Kurcze ale drogie te przedszkola.Ja myslalam ze jak samorzadowe to nic sie nie placi tylko za wyzywienie
Ja tak sie zastanawiam czy ewy nie poslac do żłobka i do pracy wrocic.Ale tylko prywatne wchodzi w gre bo miejsc nie ma.A te kosztuje 850 zl za 12 h.Ja pracuje 10 h,to by mi pasowala i jest obok.Opiekunka chce 1200zl wiec nie mam szans:-(.
Tylko nie wiem co mi sie bardziej oplaci,czy siedziec w domu z dzieckiem i zasilki brac i alimenty czy pracowac za 1300zl i żlobek oplacac???
W sumie jakbym siedziala w domu to tylko 100 zl mniej bym miala.
a moj ex jak sie rozstalismy (dlugo przed narodzinami corki) to na Dzien Kobiet miesiecznemu dziecku przyniosl prezent a mi nawet życzeń nie złożył.Ciekawe jak bedzie na gwiazdke????Poki co sie obrazil ze podalam do sadu o alimenty i na zlosc mi nie odwiedza córki.Hahahahha
Ja tak sie zastanawiam czy ewy nie poslac do żłobka i do pracy wrocic.Ale tylko prywatne wchodzi w gre bo miejsc nie ma.A te kosztuje 850 zl za 12 h.Ja pracuje 10 h,to by mi pasowala i jest obok.Opiekunka chce 1200zl wiec nie mam szans:-(.
Tylko nie wiem co mi sie bardziej oplaci,czy siedziec w domu z dzieckiem i zasilki brac i alimenty czy pracowac za 1300zl i żlobek oplacac???
W sumie jakbym siedziala w domu to tylko 100 zl mniej bym miala.
a moj ex jak sie rozstalismy (dlugo przed narodzinami corki) to na Dzien Kobiet miesiecznemu dziecku przyniosl prezent a mi nawet życzeń nie złożył.Ciekawe jak bedzie na gwiazdke????Poki co sie obrazil ze podalam do sadu o alimenty i na zlosc mi nie odwiedza córki.Hahahahha
Ostatnia edycja: