytą jestem rozczarowana chyba bardzo zmienił się standard w Medicover, bo prowadziłam tam dwie poprzednie ciąże (co prawda w innym mieście) i byłam bardzo zadowolona, a teraz zbieram szczękę z podłogi. Wizyty mają być co cztery tygodnie, kolejne badanie krwi i moczu (uwaga!) w 20tc (ja jestem 6/7). Poprzednio zawsze robiłam badania co 3 tygodnie, mam 36 lat, skłonności do anemii, niedoczynność tarczycy i pewnie cukrzycę ciążową, no te badania za 13 tygodni powaliły mnie na łopatki. Szukam prywatnie kogoś do prowadzenia, ale wkurzam się bo jakby nie było za ten Medicover też płacę.
 
reklama
Do góry