reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Dziewczyny nie pisalam wcześniej, bo wszystko działo się szybko. Czekalam na decyzje i potem było juz juz i mbie kroili. Poród cc jest dziwny, zupełnie inny nic sn, przede wszystkim pod względem emocji i tego, że po sn praktycznie w ciągu kilku jest sie aktywnym.
Po cc jest to jednak trudniejsze. @Doriis Nie wiem jak Ty tak szybko dzialasz, u mnie za pare godzin mija doba i dzisiaj będę dopiero wstawała, nawet nikt mi tego wcześniej nie proponował i cale szczęście.
Takze mam coreczke 3330g i 54cm. Pozdrawiamy
 
reklama
Dziewczyny nie pisalam wcześniej, bo wszystko działo się szybko. Czekalam na decyzje i potem było juz juz i mbie kroili. Poród cc jest dziwny, zupełnie inny nic sn, przede wszystkim pod względem emocji i tego, że po sn praktycznie w ciągu kilku jest sie aktywnym.
Po cc jest to jednak trudniejsze. @Doriis Nie wiem jak Ty tak szybko dzialasz, u mnie za pare godzin mija doba i dzisiaj będę dopiero wstawała, nawet nikt mi tego wcześniej nie proponował i cale szczęście.
Takze mam coreczke 3330g i 54cm. Pozdrawiamy

Ale super 🥰 Serdeczne gratulacje!
 
Hej dziewczynki :)
Kurczeee....ale miałam wczoraj wieczór!:oops: Myślałam, że będę rodzić :p Mniej więcej od 20:00 zaczęło mnie boleć podbrzusze, ból jakby menstruacyjny, ale 10 razy silniejszy, bóle przeplatane były takimi ukłuciami albo kłującymi przepływami mniej więcej od pępka po krocze, do tego parcie na kupę, jakieś takie dziwne bóle w pachwinie i ogólnie pobolewania w okolicy pępka ( Maleńka oczywiście szalała, bo to jej godziny na brzuszkową imprezę). Skurcze najpierw 2 co 15 minut, więc już byłam napalona i poleciałam do łazienki golić łoniaki 😂 później ustało....a ból był jakby jednostajny. Koło 22 znów się zaczęło, skurcze jakieś 3-4 co 10 minut, więc już zaczęłam się szykować na poważnie i latać co chwilę z lusterkiem do łazienki, oglądać czy jest rozwarcie 🙈🙈🙈 ( ....jaka blondynka) mąż praktycznie chciał zakładać buty do piżam i pakować mnie do szpitala 😂😂😂 do tego co chwila parcie na siuśki. No ale....minęła 23....i zasnęłam. Czy to były te bóle przodujące....przewidujące....jasnowidzące? 🤔
 
Cześć dziewczyny 😁 postanowiłam do was dołączyć w tym trudnym oczekiwaniu. Ja mam termin na 24 zgodnie z OM a wg USG 19 więc jeszcze trochę czasu muszę poczekać na synka. Czy wam też się te ostatnie tygodnie tak dłużą? 🙈 Miłego dnia

Witaj :)
...ja mam wrażenie, ze ostatni miesiąc trwa dłużej niż cała ciąża ... :/ do tego ciągły strach, czy dzisiaj urodzę, czy nie, w domu totalna dezorganizacja... ehh
 
Cześć Mamusie ! 😊
Przeczytałam większość Waszych postów i postanowiłam, że podzielę się swoją historią 😁.

Aktualnie jestem w 38tc i już też nie możemy z mężem się doczekać aż nasza dziewczynka wyjdzie na świat. 3 tygodnie temu byłam w szpitalu przez prawie tydzień i zatrzymywali mi poród bo młoda już się pchała a jeszcze nie była gotowa. Teraz boję się, że tak skutecznie mnie zatrzymali, że przenoszę a termin mam na 14.06.
Od zeszłej niedzieli mam skurcze przepowiadające i nie powiem, że są bezbolesne bo czuje każdy jeden, u doktorka na KTG też wychodzi fala ale ani rozwarcia ani nic.
Czytałam ostatnio, że przed porodem często występuje biegunka (mam od 3 dni, a wcześniej miałam zaparcia i po 3-4 dni mogłam nie chodzić) i wilczy apetyt, a wczoraj to mogłam jeść dosłownie co chwilę 🙈🙈 czy któraś z Was też ma/miała takie dolegliwości?
@Nerwicówka35 mi się strasznie dłuży 🙈 A dwie noce temu miałam to samo co Ty ale stwierdziłam, ze poczekam bo drugi raz sie zamknąć na leżenie nie dam 🙈
 
Dziewczyny nie pisalam wcześniej, bo wszystko działo się szybko. Czekalam na decyzje i potem było juz juz i mbie kroili. Poród cc jest dziwny, zupełnie inny nic sn, przede wszystkim pod względem emocji i tego, że po sn praktycznie w ciągu kilku jest sie aktywnym.
Po cc jest to jednak trudniejsze. @Doriis Nie wiem jak Ty tak szybko dzialasz, u mnie za pare godzin mija doba i dzisiaj będę dopiero wstawała, nawet nikt mi tego wcześniej nie proponował i cale szczęście.
Takze mam coreczke 3330g i 54cm. Pozdrawiamy
Gratulacje
Hej dziewczynki :)
Kurczeee....ale miałam wczoraj wieczór!:oops: Myślałam, że będę rodzić :p Mniej więcej od 20:00 zaczęło mnie boleć podbrzusze, ból jakby menstruacyjny, ale 10 razy silniejszy, bóle przeplatane były takimi ukłuciami albo kłującymi przepływami mniej więcej od pępka po krocze, do tego parcie na kupę, jakieś takie dziwne bóle w pachwinie i ogólnie pobolewania w okolicy pępka ( Maleńka oczywiście szalała, bo to jej godziny na brzuszkową imprezę). Skurcze najpierw 2 co 15 minut, więc już byłam napalona i poleciałam do łazienki golić łoniaki 😂 później ustało....a ból był jakby jednostajny. Koło 22 znów się zaczęło, skurcze jakieś 3-4 co 10 minut, więc już zaczęłam się szykować na poważnie i latać co chwilę z lusterkiem do łazienki, oglądać czy jest rozwarcie 🙈🙈🙈 ( ....jaka blondynka) mąż praktycznie chciał zakładać buty do piżam i pakować mnie do szpitala 😂😂😂 do tego co chwila parcie na siuśki. No ale....minęła 23....i zasnęłam. Czy to były te bóle przodujące....przewidujące....jasnowidzące? 🤔
To właśnie te bóle i skurcze przepowiadające 🙂 ja mam codziennie to samo, zazwyczaj w południe, mąż mnie już 7 razy chciał gnać do szpitala i z walizką stał w drzwiach 😅 a ja nie dość że musiałam ogarnąć siebie z bólu to jeszcze jego w panice 😅🙆‍♀️ mam nadzieję że rozkręca nam się te skurcze na dobre i na dniach nać wywiozą do tego szpitala 😀
 
Haloo
@Lil12 gratulacje kochana. Cieszę sie, że masz to już za sobą :).
@Nerwicówka35 no powiem Ci, że wieczór miałaś ciekawy. Pamiętaj o ciepłej kąpieli, bo jeśli to poród to przyspieszy skurcze :), a jeśli nie wszystko ustanie ;). Hehe, z tym lusterkiem i szukaniem rozwarcia 😁😁😁. Z tego co kojarzę to najpierw rozwiera się szyjka ta wewnątrz, a to rozwarcie na dole to się zaczyna jak juz końcówka porodu ;). Ale ja bym się na Twoim miejscu nastawiała na najbliższe dni :).
@MK_Piotrowiak witaj. To widze, że Ty też masz przygody na końcówce. Ale skoro już się zaczynało to raczej nie przenosisz. Biegunka jest tez jednym z objawów, u mnie tak było przy pierwszym porodzie. Przy drugim już nie. Ale w dniu porodu 1 i 2 odeszły mi czopy. Bolało jak główka wchodziła w kanał(to takie silne jak na okres, co jakiś czas byłam pewna, że to skurcze), ale jak się okazało, u mnie skurczy brak ;), dopiero w drugiej fazie sie pojawiły po podaniu oxy.
 
reklama
Do góry