Trinity28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2019
- Postów
- 5 456
Dla mnie także był to koszmar. Jak dostałam oksytocyne to co chwilę przychodził lekarz, położna i ciagle sprawdzali mi rozwarcie. Myslalam, że ichWiesz dobrze, ze mi to napisałaś bo ja aż się bałam czy ze mną jest wszystko ok ze tak to złe znosiłam [emoji85]
udusze, a jeszcze mi przebiła pęcherz płodowy i się tak wystraszylam. Bo nie poinformowała mnie co robi, a tu nagle całe prześcieradło mokre. Dobrze, że koszule miałam wysoko bo też bym zmoczyla tym płynem.