Doriis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2020
- Postów
- 277
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Chciałabym mieć takie podejście, porównanie albo przynajmniej przekonanie że sn to najlepsze co w tej sytuacji może być. Ale jakoś wizja męki przez całą dobę mnie nie napawa optymizmem, zwłaszcza że jestem raczej trudna we współpracy jak mnie coś boli równocześnie tę dobę mogłabym spędzić w bólu z rozciętym brzuchem. Najgorsze chyba to jednak męczyć się w skurczach bez postępu porodu a potem i tak skończyć na cc.@Kejti90 Mój pierwszy poród też cc był w zasadzie to nie wiedziałam na co sie szykuje. Mize i dobrze Teraz bardzo chciałabym sn urodzić ale jeśli będą przesłanki do cc to trudno... Ale będę się zapierać rękoma i nogami . Za włosy będą mnie musieli ciągnąć na cc
Ja mam wskazanie do cc, ale gdybym nie miała to też bym robiła wszystko żeby ciąża tak się zakończyła. Moja siostra lepiej chodziła po cc niż po pierwszym naturalnym. A dziecko wcale nie było duże.To moja pierwsza ciąża i 37 tydzień więc...
@Malamonka1894
chyba powoli zaczynam Ci zazdrościć [emoji28]
@sariska @Nerwicówka35
hmm no ale przy cc może i trochę większy ból, ale mniejszy stres?! w sensie wiesz kiedy pojechać do szpitala, nie męczysz siebie tak.. itp. No może potem trochę ciężej, ale generalnie laski już po paru dniach normalnie funkcjonują. Nie wiem... a sn to w sumie też możesz być cała w szwach i długo do siebie dochodzić.
Jedne się stresują sn drugie cc, wniosek: wszystkie się stresują hah
Moja położna mówi że dużo zależy jak się psychicznie nastawimy. Więc ja myślę sobie, że jadę. Kroją mnie. Za 8h MUSZĘ wstać i nie ma użalania się nad sobą. A potem odpowiednio dbać o ranę itp. Podchodzę do tego jak do normalnej operacji.@Kejti90 Mój pierwszy poród też cc był w zasadzie to nie wiedziałam na co sie szykuje. Mize i dobrze Teraz bardzo chciałabym sn urodzić ale jeśli będą przesłanki do cc to trudno... Ale będę się zapierać rękoma i nogami . Za włosy będą mnie musieli ciągnąć na cc [emoji23][emoji23][emoji23]
Moja położna mówi że dużo zależy jak się psychicznie nastawimy. Więc ja myślę sobie, że jadę. Kroją mnie. Za 8h MUSZĘ wstać i nie ma użalania się nad sobą. A potem odpowiednio dbać o ranę itp. Podchodzę do tego jak do normalnej operacji.
Ze spraw mniej istotnych: też macie wysyp rozstępów? Jak mnie dziś doktor zobaczyła, to powiedziała: "Niech się pani zacznie czymś smarować" a ja się przecież smaruję i masuję od grudnia
Chyba mało bywasz na forum lub nie czytasz. Pisałam o moich 2 wcześniejszych porodach. I wierz mi, że teraz przez tą pandemię martwię się co by było gdyby mnie na cc wzięli. Ja mam wysoki próg bólu, więc to nie o ból chodzi. Tylko poród sn jeśli jest po prostu ok. Skurcze troszkę czuć, ale to jest ból jak przy okresie no może troszkę mocniejszy, ale wyjścia dziecka nie czuć. Czujesz i wiesz co się dzieje . A godzinę po porodzie choć polecam po 2 Idziesz sie umyć i możesz siedzieć, chodzić itp. Także mnie do CC przekona jedynie brak innego wyjścia. I wierzcie mi, bo pewnie czytałyście historie z porodówek... I moim zdaniem te krzyki, ból itp to jest napisane nie wiem po co... by ktoś miał współczuć? Poród to jest jedna z piękniejszych chwil.. wydajesz na świat dzieciątko i te emocje te chwile to jest coś magicznego... Jesteśmy kobietami mamy mozliwość urodzić i powinnyśmy się z tego cieszyć. Nastawić pozytywnie przecież każda z nas chciała to dzieciątko .No to ja źle się nastawiam do sn
Ja mam +2.5 I też astygmatyzm.. miałam podejrzenie jaskry, ale na badaniu wyszło, że ok, ale już mi kazała co roku badać pod tym kątem ..Ja mam +3,5 astygmatyzm i nadzwroczność
Okulary noszę od urodzenia ,już z taka wada się urodziłam.