reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Dziewczyny, mój dzidziuś chyba przestał lubić wszystko co słodkie... Dzisiaj rano jadłam żelki, prawie od razu je wyrzygałam. Sorry za to sformułowanie, ale już nie wiem jak to nazwać. Po południu podkusilo mnie na mus owocowy i był też slodki. Godzinę później wszystko zwróciłam. A potrawy, które były bardziej jałowe np. chleb z wędliną przyjęłam bez problemu. Mam dość [emoji29]
Ja od rana wyłącznie jajko na miękko ... a potem wymioty ... najgorzej, ze nie mam już czym wymiotować. Musimy to jakoś przetrwać...
 
reklama
Hej. Mam pytanie do dziewczyn z hashimoto czy wam też podskoczyl wynik tsh? Miałam 2.3 miesiąc temu i endokrynolog zamienił mi dawki 4x100 i 3x75 dziś odebrałam wyniki i tsh wynosi 3.620 :( ft4 mam w normie 13.59.
 
Co do nacięcia to ja zaraz po porodzie pytałam położną czy mnie nacinała, a Ona na to że tak ale skoro nie czułam to znaczy że trafiła w odpowiedni moment. Mój mąż był w szoku że nie czułam vo mówi że babeczka musiała sporo siły w to włożyć[emoji6] ja z całego porodu najgorzej wspominam właśnie szycie choć i tak nie było strasznie po prostu nie przyjemnie. Całe szycie gadałam z lekarzem [emoji6] i później też było oki. Szwy troszkę ciągły ale nic nie bolało. [emoji1]

U mnie przy pierwszym była masakra z cięciem, tak darłam japę, że calutki szpital słyszał na pewno - dużo bardziej niż przy całym porodzie - po prostu nie trafili w skurcz i myślałam, że umrę. W ogóle cały poród źle wspominam, ale jak już synek wyszedł to, to było najbardziej błogie uczucie, jakiego doznałam fizycznie. Normalnie jak w niebie, tak jakby cały ból z Ciebie zabrali i błogość - szycia w ogóle nie czułam, tak mi było dobrze. Drugi poród szybki i generalnie wspominam dobrze, też cięli, ale tym razem trafili w skurcz, wiec w zasadzie nie poczułam. Za to po porodzie już mi tak błogo nie było, jak przy pierwszym. Szycia pamietam każda sekundę, aż mnie ciary przechodzą.

Zobaczymy jak będzie teraz [emoji1787][emoji1787] chciałbym naturalnie, ale jakoś strach mnie oplątuje trochę ...
 
Hej. Mam pytanie do dziewczyn z hashimoto czy wam też podskoczyl wynik tsh? Miałam 2.3 miesiąc temu i endokrynolog zamienił mi dawki 4x100 i 3x75 dziś odebrałam wyniki i tsh wynosi 3.620 :( ft4 mam w normie 13.59.
Ja brałam 100 euthyroxu i miałam wynik 2,90. Od 3 tygodni mam zwiekszona dawke na 150 i dziś odebrałam i mam 1.60 :)
 
Zazdroszczę ze chociaż to ci idzie i zostaje w żołądku... U mnie nic a nic nie ma prawa zostać, masakra i czekam miedy to sie skończy
Dziewczyny, mój dzidziuś chyba przestał lubić wszystko co słodkie... Dzisiaj rano jadłam żelki, prawie od razu je wyrzygałam. Sorry za to sformułowanie, ale już nie wiem jak to nazwać. Po południu podkusilo mnie na mus owocowy i był też slodki. Godzinę później wszystko zwróciłam. A potrawy, które były bardziej jałowe np. chleb z wędliną przyjęłam bez problemu. Mam dość [emoji29]
Jest mi tak głupio ze mąż robi wszystko a ja leżę jak święta krowa bo co podniose glowe to [emoji1785][emoji1785] i wiadomo co dalej... Nie jestem nawet w stanie nakarmić własnego dziecka
 
Hej. Mam pytanie do dziewczyn z hashimoto czy wam też podskoczyl wynik tsh? Miałam 2.3 miesiąc temu i endokrynolog zamienił mi dawki 4x100 i 3x75 dziś odebrałam wyniki i tsh wynosi 3.620 :( ft4 mam w normie 13.59.

Hej, moja endo mówiła, ze w ciąży zawsze TSH rośnie, dlatego trzeba często monitorować jego poziom i dobierać dawki leków. Najlepiej skontaktuj się ze swoim endo, pewnie zwiększy Ci dawkę. Aczkolwiek najważniejszy jest poziom FT4 wiec dobrze ze to masz w normie.

Ja na razie biorę 3x125 i 4x112 i przy tej dawce 2 tyg temu miałam TSH 0,73. Ale ja mam mega problem z uregulowaniem TSH i stad te końskie dawki. Boje się jaki będzie kolejny wynik - na badanie idę albo w piątek albo we wtorek.
 
Ja od rana wyłącznie jajko na miękko ... a potem wymioty ... najgorzej, ze nie mam już czym wymiotować. Musimy to jakoś przetrwać...
Ja się wręcz dławię tymi wymiotami... Aż mnie cały przełyk piecze. Ogólnie jakoś funkcjonuje, ale dziś mam tragiczny dzień i chce mi się płakać z bezsilności [emoji29]
 
reklama
Hej. Mam pytanie do dziewczyn z hashimoto czy wam też podskoczyl wynik tsh? Miałam 2.3 miesiąc temu i endokrynolog zamienił mi dawki 4x100 i 3x75 dziś odebrałam wyniki i tsh wynosi 3.620 :( ft4 mam w normie 13.59.
Ja mam tylko niedoczynność tarczycy, a wynik skoczył mi w ciągu tygodnia z 1,88 na 2,67...
 
Do góry