reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa

Co do wizyty w poradni diabetologicznej, jeśli się rejestrujesz telefonicznie to trzeba powiedzieć, że jest się w ciąży wtedy terminy są znacznie krótsze !!!
 
reklama
Demetria to jest akurat specjalistyczna poradnia cukrzycy ciążowej więc każda pacjentka jest w ciąży. Przy rejestracji podaje sie tc i wynik badań. Takie są kolejki, pewnie szybciej przyjmują te kobiety gdzie jest duże zagrożenie zdrowia kobiety i dziecka , a reszta musi odczekać w kolejce.
 
Co do chudnięcia i tycia, ja poki co stoje w miejscu dobre 1,5 miesiąca a od początku ciąży 5 kg na plusie.
Bylismy teraz 4 dni nad morzem i powiem wam ze takie miałam piękne cukry ze az mi sie wracac nie chcialo a jadłam dosłownie wszystko :). Po rybce smażonej z frytkami i surówkami 98 :))). Nie wiem czy to zasługa powietrza czy ryb ale co pojadłam to moje :)
Dzis bylam na usg młoda wazy 2530 wiec tyje i rosnie a ja nic, ale dobrze łatwiej bedzie po porodzie. Co do rzeczy dla diabetyków mi tez diabetolog powiedziala zeby nie ruszac bo cukry po nich są straszne. Ja jem np dzem ekologiczny bez cukru ( jest na 100% bez cukru) i po nim mam spoko cukier.
 
Ruch i spokój - to najlepsze na poziom cukru ... się ruszałam i było dobrze, a dziś ... się wkurzyłam i od razu cukier poleciał w górę ... Tylko jak się ruszać jak nie można i jak się nie wkurzać jak to jest silniejsze ode mnie :-(
Na dżemiki i takie inne nie mam ochoty... w ogóle nie mam ochoty na słodycze...
 
Cześć dziewczyny!
Niestety dołączam do Was. Dziś odebrałam wyniki krzywej i wyszło, że mam jednak to cholerstwo. Jestem w 23 tc i jak zobaczyłam tą głodową dietę to się przeraziłam. Dopiero przytyłam 0,5kg od początku ciąż i nie wiem jak mam tyć dalej na takiej diecie (a jestem szczupła). Powiedzcie jak u was wygląda leczenie? U mnie było tak, że co jakiś czas badałam się glukometrem, bo mam cukrzyków w rodzinie i jak zauważyłam,że zaczęłam mieć dziwnie wysokie cukry to przy okazji orientowania się co do szkoły rodzenia zapytałam się w szpitalu co mam z tym zrobić. Czy jest szansa, żeby zapisano mnie do diabetologa. Pani z recepcji gdzieś zadzwoniła i powiedziała, że może mnie zapisać do lekarza za 3 tygodnie. Więc zapisałam się i po 3 tygodniach poszłam na wizytę. Okazało się, że to ginekolog a nie diabetolog. Pani doktór zleciła mi krzywą i badanie moczu. po trzech dniach miałam wyniki. Były złe więc pani ginekolog zadzwoniła na patologie, żeby dali mi dietę i wzięli mnie na szkolenie z żywienia. I teraz mam przez 1,5 tygodnia wdrażać dietę, badać się 4 razy dziennie a kontrolować ma mnie mój lekarz prowadzący (który okazuje się, że nie znał najnowszych norm). Jak po tym czasie będę przekraczała normy to mam zadzwonić, a wtedy umówią mnie z lekarzem na ewentualne włączenie insuliny. I tyle. Z tą dietą czuję się jak dziecko we mgle. Mam wrażenie, że zostałam z tym sama. Chyba wpadam w panikę =(
 
Ostatnia edycja:
Laranja ...
nie możesz zmienić lekarza prowadzącego ??
Co budzi Twe wątpliwości ??
Jest takie cudo jak tabele produktów z określonym indeksem glikemicznym(IG): możesz jeść produkty o niskim IG
Masz jeść kilka posiłków dziennie: śniadanie - II sniadanie - obiad - podwieczorek - kolację mniej więcej o tej samej porze ...
A co możesz jeść ... na początku zapisuj wszystko - co zjadłaś, ilość i o której godzinie i poziomy cukrów, po jakimś czasie zobaczysz co możesz jeść bo tak naprawdę każdej z nas leci cukier po czym innym...
O przytycie się nie martw - jeśli dziecko będzie się rozwijało prawidłowo nie ma sensu abyś się martwiła na zapas, prawda jest taka, że ONO będzie rosło Twoim kosztem. Pomyśl sobie ile niezdrowych zachcianek Cię ominie - kebaby, pizze, czekolada i ciasteczka, cola, soczki ...
I pytaj: lekarzy, nas ... każda z nas na początku była przestraszona i czuła się jak TY ... więc głowa do góry :-)
 
dzięki Misia45 =) co do lekarza to zmieniłam go w 18 tygodniu. Bo mój poprzedni popełniał straszne błędy, miałam bakterie, z którą tamten nie wiedział co robić. Chciał mi dać antybiotyk, który nie działa na tę konkretną bakterie. Jak się go o to zapytałam przez tel to powiedział 'a no faktycznie, to niech pani tego nie bierze. Ale w tym przypadku nie mogę Pani pomóc'. Takich sytuacji było jeszcze kilka wcześniej, ale ta przeważyła. straciłam kompletnie zaufanie do tamtego człowieka i zmieniłam lekarza. Ten obecny ma dużą wiedzę i czuje się przy nim bezpiecznie. A co do nieznajomości norm...wszyscy ginekolodzy u których byłam w tej ciąży (a było ich trochę, kiedy szukałam kogoś kto będzie znał tę moją bakterie i będzie wiedział co z nią zrobić) znało normę 140 po h. Nawet Pani ginekolog ze szpitala na Karowej, która wysłała mnie wczoraj na szkolenie z diety myślała, że jest 140 :/ , więc nie wiem czy zmienić lekarza czy stosować się do diety i po prostu jak nie uda mi się utrzymać tych cukrów na odpowiednim poziomie to zgłosić się do szpitala (tak zresztą nam kazali wczoraj na szkoleniu).

A dziewczyny czy jak stosujecie się ściśle do diety, którą dostałyście od swoich lekarzy to macie dobre cukry? Czy musiałyście ją zmodyfikować? Ja po dzisiejszym śniadaniu miałam 143! Ale to były 3 kromki chleba orkiszowego (łącznie 60g)+szynka drobiowa+ogórek - przypuszczałam,że tak będzie bo mam w domu glukometr i już wcześniej się kontrolowałam i od pewnego czasu zauważyłam,że na śniadanie mogę zjeść góra jedną kromkę. Jak u was wyglądają śniadania i pozostałe posiłki? Jecie obiady dwudaniowe? Można sobie aż tak modyfikować dietę? Mam zresztą milion pytań co do modyfikowania tej diety....
 
Dostałam jakies broszury i tam jest przykładowe menu, poczytałam i już.
Jadam w sumie to samo każdego dnia :-D A obiad dwudaniowy jadałam tylko u swej matki.
Ja dostałam dla mnie czytelną informację: mam jeść produkty o niskim indeksie glikemicznym, że każdy reaguje inaczej na ten sam produkt i dlatego mam na początku zapisywać co zjadam - robiłam tak przez 2 tygodnie, no i żeby unikać rzeczy dla diabetyków.

http://www.metabol.cm-uj.krakow.pl/Liga/Liga_04.pdf

to jest broszura którą dostałam w poradni diabetologicznej

http://www.metabol.cm-uj.krakow.pl/C_18_pacjenci.html

tu sa wszelkie broszury wraz z dietami o różnej wartosci kalorycznej, kobieta w ciązy ma o ok. 500 kcal wieksze zapotrzebowanie energetyczne.
Używam oliwy z oliwek, jadam masło w minimalnej ilości - wolę to niż margarynę no i wszelkie produkty mleczne o niskiej zawartości tłuszczu odpadają: jem na serek śmietankowy o zawartości 42% tłuszczu i mam po nim niższy cukier niż po 3% Piątnicy.
Także Laranja - musisz jeść, zapisywać, mierzyć cukier - tylko tak się dowiesz co możesz jeść a czego nie ...
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie do dziewczyn, które znają się na wynikach badań. Jak do tej pory w ciąży cukier robiłam 2 razy. Pierwszy raz mniej więcej w drugim tygodniu ciąży - nie miałam pojęcia, że dzidziuś już jest :) Mój wynik wówczas to 111 mg%. Zarówno lekarz rodzinny, jak później ginekolog (na pierwszą wizyte "ciążową" zabrałam te wyniki skoro już były) powiedzieli, że to dość wysoki wskaźnik, z tym że rodzinny powiedział, że ok, a gin twierdził, że trzeba ograniczyć spożycie cukru (dodam, że jestem szczupła, choć jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 30 kg więcej).
W każdym razie dzisiaj odebrałam nowe wyniki. Tym razem wynik podany jest w innych jednostkach i nie umiem tego porównać. Co prawda pani, która wydawała mi wyniki powiedziała, że pod względem glukozy są doskonałe i widzę również, że mieszczą się w normie, ale jednak nie mam pewności. A brak pewności wiąże się z tym, że moja dieta nie zmieniła się prawie wcale (widać jestem słabym człowiekiem ;)).
Dzisiejszy wynik to 4,2 mmol/l przy normie wskazanej na druczku 3,6-5,8. Co o tym sądzicie? Dlaczego teraz wynik jest w innej jednostce? A może źle "zleciłam" badanie? Nie miałam skierowania i sama powiedziałam, że chcę morfologię, mocz i cukier... Help.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mam pytanie do dziewczyn, które znają się na wynikach badań. Jak do tej pory w ciąży cukier robiłam 2 razy. Pierwszy raz mniej więcej w drugim tygodniu ciąży - nie miałam pojęcia, że dzidziuś już jest :) Mój wynik wówczas to 111 mg%. Zarówno lekarz rodzinny, jak później ginekolog (na pierwszą wizyte "ciążową" zabrałam te wyniki skoro już były) powiedzieli, że to dość wysoki wskaźnik, z tym że rodzinny powiedział, że ok, a gin twierdził, że trzeba ograniczyć spożycie cukru (dodam, że jestem szczupła, choć jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 30 kg więcej).
W każdym razie dzisiaj odebrałam nowe wyniki. Tym razem wynik podany jest w innych jednostkach i nie umiem tego porównać. Co prawda pani, która wydawała mi wyniki powiedziała, że pod względem glukozy są doskonałe i widzę również, że mieszczą się w normie, ale jednak nie mam pewności. A brak pewności wiąże się z tym, że moja dieta nie zmieniła się prawie wcale (widać jestem słabym człowiekiem ;)).
Dzisiejszy wynik to 4,2 mmol/l przy normie wskazanej na druczku 3,6-5,8. Co o tym sądzicie? Dlaczego teraz wynik jest w innej jednostce? A może źle "zleciłam" badanie? Nie miałam skierowania i sama powiedziałam, że chcę morfologię, mocz i cukier... Help.

Mła, rozumiem, że obydwa badania robiłaś na czczo, tak? Te badania były z palca czy z żyły? Na początku ciąży robi się badanie na czczo, a po 20 tc (lekarze najczęściej zlecają między 24 a 28 tc) powinnaś mieć zrobione badanie na poziom cukru we krwi z obciążeniem 50/75g glukozy. Wtedy pobierana jest krew na czczo 1h po podaniu glukozy i 2h po podaniu glukozy. Miałaś coś takiego robione?
 
Do góry