reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

@Ennis92 tu podawałam przepis na gołąbki bez ryżu. Teraz zrobiłam z 1kg miesa, 1kg pieczarek, 2 cebulek, 3jajek i 1/3 główki małej białej kapusty. No i sól, pieprz, majeranek.Kapusta poszatkowana drobno i wmieszana w masę. Ulepiłam klopsy jak mielone, obsmażyłam i siup do gara. Do gara wlałam butelkę passaty, trochę keczupu i trochę wody. Nawet tego sosu już niczym nie przyprawiła mi, bo zapomniałam

Jak wykończę ten gar, to zrobie sobie bigos :biggrin2:

Hej, ja nie mam przepisu jako takiego, zawsze tak mniej więcej na oko robię.

Jakieś pół kilo mielonego mięsa (w sumie to obojętnie jakiego, daj takie jak lubicie), pół kilo pieczarek, ze dwie cebulki, 2 jajka, sól, pieprz i takie przyprawy jakie tam lubicie. No i oczywiście kapusta.

Cebulę w kosteczkę, pieczarki utrzyj na grubych oczkach, usmaż jedno i drugie - można razem i można troche przyprawić. Jak przestygnie to siup do mięsa, dodać jajka, przyprawić tak jak normalne gołąbki, wyrobić masę. Jak coś Ci będzie tam brakowało, to możesz dodać troszkę posiekanych sparzonych liści kapusty - i tak znikną w gołąbku.
Kapustę parzysz jak zawsze, gołąbki zawijasz i dusisz tak samo jak zawsze - jedni lubią w pomidorach, inni nie.

Jak ktoś nie grzebie za bardzo w talerzu, to nawet może się nie zorientować, że to jakaś inna wersja, tym bardziej jeśli masz do tego jakiś sos o wyrazistym smaku (pomidorowy, grzybowy, czy co tam kto lubi). Pieczarek w środku musi być dosyć dużo, żeby farsz był luźniejszy i żeby nie wyszedł mielony w kapuście.
 
reklama
@Ennis92 tu podawałam przepis na gołąbki bez ryżu. Teraz zrobiłam z 1kg miesa, 1kg pieczarek, 2 cebulek, 3jajek i 1/3 główki małej białej kapusty. No i sól, pieprz, majeranek.Kapusta poszatkowana drobno i wmieszana w masę. Ulepiłam klopsy jak mielone, obsmażyłam i siup do gara. Do gara wlałam butelkę passaty, trochę keczupu i trochę wody. Nawet tego sosu już niczym nie przyprawiła mi, bo zapomniałam

Jak wykończę ten gar, to zrobie sobie bigos :biggrin2:
I znowu jestem glodna [emoji51]
Podjadlam kilka lyzeczek lodow od corci, a tak bym usiadla z calym kubelkiem [emoji2957]
 
Dziękuję Wam bardzo za rady, cieszę się, że
Też miałam problem z pieczywem rano. Teraz minął, przez kilka dni wszystkie pomiary dobre. A dziś drugie sniadanie pieczywo i ... 169. A zjadłam z ogórkiem. Szkoda, bo to była bardzo smaczna buła z ziarnami. Wydaje mi się, że jak wprowadziłam dietę na stałe, to łatwiej utrzymać cukry i wydaje mi się, że chodzi tu głównie o regularne spożywanie posiłków.
Ba, już do śniadania mogę wypić kawę z mlekiem i cukier w normie - a nie mogłam. A te 169 dzisiaj... Miałam wizytę i przez to zjadłam słabsze śniadanie (komu chce się jeść przed 7) i potem po powrocie do domu dopiero o 11 jadłam. 4 godziby przerwy i pewnie stąd skok cukru. Jak się trzymam 2, max.2,5 godziny to wszystkie cukry są dobre (na czczo czasami wyskoczy lekko ponad 90). A nawet mogę sobie pozwolić na coś słodkiego ale z umiarem. Oczywiście dietę trzymam cały czas w tych posiłkach.
No właśnie dziś wstałam o 7 a śniadanie dopiero przed 10 już z wielkim głodem ale nie dałam rady wcześniej no i dziś 161 też mam wrażenie że jak już za długa przerwa i głodna jestem to później po zdjedzeniu skacze mi cukier, spróbuję jutro śniadanie bez pieczywa, no i zobaczę co mi powie diabetolog w środę na wizycie. Dziękuję Wam wszystkim za rady !
 
Dziękuję Wam bardzo za rady, cieszę się, że

No właśnie dziś wstałam o 7 a śniadanie dopiero przed 10 już z wielkim głodem ale nie dałam rady wcześniej no i dziś 161 też mam wrażenie że jak już za długa przerwa i głodna jestem to później po zdjedzeniu skacze mi cukier, spróbuję jutro śniadanie bez pieczywa, no i zobaczę co mi powie diabetolog w środę na wizycie. Dziękuję Wam wszystkim za rady !
Spróbuj jutro zjeść to samo ale maksymalnie o 8 :) A jak znowu będzie za dużo, wtedy odstaw pieczywo ;)
 
Też miałam problem z pieczywem rano. Teraz minął, przez kilka dni wszystkie pomiary dobre. A dziś drugie sniadanie pieczywo i ... 169. A zjadłam z ogórkiem. Szkoda, bo to była bardzo smaczna buła z ziarnami. Wydaje mi się, że jak wprowadziłam dietę na stałe, to łatwiej utrzymać cukry i wydaje mi się, że chodzi tu głównie o regularne spożywanie posiłków.
Ba, już do śniadania mogę wypić kawę z mlekiem i cukier w normie - a nie mogłam. A te 169 dzisiaj... Miałam wizytę i przez to zjadłam słabsze śniadanie (komu chce się jeść przed 7) i potem po powrocie do domu dopiero o 11 jadłam. 4 godziby przerwy i pewnie stąd skok cukru. Jak się trzymam 2, max.2,5 godziny to wszystkie cukry są dobre (na czczo czasami wyskoczy lekko ponad 90). A nawet mogę sobie pozwolić na coś słodkiego ale z umiarem. Oczywiście dietę trzymam cały czas w tych posiłkach.
Ja tez zauwazylam ze jak jem co 2h to cukry mam lepsze ;)
A jesć przed 7 mi sie chce xd ja sie budze i od razu jestem glodna ;) zawsze tak mialam...za to kolacje jem o 18 ;)
 
O 18 zjadłam 4 kluski (pampuchy) na parze z masłem i cukrem, po 1h-126 po 2h -141, czy te wyniki to naprawdę bardzo wysoko i do takich wyników lepiej nie doprowadzać ?
 
O 18 zjadłam 4 kluski (pampuchy) na parze z masłem i cukrem, po 1h-126 po 2h -141, czy te wyniki to naprawdę bardzo wysoko i do takich wyników lepiej nie doprowadzać ?
Nie wiem jak jest z mierzeniem po 2h ale po godzinie wynik jest dobry. Po godzinie do 140, chociaż moja diabetolog mówi 139 :) Co do dwóch godzin nie wiem jaka jest norma.
 
reklama
No właśnie u mnie w tym problem że w większości po 2h mam cukier wyższy niż po 1h i niby po 2h też do 140 jest czyli to moje 141 już za wysoko
Ja na obciążeniu wynik po 2 godzinach miałam wyższy niż po godzinie. Po godzinie zmiescilam się w normie (166) ale po dwoch już nie (171). Ale diabetolog kazała mierzyć po godzinie i tak mierzę.
To wygląda tak, jakby coś co jesz wolno "uwalniało" cukier. Nie mogę teraz slowa znalezc [emoji23]
 
Do góry