reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

@agnik31 - u nas sprawdzają się kontrastowe karty, misie, piankowe puzzle i do tego grzechotki i gryzaki. Podstawowe zabawki, ale na ten etap dla nas najlepsze.

@Lil12 - nasz mały też się strasznie ślini, ta ślina jest dosłownie wszędzie. Pcha teraz wszystko do buzi i gryzie. Właśnie zamówiłam mu dodatkowy gryzak, aby miał co wkładać do buzi. Może już powoli ząbki zaczynają ruszać.

Co do rozszerzania diety to my narazie czekamy do skończonego 6 miesiąca. Mały na pewno nie jest jeszcze gotowy, stabilnie nie siedzi, więc jeszcze trochę poczeka. Zamówiłam ostatnio poradniki blw i chyba w ten sposób będziemy rozszerzać dietę. Na całe szczęście mamy psa więc będzie mieć co zbierać z podłogi [emoji6]

My już po kolejnych szczepieniach - tym razem bez pneumokoków, bo mały miał jeszcze zaległa żółtaczkę. Póki co jest lepiej niż ostatnio, nie zrobił się senny ani płaczliwy, tylko się zachowuje jak gdyby nigdy nic. Dałam mu profilaktycznie paracetamol jakby go nóżki bolały, bo to jednak cztery domięśniowe wkłucia.

Dziewczyny, czy w taką deszczową, jesienną pogodę także soacerujecie z dziećmi? W ogóle jak je ubieracie gdy jest np. 12 stopni na zewnątrz?
Ja ubieram Alicji ,skarpetki lub rajstopki jeśli ma sukienkę, a tak to legginsy lub spodnie, body z długim rękawem lub krótkim A na to sweterek lub bluza , na głowę czapka lub opaska która zakrywa uszy 😊😊
 
reklama
@agnik31 - u nas sprawdzają się kontrastowe karty, misie, piankowe puzzle i do tego grzechotki i gryzaki. Podstawowe zabawki, ale na ten etap dla nas najlepsze.

@Lil12 - nasz mały też się strasznie ślini, ta ślina jest dosłownie wszędzie. Pcha teraz wszystko do buzi i gryzie. Właśnie zamówiłam mu dodatkowy gryzak, aby miał co wkładać do buzi. Może już powoli ząbki zaczynają ruszać.

Co do rozszerzania diety to my narazie czekamy do skończonego 6 miesiąca. Mały na pewno nie jest jeszcze gotowy, stabilnie nie siedzi, więc jeszcze trochę poczeka. Zamówiłam ostatnio poradniki blw i chyba w ten sposób będziemy rozszerzać dietę. Na całe szczęście mamy psa więc będzie mieć co zbierać z podłogi [emoji6]

My już po kolejnych szczepieniach - tym razem bez pneumokoków, bo mały miał jeszcze zaległa żółtaczkę. Póki co jest lepiej niż ostatnio, nie zrobił się senny ani płaczliwy, tylko się zachowuje jak gdyby nigdy nic. Dałam mu profilaktycznie paracetamol jakby go nóżki bolały, bo to jednak cztery domięśniowe wkłucia.

Dziewczyny, czy w taką deszczową, jesienną pogodę także soacerujecie z dziećmi? W ogóle jak je ubieracie gdy jest np. 12 stopni na zewnątrz?
My jak pada to siedzimy w domu, cal ten tydzień siedzimy zwłaszcza że ja jestem chora 😭 ale w takich temperaturach ubieram body z krótkim rękawem, cieniutka bluzę, pół śpiochy, skarpetki i kurtkę i oczywiście czapka 🙂
 
My też nie wychodzimy gdy pada. Jeżeli już musimy to ubieramy małego na cebulkę. Body z długim rękawem, sweterek i wiatrówka, oprócz tego cienkie spodnie i skarpetki, ale nogi przykryte ciepłym kocykiem i kapą z wózka. Mamy też cieplejszą kurtkę ale zupełnie niepraktyczną bo bardzo sztywną i raczej nie używamy.
 
Na mieszkam w Danii i tu bardzo często pada, spacerujemy codziennie. Jak bardzo pada to tylko 3 km a jak mniej albo nie pada to robimy 10 km.
Mam płaszcz przeciwdeszczowy i wygodne kalosze.
Na wózek osłonka na deszcz.
Mały ma spodnie body z długim rękawem skarpetki bluza i koc.
Leon nie jest ciepłolubny jak ubierałam go cieplej to od razu były potowki.
Dziś Leon ma już 4 miesiace, jak ten czas leci

Niestety wyszła mi opryszczka, znacie jakieś domowe sposoby na pozbycie się jej?
Muszę się strasznie pilnować żeby małego nie całować ciagle myje ręce a nadal się boje ze mogę go zarazić.

Ostatnio myślałam ze może byśmy się przeniosły np na Facebooka bo ja ciagle zapominam o forum a potem muszę nadrabiać 😁
 
Na mieszkam w Danii i tu bardzo często pada, spacerujemy codziennie. Jak bardzo pada to tylko 3 km a jak mniej albo nie pada to robimy 10 km.
Mam płaszcz przeciwdeszczowy i wygodne kalosze.
Na wózek osłonka na deszcz.
Mały ma spodnie body z długim rękawem skarpetki bluza i koc.
Leon nie jest ciepłolubny jak ubierałam go cieplej to od razu były potowki.
Dziś Leon ma już 4 miesiace, jak ten czas leci

Niestety wyszła mi opryszczka, znacie jakieś domowe sposoby na pozbycie się jej?
Muszę się strasznie pilnować żeby małego nie całować ciagle myje ręce a nadal się boje ze mogę go zarazić.

Ostatnio myślałam ze może byśmy się przeniosły np na Facebooka bo ja ciagle zapominam o forum a potem muszę nadrabiać 😁
Ja zawsze na opryszczke stosowałam pastę do zębów, szybko wysusza paskudztwo 😉
 
Kochane ,do mam które zaczęły rozszerzsc dietę . Jak Wasze maluchy to znoszą? Moj Oli mial wzdety brzuszek po marchewce ... muszę uważać na marchew ehh .
 
Na mieszkam w Danii i tu bardzo często pada, spacerujemy codziennie. Jak bardzo pada to tylko 3 km a jak mniej albo nie pada to robimy 10 km.
Mam płaszcz przeciwdeszczowy i wygodne kalosze.
Na wózek osłonka na deszcz.
Mały ma spodnie body z długim rękawem skarpetki bluza i koc.
Leon nie jest ciepłolubny jak ubierałam go cieplej to od razu były potowki.
Dziś Leon ma już 4 miesiace, jak ten czas leci

Niestety wyszła mi opryszczka, znacie jakieś domowe sposoby na pozbycie się jej?
Muszę się strasznie pilnować żeby małego nie całować ciagle myje ręce a nadal się boje ze mogę go zarazić.

Ostatnio myślałam ze może byśmy się przeniosły np na Facebooka bo ja ciagle zapominam o forum a potem muszę nadrabiać 😁
Na opryszczkę stosowałam plasterki, żeby mała przypadkiem nie dotknęła strupków, a w międzyczasie olejek z drzewa herbacianego
 
Kochane ,do mam które zaczęły rozszerzsc dietę . Jak Wasze maluchy to znoszą? Moj Oli mial wzdety brzuszek po marchewce ... muszę uważać na marchew ehh .
U nas na razie ok. Byla marchewka, jabłuszko i kleik ryżowy. Ten ostatni jej nie przypadł do gustu. Za to jabłko po poczatkowym skwaszeniu miny, ostatecznie było hitem
 
Na mieszkam w Danii i tu bardzo często pada, spacerujemy codziennie. Jak bardzo pada to tylko 3 km a jak mniej albo nie pada to robimy 10 km.
Mam płaszcz przeciwdeszczowy i wygodne kalosze.
Na wózek osłonka na deszcz.
Mały ma spodnie body z długim rękawem skarpetki bluza i koc.
Leon nie jest ciepłolubny jak ubierałam go cieplej to od razu były potowki.
Dziś Leon ma już 4 miesiace, jak ten czas leci

Niestety wyszła mi opryszczka, znacie jakieś domowe sposoby na pozbycie się jej?
Muszę się strasznie pilnować żeby małego nie całować ciagle myje ręce a nadal się boje ze mogę go zarazić.

Ostatnio myślałam ze może byśmy się przeniosły np na Facebooka bo ja ciagle zapominam o forum a potem muszę nadrabiać [emoji16]
Ja na opryszczkę zawsze przykładam na pięć minut czosnek tj. ząbek czosnku przekrojony na pół. Praktycznie od razu zatrzymuje rozwój opryszczki w moim przypadku.
 
reklama
Hej dziewczyny, mam problem. Kornelcia w czwartek skończyła 4 miesiące. Cały czas jest jeszcze wyłącznie na moim mleku + raz na dobę mm (ok. 130ml). Ostatnio jest z nią problem przy karmieniu, nawet po 4-5godzinach Mała nie chce jeść, wygina się, kręci główka, rozgląda się, prostuje, wypycha językiem smoczek butelki. Muszę się nieźle nagimnastykować i wręcz wpychać w nią, żeby zjadła cokolwiek. Przed ciążą zawsze potępiałam matki, które zmuszały dzieci do jedzenia, a teraz sama tak robię. Ale martwię się, że młoda ma takie długie przerwy między posiłkami i właściwie nie upomina się o jedzenie :/ nie wiem, czy odpuścić, czy dalej z nią walczyć. Generalnie jest pogodna, uśmiechnięta, bawi się, gaworzy. Kupki normalnie. Nie wygląda, żeby coś jej dolegało 🤔
 
Do góry