reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
Jestem przyjeta na oddział, ale co dalej nie wiem. Lekarz zaproponował obracanie dziecka i porod SN, ale same negatywne opinie o tym słyszę. Czułam, ze cos z tym moim porodem będzie problematyczne
To musi być niezły specjalista, że dał taką propozycję. Mnie moja prowadząca zniechęcała mocno do tego. Ale chyba nikt na siłę Cię nie będzie w szpitalu przekonywał do SN jeśli nie jesteś przekonana?
 
A ja właśnie wróciłam od lekarza i nic, tzn skurcze mam, ale szyjka zamknięta, rozwarcia żadnego więc nie wiem ile jeszcze się będę tak mordować, kolejna wizytę wyznaczył mi za 2 tygodnie czyli w 41 tc 😐 i jak do tej pory nie urodzę to wyślę mnie do szpitala... Modlę się żebym jednak urodziła do tego 5.06 bo wariuje już jak Wy z sikaniem, bólami brzucha i zmęczeniem😔 jestem już zmęczona tymi codziennymi skurczami, które nic jak widać nie dają 😔
 
reklama
Tak to niestety jest. Gdy termin jest odległy, nie ma nawet upragnionego 37 tygodnia, to mamy wrażenie że urodzimy lada dzień😐 A potem gdy już teoretycznie można bezpiecznie urodzić, to jak na złość nic się nie dzieje i znów stres😐
 
Do góry