reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

reklama
Ja bardzo bym chciała rodzic naturalnie tak jak za pierwszym razem. Rodzilam całkowicie naturalnie, bez znieczulenia, oksytocyny, gazu itd. Miałam tylko tlen w masce jak chciałabym skorzystać. Jeśli będzie potrzeba cc to oczywiście trzeba się zgodzić ale poród naturalny jest dla mnie priorytetem.
 
Ja bardzo bym chciała rodzic naturalnie tak jak za pierwszym razem. Rodzilam całkowicie naturalnie, bez znieczulenia, oksytocyny, gazu itd. Miałam tylko tlen w masce jak chciałabym skorzystać. Jeśli będzie potrzeba cc to oczywiście trzeba się zgodzić ale poród naturalny jest dla mnie priorytetem.
Na prawdę podziwiam was dziewczyny. Ja nigdy się nie zdecyduje na naturalny. Od razu mam paraliż.
Jedyne czym się martwię to tym czy będę miała pokarm, bo żadna kobieta od nas już od pra pra babci nie miała i z jednej i z drugiej strony..
 
Ja tez chce tylko i wyłącznie naturalnie, pierwszy poród był napędzany przez oxy co tylko potęgowało ból a mimo to nie wyobrażam sobie, żeby mnie mieli pociąć. Ten poród to było chyba moje najgorsze i najlepsze przeżycie za jednym razem :p
 
Ja w pierwszej ciąży byłam nastawiona na sn, ale po tym jak 6 h po odejściu wód płodowych moje rozwarcie wynosiło 0 ,a młodemu nagle zaczęło spadać tętno i zaczęła się bardzo szybka cesarka ratująca życie - nik mi nic nie mówił, tylko wydawali polecenia teraz jestem przerażona myśląc o porodzie naturalnym..... Nie wyobrażam sobie tego przerabiać kolejny raz. Więc w miarę możliwości będę od razu myśleć o cc
 
Jedyne czym się martwię to tym czy będę miała pokarm, bo żadna kobieta od nas już od pra pra babci nie miała i z jednej i z drugiej strony..

Zaburzenia hormonalne? Operacje w obrębie piersi? Niedorozwój gruczołów piersiowych? Jeśli nie to nie ma takiej możliwości ot tak sobie "nie mieć pokarmu". Są tylko błędy laktacyjne.
 
Zaburzenia hormonalne? Operacje w obrębie piersi? Niedorozwój gruczołów piersiowych? Jeśli nie to nie ma takiej możliwości ot tak sobie "nie mieć pokarmu". Są tylko błędy laktacyjne.
Nikt nigdy się w to nie zagłębiał tak na prawdę. Jakoś każda przyswoila sobie myśl że dzidzia będzie na sztucznym mleku :)
 
Nikt nigdy się w to nie zagłębiał tak na prawdę. Jakoś każda przyswoila sobie myśl że dzidzia będzie na sztucznym mleku :)
Rozumiem. Kiedyś nie było takiej wiedzy jak teraz ani pomocy ze strony doradców laktacyjnych. Więc wiedz, że jeśli nie masz wyżej wymienionych przeze mnie problemów to pokarm będziesz miała na 100 % :)
 
reklama
Do góry