reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwcowe mamy 2020

Chyba niczym to test na kile.
Ja na skier9wabiu miałam napisane
Odczyn vdrl/usr/rpr ( dawbiej odczyn Wassermana - wr)
A czy któraś wie, czym różni się badanie na kiłe WR od VDRL? Bo miałam skierowanie, wyszło niereaktywny i ten wynik wpisano w VDRL. W karcie ciąży brakuje tego wskaźnika WR i wczoraj lekarz znów mi na to dał skierowanie [emoji2]
 
reklama
Dziewczyny czy któraś z Was nie przechodzila CMV(cytomegalii)? Jest to chyba nieczęsto spotykane bo nie mam w ogóle z kim na ten temat porozmawiać, a robie w majtki bo ja nie mam przeciwciał na tą chorobę i nie wiem jak się zabezpieczyć :( Poczytałam tylko w necie ale to mnie wcale nie pociesza.
Ja mam igm <0.25 i igg 0.166 wiec tez wychodzi na to ze ujemne. Szczerze mówiąc, moja ginekolog tylko mi powiedziała ze musze powtórzyć badania w drugim trymestrze. A co Ci powiedział lekarz ? :/
 
Prawie 4 lata.

Jednak z kotami też miałam styczność. Nawet z mnóstwem bezdomnych kotów, które całowałam itp. Jadłam niemyte warzywa, owoce, surowe mięso, a przeciwciał na toksoplazmozę nie mam :(
To tak jak ja. Cały czas z kotami. Jak byłam mała to nie mylam owocow, z krzakow w lesie jadłam i przeciwciał na tokso w ogóle nie mam.
 
Ja na toksoplazmoze też nie mam przeciwciał, ale jej się jakoś tak nie boję.. Ja myślę że skoro przez całe życie nie zwracalysmy szczególnej uwagi np na to czy owoc jest idealnie czysty i sie nie zarazilysmy to teraz, kiedy bardzo o siebie dbamy i wiemy jak postepowac tez sie nie zarazimy. Ja w to wierze ale strach jest :)
Ja mam złe doświadczenia z toksoplazmozą. Znajoma mojego brata zachorowała w ciąży, bo zjadła niemyte warzywa z ogrodu. Wydawało jej się że to takie zdrowe, bo swojskie itp. Dziecko urodziło się z poważnymi wadami i zmarło po kilku latach.
 
Ja też nie mam przeciwciał na tokso. U nas bardzo zwracają na to uwagę, krew pod kątem tokso trzeba robić co miesiąc :O
 
Ja mam igm <0.25 i igg 0.166 wiec tez wychodzi na to ze ujemne. Szczerze mówiąc, moja ginekolog tylko mi powiedziała ze musze powtórzyć badania w drugim trymestrze. A co Ci powiedział lekarz ? :/
No mi powiedział, że to nie jest dobra wiadomość i obym sie nie zaraziła w ciąży CMV bo w każdym trymestrze jest to mega niebezpieczne nie dla mnie a dla dzidziusia :( Powiedział że mam szczególnie zadbac o higiene, unikać całowania i konstktu ze śliną dzieci i nie przebywać w dużych skupiskach ludzi, bo CMV się przenosi wszystkimi wydzielinami czyli mocz, slina, katar itp..
 
Ja mam złe doświadczenia z toksoplazmozą. Znajoma mojego brata zachorowała w ciąży, bo zjadła niemyte warzywa z ogrodu. Wydawało jej się że to takie zdrowe, bo swojskie itp. Dziecko urodziło się z poważnymi wadami i zmarło po kilku latach.
No właśnie niby ze swojej działki warzywa, wydawałoby się że bezpiecznie a jednak nie :( Trzeba bardzo uważać i się pilnować niestety...
 
reklama
Taak to to ! :( nigdy tego nie miałam.. Picie tego bez jedzenia plus 3-krotne pobieranie krwi ?! Bleee

Nie Martw się , wszystko może wyjść dobrze.
Ja e pierwszej ciąży miałam wyniki na czczo idealne bo jakoś 80 s potem przy obciążeniu wyszła cukrzyca.
Także różnie może być. Bądź optymistka!
A jak wyjdzie cukrzyca to tez nie koniec świata Bo przy pilnowaniu się wystarczy tylko dieta :)
 
Do góry