Witam niedzielnie.
troszke mnie tu nie było
Widze ze sa nowe mamusie, pozdrawiam Was mocno isciskam.
Agutka zazdroszcze slubu,a przede wszsytkim miłosci:-)
ssaweczka - mi też jest cieżko i xle samej ale jakoś zyc trzeba i ide do przodu mimo trudnosci. Ja czesto po prostu wygaduje sie koleżance i moze robie źle bo potem moze mnie spotkać to ze mnie ktos obgada czy cos ale co tam, najważniejsze ze nie jestem w tym sama i poprawia mi to nastrój.
U mnie cieżk osię porobiło bo mamy remont w domu a moja mama złamała ręke. Wiec cały bajzel spadł na mnie, no i opiekować się wnuczkiem czy wyjsć na spacer też nie ma jak z jedną reką wiec jestem uziemiona. Ale moze to i lepiej, dostane zaprawe któa mi się moze przydać. Wczoraj kułam kafelki, w poniedziałek jeszcze reszta.
jest mi do tego smutnawo bo mó j m cały tydzień pisał o basenie że chce tam sie z nami wybrać a ja sie cieszyłam ze będę miałą małą odskocznie no i ze mały sie popluska a tu nagle jak zblizyłsię łykend to propozycja nagle się urwałą. Wczoraj sobota dzis niedziela i cisza, nic. Czuje do siebie złosć ze byłam taka naiwna.
A pozatym chciałąbym wybrać się na orkiestre ale z kim? kazdy ma rodzine a ja? Nie bede dzwoniła i wpraszał się, zreszta jeszcze to ze jestem sama jest świerze i mało kto o tym wie.
dziś mi smutno.
Do tego potrzebuje pracy a kto teraz zajmie się moim dzieckiem na czas mojej pracy jak mama ma gips? musze czekac aż jej to sciagną.
sie porobiło
całuski dziewczynki
troszke mnie tu nie było
Widze ze sa nowe mamusie, pozdrawiam Was mocno isciskam.
Agutka zazdroszcze slubu,a przede wszsytkim miłosci:-)
ssaweczka - mi też jest cieżko i xle samej ale jakoś zyc trzeba i ide do przodu mimo trudnosci. Ja czesto po prostu wygaduje sie koleżance i moze robie źle bo potem moze mnie spotkać to ze mnie ktos obgada czy cos ale co tam, najważniejsze ze nie jestem w tym sama i poprawia mi to nastrój.
U mnie cieżk osię porobiło bo mamy remont w domu a moja mama złamała ręke. Wiec cały bajzel spadł na mnie, no i opiekować się wnuczkiem czy wyjsć na spacer też nie ma jak z jedną reką wiec jestem uziemiona. Ale moze to i lepiej, dostane zaprawe któa mi się moze przydać. Wczoraj kułam kafelki, w poniedziałek jeszcze reszta.
jest mi do tego smutnawo bo mó j m cały tydzień pisał o basenie że chce tam sie z nami wybrać a ja sie cieszyłam ze będę miałą małą odskocznie no i ze mały sie popluska a tu nagle jak zblizyłsię łykend to propozycja nagle się urwałą. Wczoraj sobota dzis niedziela i cisza, nic. Czuje do siebie złosć ze byłam taka naiwna.
A pozatym chciałąbym wybrać się na orkiestre ale z kim? kazdy ma rodzine a ja? Nie bede dzwoniła i wpraszał się, zreszta jeszcze to ze jestem sama jest świerze i mało kto o tym wie.
dziś mi smutno.
Do tego potrzebuje pracy a kto teraz zajmie się moim dzieckiem na czas mojej pracy jak mama ma gips? musze czekac aż jej to sciagną.
sie porobiło
całuski dziewczynki