Beata78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2005
- Postów
- 291
Blondynka i prawnik siedzą obok siebie w samolocie. Prawnik pyta, czy nie
zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona,
odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra
jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać sobie pytania i jesli
któreś nie zna odpowiedzi - płaci 50 złotych.
Ona odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i
proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - placi 50 zł,
jeśli natomiast on nie będzie znał - płaci 5000. To przykuwa jej uwagę, poza
tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w
jego grę, więc zgadza się.
Prawnik zadaje więc pytanie pierwszy:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 50 zł.
- Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła
maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek
na 5000 zł, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć.
Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 50 zł...
zechciałaby zagrać z nim w ciekawą grę. Blondynka mówi, że jest zmęczona,
odwraca się do okna i próbuje zasnąć. Ten jednak nalega i wyjaśnia, że gra
jest bardzo prosta i wesoła. Mianowicie będą zadawać sobie pytania i jesli
któreś nie zna odpowiedzi - płaci 50 złotych.
Ona odmawia i znów próbuje zasnąć, ale prawnik nie daje jej spokoju i
proponuje inny układ - jeśli ona nie będzie znała odpowiedzi - placi 50 zł,
jeśli natomiast on nie będzie znał - płaci 5000. To przykuwa jej uwagę, poza
tym i tak zdaje sobie sprawę, że on nie da jej spokoju, dopóki nie zagrają w
jego grę, więc zgadza się.
Prawnik zadaje więc pytanie pierwszy:
- Jaka jest odległość pomiędzy Ziemią a Księżycem?
Blondynka bez słowa sięga do portfela i wyjmuje banknot 50 zł.
- Ok - mówi prawnik - twoja kolej...
- Co to jest, wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Prawnik jest zaskoczony, wytęża umysł i nic, dzwoni do znajomych, wysyła
maile, przeszukuje internet i nic. Po godzinie poddaje się i wypisuje czek
na 5000 zł, ona przyjmuje, odwraca się i próbuje zasnąć.
Prawnik jest jednak ciekaw odpowiedzi i pyta:
- Co to jest, co wchodzi na górę na czterech nogach, a schodzi na trzech?
Blondynka odwraca się i wyciąga banknot 50 zł...