reklama
mała26
Październikowa mama 2005
- Dołączył(a)
- 7 Kwiecień 2005
- Postów
- 2 263
właśnie koleżanka mi to przesłała :-)
Kobieta:
>Kiedy ma 5 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi ksiezniczke.
>Kiedy ma 10 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.
>Kiedy ma 15 lat:
> Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwa siostre przyrodnią Kopciuszka:
> > >>"Mamo, przecież tak nie moge pójsc do szkoly!"
> Kiedy ma 20 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka,
wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 30 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka,wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale uwaza, ze teraz nie ma czasu, zeby sie o to troszczyc i mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 40 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale mówi, ze jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 50 lat:
>>Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem soba" i idzie wszędzie.
>Kiedy ma 60 lat:
>>Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy juz nie moga na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa swiat.
>Kiedy ma 70 lat:
>>>Patrzy na siebie i widzi madrosc, radosc i umiejetnosci. Wychodzi z domu i cieszy sie zyciem.
>Kiedy ma 80 lat:
>>Nie troszczy się o patrzenie w lustro.Po prostu zaklada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, zeby czerpac radosc i przyjemnosc ze świata.
Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz...
Kobieta:
>Kiedy ma 5 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi ksiezniczke.
>Kiedy ma 10 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka.
>Kiedy ma 15 lat:
> Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwa siostre przyrodnią Kopciuszka:
> > >>"Mamo, przecież tak nie moge pójsc do szkoly!"
> Kiedy ma 20 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka,
wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 30 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka,wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale uwaza, ze teraz nie ma czasu, zeby sie o to troszczyc i mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 40 lat:
>>Ogląda się w lustrze i widzi sie "za gruba, za chuda, za niska, za wysoka, wlosy za bardzo krecone albo za proste", ale mówi, ze jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.
>Kiedy ma 50 lat:
>>Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem soba" i idzie wszędzie.
>Kiedy ma 60 lat:
>>Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy juz nie moga na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa swiat.
>Kiedy ma 70 lat:
>>>Patrzy na siebie i widzi madrosc, radosc i umiejetnosci. Wychodzi z domu i cieszy sie zyciem.
>Kiedy ma 80 lat:
>>Nie troszczy się o patrzenie w lustro.Po prostu zaklada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, zeby czerpac radosc i przyjemnosc ze świata.
Może wszystkie powinnyśmy dużo wcześniej założyć taki liliowy kapelusz...
Teddy
Październikowa mać
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 9 266
Wiecie w jakiej szkole pracuje i ze szkolnego mojego podwórka ZAGADKA!
Wysłała nauczycielka uczennicę do drugiej kolezanki nauczycielki po pewna rzecz. Przychodzi dziewczynka i mówi,że chce TINKI TEDEK.
ZAgadaka, odgadnijcie co chciała dziewczynka!
Wysłała nauczycielka uczennicę do drugiej kolezanki nauczycielki po pewna rzecz. Przychodzi dziewczynka i mówi,że chce TINKI TEDEK.
ZAgadaka, odgadnijcie co chciała dziewczynka!
reklama
Podziel się: