Witam, uprzedzając wszystkie odpowiedzi jedziemy dziś na pogotowie tylko zastanawia mnie co to może byc. Opiszę całą sytuację. Dziecko ( prawie 4 lata) dostało wczoraj gorączki nie była wysoka 38,5 stopni itd. nie szło wyżej. Podałam od razu syrop bo u nas jest tak że gorączka często schodzi bardzo długo. W nocy raz wymiotował. Podawałam dalej przeciwgorączkowe. Dziś wymiotował trzy razy i było mu niedobrze , gorączka wzrosła o godzinie 16 do prawie 40 stopni dokładnie 39,8 , dziecko zaczęło boleć gardło mimo że przy sprawdzaniu mu gardła ma tylko lekko zaczerwienione, ma suchy kaszel i co najgorsze jeden policzek ma spuchnięty i czerwony z lewej strony. Rano wyczułam że ma spuchnięte węzły po właśnie lewej stronie a teraz spuchł mu policzek. Miałam jechać z nim dziś do lekarza ale okazało się że nie ma dziś lekarza i będzie jutro u nas pogotowie jest jakie jest.. ale pojedziemy.. tylko myślę co to może być nie mam pojęcia nie miał skąd się zarazic . Wczoraj młodszy syn miał rano szczepienie na odrę świnkę i różyczkę, ale mały musiał złapać coś wcześniej bo niemożliwe żeby brat go zaraził. Przy okazji boje się o młodszego że się zarazi nie dość że miał szczepienie to nie wyobrażam sobie takiej gorączki u takiego maluszka, na moje nieszczęście w poniedziałek starszy syn bardzo się przytulał do młodszego braciszka dawał mu buziaki itd.. co to może być ...
reklama
Sok z żuka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2023
- Postów
- 971
też pomyślałam o świnceSzczerze to brzmi jednak jak świnka.
ale czy możliwe że zaraził się od młodszego ? Musiałby złapać wczoraj i na wieczór go wzięło wydaje mi się to niemożliwe ... Od nikogo innego nie mógł nic złapać bo każdy jest zdrowy u nasSzczerze to brzmi jednak jak świnka.
angeliskax
Moderator
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2021
- Postów
- 16 662
Ale choroba się rozwija kilka dni często bez objawów, wirus panuje i już coś musiało widocznie go brać.Przecież choroba też potrzebuje trochę żeby się rozwinąć .. młodszy miał wczoraj o 8 szczepienie a o 20 złapało starszego
ale czy możliwe że zaraził się od młodszego ? Musiałby złapać wczoraj i na wieczór go wzięło wydaje mi się to niemożliwe ... Od nikogo innego nie mógł nic złapać bo każdy jest zdrowy u nas
Wiesz, ja mówię tylko na co to wygląda, także mogę się mylić, nie pracuję w służbie zdrowia.
Brzmi to na świnkę, świnka nie daje wcześniej za bardzo objawów, rozwija się po cichu.
Opuchnięta szyja i policzek do tego pasuje, bo świnka jednak atakuje śliniankę przyuszną. Temperatura, ból gardła bez objawów typowych dla anginy też się pojawia.
Jeśli synowi spuchnie szyja "na równo" z twarzą, będzie to najbardziej charakterystyczne.
Przecież choroba też potrzebuje trochę żeby się rozwinąć .. młodszy miał wczoraj o 8 szczepienie a o 20 złapało starszego
Przeciez od szczepionki sie nie zarazil...
Jesli to swinka to okres wylegania jest do 21 dni, czyli wystarczy, ze mial kontakt z kims chorym 2-3 tygodnie temu. Zarazanie swinka zaczyna sie juz 2-3 dni przed wystapieniem obrzeku slinianek, wiec nie jestes nawet w stanie wylapac momentu zarazenia.
o kurcze nie wiedziałam o tym .. dziecku też nie spuchło niewiadomo jak ma spuchnięty węzeł na szyi i ten policzek delikatniePrzeciez od szczepionki sie nie zarazil...
Jesli to swinka to okres wylegania jest do 21 dni, czyli wystarczy, ze mial kontakt z kims chorym 2-3 tygodnie temu. Zarazanie swinka zaczyna sie juz 2-3 dni przed wystapieniem obrzeku slinianek, wiec nie jestes nawet w stanie wylapac momentu zarazenia.
reklama
o kurcze nie wiedziałam o tym .. dziecku też nie spuchło niewiadomo jak ma spuchnięty węzeł na szyi i ten policzek delikatnie
Najlepiej, zeby obejrzal go lekarz. My mozemy tu sobie gdybac
Podziel się: