Sama nie piję ani Coli ani Pepsi, bo po prostu nie lubię. Mąż też pije rzadko, ale nasz synek uwielbia. Dostaje bardzo rzadko, ale niestety mieliśmy duży problem z robieniem kupki i tylko nagroda w postaci Coca Coli lub Pepsi powodowała, że w ogóle chciał spróbować zrobić kupkę Inaczej mógłby nie robić i tydzień (mając 3 latka).
Generalnie uważam, że nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę - czasem jak rodzice bardzo restrykcyjnie pilnują zdrowej diety dziecka to dziecko będąc "gdzieś" rzuca się na zakazane produkty i chyba bardziej sobie w ten sposób może zaszkodzić.
Chociaż wolałabym, żeby mój synek nagle Pepsi "znielubił"
Generalnie uważam, że nie ma co przesadzać ani w jedną ani w drugą stronę - czasem jak rodzice bardzo restrykcyjnie pilnują zdrowej diety dziecka to dziecko będąc "gdzieś" rzuca się na zakazane produkty i chyba bardziej sobie w ten sposób może zaszkodzić.
Chociaż wolałabym, żeby mój synek nagle Pepsi "znielubił"