reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
Po przyjęciu do szpitala przed porodem :)
To uważaj na tych pomorzanach - moja koleżanka rodziła tam w styczniu i jej powiedzieli, że mała będzie miała 3500 i kazali dusić sn. Ostatecznie urodziła dziecko 4100 g w ogromych bólach i mimo, że minęły 4 miesiące to do dziś nie wyobraża sobie, że miałaby zdecydować się na kolejne i na samo wspomnienie porodu się wzdryga :( 600 g pomyłki to jednak sporo:(
 
no ale myślicie że by coś to zmieniło jakby wyszło im od razu 4100g? Zrobiliby od razu cesarkę? Słyszałam że dopiero powyżej 4500.
 
To uważaj na tych pomorzanach - moja koleżanka rodziła tam w styczniu i jej powiedzieli, że mała będzie miała 3500 i kazali dusić sn. Ostatecznie urodziła dziecko 4100 g w ogromych bólach i mimo, że minęły 4 miesiące to do dziś nie wyobraża sobie, że miałaby zdecydować się na kolejne i na samo wspomnienie porodu się wzdryga :( 600 g pomyłki to jednak sporo:(
Tak wiem że tam tak jest . U mnie pomylili się o 600g. ! Tym razem cholerka wie jak to będzie. Chodzę do dobrego gineklloga i mam nadzieję że nie pozwoliłby sobie na pomyłki. Szacując ile młody ważył w 34 tc. obliczył mniej więcej ile POWINIEN przybrać, także mam jakaś orientacyjna wagę... idę do niego za poltora tygodnia więc zobaczymy co powie . Chociaż ostatnie usg już miałam. Teraz jeszcze ktg mnie czeka u niego i dostaje skierowanie.
 
no ale myślicie że by coś to zmieniło jakby wyszło im od razu 4100g? Zrobiliby od razu cesarkę? Słyszałam że dopiero powyżej 4500.
Przy pierwszym porodzie 4 kg wystarczy, zależy też od lekarza. Kto wie czy ta informacja nie wpłynęłaby na decyzje podejmowane w trakcie. Nie mam pojęcia. Ja się chyba tego najbardziej boję. Ostatnio moja przybiera 300 g na tydzień, co da w tp 4,4 kg [emoji17] Z drugiej strony niby waga nie jest ważna, a bardziej HC.
 
@Kejti90 to wszystko też zależy od tego jaka jesteś. Ja jestem drobna i zmierzyli mi obwód brzucha (chyba zawsze to robią) i stwierdzili że i tak bym nie dała rady urodzić sn. Mimo że były imne zalecenia do cc
 
Tak wiem że tam tak jest . U mnie pomylili się o 600g. ! Tym razem cholerka wie jak to będzie. Chodzę do dobrego gineklloga i mam nadzieję że nie pozwoliłby sobie na pomyłki. Szacując ile młody ważył w 34 tc. obliczył mniej więcej ile POWINIEN przybrać, także mam jakaś orientacyjna wagę... idę do niego za poltora tygodnia więc zobaczymy co powie . Chociaż ostatnie usg już miałam. Teraz jeszcze ktg mnie czeka u niego i dostaje skierowanie.
Teraz zobaczyłam, że pisałaś o 600 g, ale w drugą stronę. Aż dziwne, że takie nieprawidłowości są w ich pomiarach. Rozumiem 200 g, ale 600?
Ja raz miałam usg jednego dnia i u mojego lekarza prowadzącego w gabinecie i w szpitalu więc na różnych sprzętach, u różnych lekarzy i na obu identyczną wagę oszacowali (to był 29 tc). Obaj lekarze mają certyfikat FMF więc chyba to jest kluczem - umiejętności operatora :) Nie każdy ginekolog jest specjalistą od usg.
 
reklama
Teraz zobaczyłam, że pisałaś o 600 g, ale w drugą stronę. Aż dziwne, że takie nieprawidłowości są w ich pomiarach. Rozumiem 200 g, ale 600?
Ja raz miałam usg jednego dnia i u mojego lekarza prowadzącego w gabinecie i w szpitalu więc na różnych sprzętach, u różnych lekarzy i na obu identyczną wagę oszacowali (to był 29 tc). Obaj lekarze mają certyfikat FMF więc chyba to jest kluczem - umiejętności operatora :) Nie każdy ginekolog jest specjalistą od usg.

My tu o porodach A mnie dziś złapał niesamowite kłucie w macicy ,jakby ktoś wsadził mega igłe i mnie dźgał . Przy tym młody się uaktywnił. Pewnie się wstawia . Leżę na boku i się nie ruszam 😂😂
 
Do góry