reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Kurde normalnie az mi zal Oliwki,sama dobrze pamietam jak musialam sie rozstawac z bliskimi,a to wkoncu jeszcze malutkie dziecko,ach te zycie:-(
Termin mam na 28 stycznia,czyli nie dlugo....ale mam takiego pietra ze szok:zawstydzona/y:ide obiad wstawic;-)
 
reklama
witam
przepraszam dziewczyny ale mam dziś mega doła i musze się wygadać .
ten dół to oczywiscie przez mojego m.
Chyba pierwszy raz od naszego rozstania mnie tak zdołował ze az się popłakałam.
Dziś sie spotkaliśmy bo jechalismy kupić małęmu radio. W sumie sam zaproponował pomoc w wyborze i ze weźmie na siebie na raty, a ze jest w sumie tatą jakby nie było wiec zgodziłam się i pojechaliśmy. Dobrze ze nic nie załatwiliśmy.
W drodze powrotnej zaczął mi dogadywać ( zmieniłam fryzure) tzn tylko zrobiłam grzywke. A on do mnie tekst :czy nie mam na fryzjera że chodze z takimi włosami?
później jak juz wychodziłam to spojrzał tak na mnie takim wzrokiem nienawisci i powiedział: ale ty stara sie zrobiłąs, wygladasz jak stara łupa!!!!
wiecie co? myślałam ze padne jak to usłyszałam, a obok siedzi nasze dziecko.
normlanie mnie upokorzył jak nikt. Pisze do mnie codziennie esemeski, prawi mi komplementy a jak mnie zobaczył to taki tekst. To był dla mnie sygnał ze on wcale ale to wcale nie zamierza nic zmienić w naszym zyciu i nie planuje nic zrobić zebyśmy mogli być razem, powiedział ze nie ma zadnych szans bo nie mamy gdzie mieszakć a on nie wynajmie mieszkania. Mieszka z rodzicami i mu dobrze.
A było w miare dobrze, czułam się jako tako, żyje sobie w miare sppkojnie a taki cios. Po co ja znów się nabrałam na jego propozycje, to basen a teraz to? dziewczyny on ma dwie twarze!!!!
Dziś do mnei dotarało ze to koniec definitywny i koniec z pisaniem wiadomosci sobie itd. Jak chce to neich odwiedza synka a jak nie to jego sprawa, ja nie bede sie o to prosiła. i kończe z odpisywaniem mu na jego wiadomosci,i w ogóle zero kontaktu. Bo kurcze nie pozwole zeby taki ktoś mi tu haus wprowadzał!!!!
nie koge zrozumieć jak osoba tóra tak kocha moze nagle się tak zmienic w takiego potwora i hama.
strasznie sie czuje , nie paiętam kiedy się tak właśnie czułąm :-(
 
Niunia to faktycznie szybki ten termin, ale nie martw sie anpewno bedzie ok.
Oliwka przed spaniem troche plakala, ale zasnela, mam nadzieje ze przespi spokojnie cala noc.

Amelka moze on poprostu nie wie jak sie zachowac??
a moze do czasu waszego rozstania usilowal tylko zachowywac sie narmalnie??
wiesz co moj byly zmienil sie jak bylam w ciazy, zaczal traktowac mnie jak swoja wlasnosc, dla niego najlepije by bylo jakbym nie miala wlasnego zdania, i pozwolila mu na wszytko co robil.
a ze mialam wlasne zdanie to skonczylo sie jak widac rozstaniem.

wedlug mnie powinnas sie na jakis czas od niego odciac, nie odbierac tel, nie odp na smsy, jezeli nie dotycza dziecka.
niech on zauwazy ze Tobie nie zalezy, moze to gor uszy.


dajcie sobie troche czasu.
a to co mowi jest naprawde przykre.
 
Hej Olka:-)
Z Karolem juz wszystko o.k,na kontroli lekarz powiedzial ze jest juz zdrowy jak ryba.Apetyt mu tez wrocil,no i broi na calego musi nadrobic ten przeszlo tydzien choroby:-D.Ale wole juz jego brojenie niz znowu patrzec jak sie biedak meczy.
 
dobrze ze juz zdrowy.
a mam pytanie, zna ktos jakis sprawdzony sposob na chrypke??
bo mala ma coraz wieksza, w mieszkaniu nie ma nic nowego co by ja moglo uczulic, wiec sadze ze to pozostalosci po chorobie.
 
reklama
Do góry