reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

jaimis nie jade na szczescie w ten rejon, ale sadze ze ta panika jest przesadzona i wiwowajcy powinni szukac gdzie indziej... w innych produktach...
poprasowalam, wiecej nie ebde, kolejna czesc w sobote, plus nowe rzeczy oczywiscie...
jaimis ja jedyna prace jaka skreslilalm to praca zagranica, za nic nie zostawie oliwi, wolalabym zamiatac ulice...
mlodej wystarczy ze na codzien nie ma ojca...

devil dobrze ze wycieczka udana, maly to sie nazwiedza:)
my czas szkoly mamy dopiero przed soba na szczescie...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Bardzo słuszna opinia nt pracy za granicą ollka22. Ja też nigdzie nie jadę :) Na szczęście pracuję, i chociaż nie ma kokosów, to jakoś sobie radzę. Rozumiem wiec w pełni wasze problemy.

Młody wczoraj padnięty usnął i nawet nie zdążył powiedzieć "dobranoc". Jeszcze rano opowiadał wrażenia :) :) :)
A szkolne sukcesy dzieci ollka22 to całkowicie inne doświadczenie. Zoooooobaczysz :) jaka to radość jak wróci Oliwka i powie, że dostała "usmiech" w zeszycie :) :) :)
A dla nas oczywiście to dodatkowe obowiązki, które również nas cieszą :)
 
devil ja sadze ze zadna kasa nie jest warta czasu z dzieckiem, mimo ze dziecko zostaje pod najlepsza opieka...
ale skoro ma jednego rdzica ten rodzic nie moze nawalic... lepiej miec mniej kasy ale miec siebie...

devil mnie szkola przeraza... ale jeszcze mam caly rok zeby sie przyzwyczaic do tego faktu....
 
dzien dobry

my juz w domku, mwlasnie robimy rybke w zalewie octowej i gotuje sie ryz, beda papryki faszerowane.. wiec dzis pol dnia posiedzimyw kuchni.

pogoda dalej beznadziejna...
 
devil ja sadze ze zadna kasa nie jest warta czasu z dzieckiem, mimo ze dziecko zostaje pod najlepsza opieka...
ale skoro ma jednego rdzica ten rodzic nie moze nawalic... lepiej miec mniej kasy ale miec siebie...

devil mnie szkola przeraza... ale jeszcze mam caly rok zeby sie przyzwyczaic do tego faktu....


To prawda mamusiu Oliwki. Zadna kasa ... i staram się jak mogę. Wierz mi. Chce i muszę tylko odbudować szkody, które pozostały mi z racji mojego tragicznego małżeństwa. Więc nie chodzi tu o kasę, tylko o to by znów postawić firmę na "nogi".

A szkołą sie nie przejmuj. Mówię Ci że to wielkie przezycie - i dla nas i dla dzieci, dale dużo szczęścia, radości ...
Zobaczysz ollka22, że "nie taki diabeł straszny ...." Bedę Cie tu przyzwyczajał :)

Tym, którzy mają dzieci w podobnym wieku i dodatkowo korzystają z pomocy psychologa, podpowiem, że badaniami w tak wczesnym wieku można wykryć tzw. "ryzyko dysleksji". Ma to wielke znaczenie w wychowaniu, ponieważ na tak wczesnym poziomie - można wyeliminować dysleksję w przyszłości.
Zainteresowanym - oświadczam: przeżyłem opowiem ....
 
Hej wam wszystkim. Co ciekawego się tu dzieje?? Ja wczoraj nie wchodziłam bo nie byłam w nastroju :( dziś nie jest najlepiej ale lepiej niż wczoraj
 
Hej wam wszystkim. Co ciekawego się tu dzieje?? Ja wczoraj nie wchodziłam bo nie byłam w nastroju :( dziś nie jest najlepiej ale lepiej niż wczoraj
a cos sie stalo,ze nie masz nastroju????
a ja mam jutro zaliczenia,musze sie jeszcze troche pouczyc,a mi sie juz srednio chce,ale powturze troche jak zjem kolacyjke :)
martunia a ile twoje pociechy maja lat???
 
Ostatnia edycja:
a cos sie stalo,ze nie masz nastroju????
a ja mam jutro zaliczenia,musze sie jeszcze troche pouczyc,a mi sie juz srednio chce,ale powturze troche jak zjem kolacyjke :)
martunia a ile twoje pociechy maja lat???


Miałam rocznice śmierci mojego męża. To już 5 a ja nadal nie jestem w stanie nic w swoim życiu zmienić. Moje maluszki to Piotr lat 8,5 i Weronika lat 5,5 :)
 
reklama
Do góry