esmme
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 515
Cześć dziewczyny,
Witam sie z Wami dopiero teraz, bo chcialam poczekac do 1 usg.
Jestem po jednym poronieniu, ktore bylo w lipcu.
Właśnie wychodzę od lekarza i już się zaczynam martwic o tą ciążę.
z terminu OM wychodzi mi 6+1 tydzień (termin z aplikacji na 18 czerwca), ale na usg widać 1,9mm zarodek z ciałkiem żółtkowym i lekarz ocenia to na około 5+1, 5+2. To aż tydzień różnicy.
Wiem, że owulacja się może przesunąć itd, ale ja współżyłam tego miesiąca raz i to i tak 5 dni przed dodatnim owulacyjnym testem ciążowym, więc nie wierzę, że była jeszcze później, bo mąż byłby wtedy w księdze Guinessa.
Mąż już załamany. Kolejne USG w poniedziałek.
Czy któraś z Was ma podobną sytuację? Proszę powiedzcie kiedy miałyście taką wielkość zarodka.
Czytałam cały wątek na bieżąco, ale nie pamiętam tych wartości
Nie martw się na zapas, ja byłam wczoraj ma USG i z aplikacji mi wychodziło 6+5 i byłam pewna, ze już serduszko będzie, a tu zarodek 2,14 mm a drugi pomiar 2,49 mm, wiec tez gdzieś o tydzień do tyłu i oczywiście [emoji3590] jeszcze nie było. Tez się zmartwiłam, ale lekarz uspokoił, ze kompletnie nie ma się czym martwić i ze wszystko jest dobrze... wcześniej miałam dwie straty, ale mam tez dwójkę dzieci, wiec może bardziej na chłodno do tego podchodzę... Ja w przyszłym tygodniu podłodze jeszcze na USG i zobaczę, jak się sprawy mają... no nic po prostu urodzimy tydzień później [emoji7][emoji7]