reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

witam wieczorem.
Oliwka juz spi.
Agutka fakt z praca tez nie bedzie latwo, ja ostatnio spedzilam ponad godzine w up jak bylam sie podpisac bo teraz tez trzeba swoje odstac w kolejce u doradcy zawodowego.
a\h, te ich nowe przepisy....
no i wyszlo na to ze lepeij zebym we wrzesniu poszla na kurs i przypomnial sobie pare rzeczy po szkole a pozniej pani z urzedu pomoze znalez mi odpowiedni staz albo prace.
z tym kursem to ma racje bo wolalabym na poczatku przedszkola byc na kursie,a za to i tak jakies tam pienaizki placa.
uznala ze teraz juz za dlugo jestemw domku zeby tak od razy do pracy,a po kursie to bedzie inaczej.

no ale zobaczymy jak to w praktyce bedzie wygaldac.
 
reklama
Czesc dziewczyny...
My siedzimy ten tydzien w domu, bo maly infekcje gardla zlapal...
Codzienie chodzimy na fioletowanie gardla... I strasznie wkurzaja mnie pielegniarki - sa tak niedelikatne ze Dziubek za kazdym razem zwymiotowal ;-/... Dzisiaj kontrolna wizyta u pani doktor i mam nadzieje ze jest juz ok.
Juz zapomnialam jak fajnie jest siedziec z młodym w domu ;-)... Teraz brakuje mi juz tylko wspolnych spacerkow w ta piekna pogode ;-)
Cale dnie rysujemy, kolorujemy (tzn. Dasko daje mi kredke i pokazuje co mam mu kolorowac ;-) uroczy jest), a wczoraj wzial sie za malowanie farbkami - oczywiscie po mnie ;-) bylam zielona jak UFO :-D
Do tegho Mlody sie wycfanil - w nocy sie przebudza i zaczyna pojekiwac - biore go wtedy i klade u siebie na lozku - wtedy sie hrabiostwo rozwali tak, ze spie z nosem przy scianie - i o dziwo juz nie jeczy tylko spi do rana jak zabity ;-)... Cwaniak moj :-*

Ale pojawily sie u nas 2 problemy... Polecono nam zrobic badnia na autyzm... I strasznie sie tego boje :(...

I drugi problem - wziełam sie za sprawe o ograniczenie dawcy praw rodzicielskich...
Tydzien temu u pani prawnik byl moj tata (ja niestety nie dalam rady zwolnic sie z pracy ;-/)...
Naswietlil sprawe, i uslyszal, ze po co prawa ograniczac, skoro mozemy "tatusiowi" je odebrac skoro nie interesuje sie i nie odwiedza malego, a ja mam sie do niej zglosic i napiszemy pozwy do sadu...
Wczoraj poszlam, i uslyszalam, ze na pozbawienie nie mam szans, bo czasem dalo by to odwrotny skutek (nagłe zainteresowanie, odwiedzanie... byle by dac popis przed sadem), a ograniczenie mi przeciez nie potrzebne, bo skoro z nami nie mieszka to prawa i tak ma ograniczone, a skoro mi nie przeszkadza w wychowywaniu dziecka ( czyt. nie interesuje sie nim), to po co mam miec to na papierze... :-/... I tyle z rozmowy ;-/...
Pani mecenas, powiedziala tylko ze powinnam podwyzszyc alimenty i tyle :-|...

Jestem w szoku i zupelnie nie wiem co ja mam teraz zrobic...
Nie chce zeby ON mial prawo decydowac o zyciu malego.
Nic przeciez nie wie o wlasnym dziecku!!
Mam teraz taki mętlik w glowie ze masakra...
 
dzien dobry:))

Cara duzoz drowka dla malego.
widze ze trafilas po prostu na beznadziejnego adwokata.... poszukaj innego.

my narazie w domku, poznij wybeiramy sie na dluzszy spacer polaczony z wizyta u logopedy.
 
dzien dobry:))

Cara duzoz drowka dla malego.
widze ze trafilas po prostu na beznadziejnego adwokata.... poszukaj innego.

my narazie w domku, poznij wybeiramy sie na dluzszy spacer polaczony z wizyta u logopedy.

Zyczenia zdrowka napewno sie przydadza - to juz ktoras infekcja z rzedu...
A adwokata wybralam najlepszego w moim miescie - ponoc ta pani bardzo lubi "ud*piac" tatusiow...
Więc teraz nie wiem - czy to ja jestem głupia ze chce miec na papierze, ze M ma ograniczone prawa - czy pani adwokat, twierdzac ze mi to nie potzrebne

Idziemy do lekarza ;-) Przy okazji zaliczymy spacer piechotka, bo mały juz sie buntuje przeciwko wozkowi :D...
 
Cara super ze Adaś nie ma już problemów ze spaniem :happy:
adwokata koniecznie zmień lub wogóle zrezygnuj i załatw sprawę sama

do mnie dziś przyjeżdzanją dzieci siostry
więc pewnie całe popołudnie spędzimy na placu
ale mam dobrze z tym placem pod blokiem :-)
 
dzień dobry.

My nadal siedzimy w domu. Amelia katar ma okropny, Oli z Fiodorem już zdrowi, Fergie nie może też wychodzić i tak się dusimy w tych czterech ścianach a ja dostaję już świra. Oby Melce szybko przeszło to będziemy wychodzić.
Cara zdrówka dla Adasia.

Basia zazdroszczę wyjścia.

Ollka powodzenia u logopedy :))
 
ja mam nadzieje ze Oliwka sie przekona do tej pani i pokoze jej ten jezyk. bo od naciecia ma uraz do lekarzy.
Tafi to duzo zdrowka dla Amelki.

a wogole jak dzieci zareagowaly na szczeniaka w domu??
 
Nie dziwię się Oliwici, ze nie chce...

Dzieciaki szczęśliwe. Oliwier jak Fergie śpi przykrywa ją, przynosi jej misie i kładzie delikatnie koło niej, Amelka często siada z nią i bardzo chcą ją karmić z ręki to jest najlepsza zabawa! Powiem szczerze, ze nic tylko ten psiak śpi i śpi ;)
Jest fajówkowa :)
 
reklama
Do góry