reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe mamy 2020

A co do katarku, macie ten aspirator na odkurzacz? Jeśli któraś ma to proszę o opinie, bo chyba najwyzszy czas, zeby jakis kupic.
My juz tez po drugim szczepieniu. Malutka wazyla 5480. I juz jest na szczęście w wagowej normie.
 
reklama
Ja tylko odciągałam katarkiem i sól morską w sprayu. Trzymam kciuki
Kupiłam kropelki oby pomogły, najgorsze jest to że katarek nic nam nie daje bo jej siedzi to gdzieś głęboko w zatokach i nic nie zlatuje😔 mam nadzieję że te kropelki coś jej tam popuszcza...
@Lil12 tak ja taki mam i polecam, daje zawsze najsłabsza moc w odkurzaczu i rewelacyjnie wyciąga katarek tak że dziecko z ulgą oddycha, tzn przy pierwszym dziecku tak było bo teraz jak pisałam coś w zatokach siedzi więc nie ma co wyciągać.
 
Drogie mamy których dzieci miały katarek.... Jakie krople do noska podajecie? Bo niestety kontakt z moją przychodnia w dobie teleporady jest wręcz niemożliwy i muszę na własną rękę coś jej podać...
My solą ,a później aspiratorek . Jesli chodzi o taki poważniejszy katar to my dostaliśmy Ectorhin dla Oliwiera ,czy pomagał ? POMAGAŁ :)


Ja mam pytanie z innej beczki . Chodzi o słoiczki Bobovita ,Gerber, Hipp i inne . Czytałam składy i najlepiej wypada Gerber ,zastanawiam się czy nie gotować... Pytanie czy będę mieć na to czas 🤦‍♀️
A jak wy podchodzicie do rozszerzania ? Będziecie gotować czy słoiczki?
 
My solą ,a później aspiratorek . Jesli chodzi o taki poważniejszy katar to my dostaliśmy Ectorhin dla Oliwiera ,czy pomagał ? POMAGAŁ :)


Ja mam pytanie z innej beczki . Chodzi o słoiczki Bobovita ,Gerber, Hipp i inne . Czytałam składy i najlepiej wypada Gerber ,zastanawiam się czy nie gotować... Pytanie czy będę mieć na to czas 🤦‍♀️
A jak wy podchodzicie do rozszerzania ? Będziecie gotować czy słoiczki?
Ja na początek słoiczki gerbera właśnie bo mają najlepszy skład, tzn naturalny. Zaczynam od nich dlatego że przy starszej lekarz mi tak zlecił tłumacząc że warzywa i owoce kupne są nawozone i mogą bardzo dziecku zaszkodzić i trzeba zacząć bezpiecznie a jak się już jelitka przyzwyczaja to zacznę gotować 🙂
 
@Mia12345 - nam pediatra poleciła Nasivin Baby w przypadku kataru, ale nie wiem czy pomaga, bo jeszcze nie mieliśmy okazji użyć. Dotychczas jak mały miał przytkany nosek to robiłam inhalacje z soku fizjologicznej i dawałam maść majerankową pod nosek na noc.

@Doriis - my chyba zaczniemy od słoiczków. Moja położna mówiła tak jak Mia - nie ma sensu gotować, jeśli nie ma się swoich owoców i warzyw, bo na to samo wychodzi co ze słoiczków, a czasem i nawet gorzej. Jeszcze nie zgłębiałam tematu szczerze mówiąc.

A jak u Was było ze chrztem? Chrzciłyście czy nie? Przyjęcie w domu czy w restauracji?
 
Ja będę dawała najpierw słoiczki, a potem zobaczymy. Starszej gotowałam.
Chrzcilam juz jakiś czas temu, ale poza mszą. Przyjęcia za bardzo nie było. Kilka osób z przyjeciem w plenerze, bo wtedy było ciepło
 
@Mia12345 - nam pediatra poleciła Nasivin Baby w przypadku kataru, ale nie wiem czy pomaga, bo jeszcze nie mieliśmy okazji użyć. Dotychczas jak mały miał przytkany nosek to robiłam inhalacje z soku fizjologicznej i dawałam maść majerankową pod nosek na noc.

@Doriis - my chyba zaczniemy od słoiczków. Moja położna mówiła tak jak Mia - nie ma sensu gotować, jeśli nie ma się swoich owoców i warzyw, bo na to samo wychodzi co ze słoiczków, a czasem i nawet gorzej. Jeszcze nie zgłębiałam tematu szczerze mówiąc.

A jak u Was było ze chrztem? Chrzciłyście czy nie? Przyjęcie w domu czy w restauracji?
Właśnie Nasivin stosujemy, zobaczymy czy pomogą. A co do chrzcin to my już po, chrzciliśmy jak miała 2 miesiące. Gości było ok 20 osób ale to sama najbliższa rodzina i obiad był w restauracji a po obiedzie zaprosiliśmy gości do domu i na zasadzie szwedzkiego stołu 🙂
 
reklama
Do góry