reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Dzien dobry:-) Ja rowniez nadrabiam zaleglosci, problemy z netem tez...

Mimimka to fajnie,ze odpoczniesz od dzieci, stęskniony rodzic to lepszy rodzic;-).

"Rodzynek" moge tez tak do Ciebie mowic?:rofl2: to milo,ze wakacje sie udaly, dzisiaj pogoda jest piękna, choc prawdziwe lato po malu sie chyba konczy:-(...

Cisza tu, chyba wiecej rozmowczyn jest po "sasiedzku":)
 
reklama
czesc,
my dzis wrocilismy z jednego wyjazdu,ale drugi sie szykuje na nast weekand

co tam u Nas na watku slychac :)

aha Ollka dzieki za smska z zapytaniem jak urlopik

lece poprac bety z wyjazd i mlodej kolacje zrobic,moze ktos bedzie wieczorkiem :::))))
 
Drogie Panie, potrzebuję wsparcia.
Moje 2letnie dziecko coraz częściej pyta o mamę - jest ok, gdy robi to bez... wyższych emocji, ale coraz częściej budzi się w nocy z płaczem, wystraszony i "dzie mama" (gdzie mama) - "ocam mama" (kocham mamę) "mama". Starałem się Mu tłumaczyć że mama jest takim dobrym Aniołkiem, jest obok Niego zawsze, przytula go i mocno kocha, efekt wygląda tak "ne ma mama" (nie ma mamy) "mam ne oca ja" (mama mnie nie kocha). Może mi ktoś pomóc co mam robić i Mu mówić? Proszę...
 
Mariusz trudny czas,ma pewno trzeba tlumaczyc dziecku,ze mama jest w niebie,jest aniolkiem i bardzo go kocha pomimo,ze jej nie ma obok
jesli chodzi o dzieci,to moja tez miala okres,ze budzila sie w nocy z placzem,atakiem histerii,nie mozna bylo jej dotknac,ty masz troche inny problem,bo maly wola mame,chyba mozesz tylko tlumaczyc,ze mama go bardzo kocha,moze wizyta na cmentarzu i powiedziec,ze mamusia tu spi,????ze mama jest aniolkem i na niego caly czas patrzy i bardzo kocha,ciezko cos radzic,moze wizyta u jakies pani przycholog czy pedagog by ci cos doradzila


a tu cos wygrzebalam znowu do poczytania Samotna mama - serwis edziecko.pl
 
Dobrze mu to wszystko tłumaczysz, nic nie zmieniaj... Choć wyobrazam sobie jakie to musi być dla Ciebie trudne...Musisz "przeczekac" ten okres kiedy jest taki malutki, bo takie małe dziecko narazie emocjonalnie przeżywa zycie i narazie nic na to nie poradzisz, jak będzie starszy coraz łatwiej bedzie mu racjonalnie pojąć, ze Mama jest w niebie...

Przytulaj, rozmawiaj i przeczekaj okres buntu. Mów mu,ze jego Mamusia zawsze przy nim jest choc Jej nie widać, moze da mu to wieksze poczucie bezpieczeństwa.Albo możesz powiedziec, ze czasem tak sie dzieje, ze cialo przestaje pracowac i wtedy osoba idzie do nieba, gdzie jest jej dobrze.
Mozna tez powiedziec, ze Jego Mama wcale nie chciala umrzec, bo chciala byc z nim, ale nie mogla nic na to poradzić...

Chociaż teraz tak się zastanawiam, ze z tymi Aniolkami tez trzeba pomyslec, bo dziecku moga sie kojarzyc z malymi wesolymi dzieciakami ze skrzydełkami i moze nie byc w stanie zrozumiec tego w sposob w jaki my rozumiemy. Moze myslec, ze jego mama wybrała aniołki i wolała iść do nich niż będąc z nim....

To bardzo trudny temat, ja bym sięgnęła po radę psychologa dziecięcego.

Ale mysle, ze trzeba mu powiedziec prawdę, o tym ciele, ze jego Mamusia nie chciala odejsc, ale tak czasami się dzieje, ale, ze bardzo Go kocha , patrzy na niego z góry i cieszy sie jego radościami...
 
Mariusz Mozi ma racje, moze pomoc wizyta u psychologa, z tego co wiem na taka wizyte na poczatku idzesz sam,w tedy dowiesz sie jak postepowac z malym, jak tlumaczyc.
moze troche pomoze...
trzymaj sie
 
reklama
Rodzynku, twój syn jest jeszcze mały, trudno mu to zrozumieć rzeczy, których nie mogą pojąć znacznie starsze dzieci. Tłumaczyłeś mu ale to nic nie dało.
Najważniejsza sprawa to przekazywać dziecku tylko wiadomości, które potrafi już zrozumieć, z czymś skojarzyć.
Dwulatek nie rozumie jeszcze tłumaczenia, że ktoś jest przy nim i go kocha, skoro go nie widać. Tym bardziej nie zrozumie, że przytula. I logicznie stwierdza fakt, że skoro nie ma mamy i nie przytula, a tata mówi, że jest to trzeba mu wytłumaczyć, że się myli.
Ja bym nie mówiła, że mama jest i przytula tylko, że jest daleko ale bardzo kocha.
Aniołki, według mnie, również są jeszcze poza zdolnością pojmowania dziecka i bym je pominęła.
Dla małych dzieci tylko konkrety, żadnych abstrakcji. I tylko tyle informacji, ile jest niezbędne, przynajmniej jeśli chodzi o "trudne tematy".

Ale oczywiście specjalistą nie jestem więc polecam wizytę. Oni mają takie sposoby, o których człowiek w życiu by nie pomyślał :)
 
Do góry