reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co szkodzi faskolkom??

A co słyszałyście o Paroksetynie (seroxat, rexetin)

Wiem , ze nie mozna ich brac w ciązy, nie znam dokładnie jakie niosa ze sobą skutki dla płodu

Chodzi o to , że mój psychiatra kazal mi całkowice odstawic ten lek przed staraniami o dzidzie, ginekolog natomiast powiedział, ze moge łykac, odstawic mam gdy ciąża już będzie stwierdzona
 
reklama
Witajcie
Od pół roku staramy się z mężem o dziecko, wszystkie badania moje i męża wyszły ok. Jedyny problem był taki, że raz można było zaobserwować ciało żółte a już w następnym miesiącu nie. Lekarz doszedł do wniosku, że włączy leczenie tabletkami. Dostałam clostylbegyt, który miałam zażywać przez 5 dni od pierwszego dnia cyklu. Tak też zrobiłam, po tabletkach czułam się ok. Między 7 a 12 dniem cyklu zgłosiłam się do lekarza na USG. Okazało się ze mam dojrzałe 3 komórki jajowe. Lekarz zalecił w 13 dniu cyklu zastrzyk pregnylu 10000j.m. No i radość wielka bo duża nadzieja:) Ale po powrocie od lekarza goraczka i złe samopoczucie. Najprawdopobniej grypa. Teraz z mężem mamy problem. Nie wiem czy wziaść ampulki i starac się o dziecko, kiedy jestem chora i goraczka około 38stopni. Czy zapłodnienie podczas choroby może zaszkodzić, czy może powodować uszkodzenie takiego zarodka, a później jakies poważne choroby. Będe się konsultować z lekarzem, ale dopiero po weekendzie. Chciałam się zapytać czy któraś z Pań miała taki problem. Albo wie coś o zapłodnieniu w trakcie choroby, wpływie gorączki. Wiem, że mogłabym poczekać. Ale boje się ze za miesiąc komórki jajowe mogą się nie pojawić. A tyle miesięcy oczekiwań mam już za sobą, że koleny to znowu bardzo długo.. Dzięki za każda odpowiedź. Pozdrawiam
 
Ja bym spróbowała zadziałać.... a jakby coś by było nie tak przez to, że chora jesteś, to najwyżej do zapłodnienia nie dojdzie... Ja chorowałam na anginę, nawet na antybiotyku byłam i z tego cyklu mam córeczkę :-)
 
Czy przy niskim estradiolu >20 (co jest powodem że zatrzymał mi sie okres) jest możliwość że zajdę w ciążę? Staramy sie z meżem o dzidzię w piątek mam wizytę u lekarza ale chcialabym japierw zasiegnoąć waszej opini. I czy są jakieś leki które zwiekszają poziom etsradiolu?
Pozdrawiam.
 
Co mam zrobić? Jestem fizjoterapeutką pracuje przy polu magnetycznym, ultradzwiekach, laserze na dodatek masaże i ciężka praca na sali gimnastycznej.Pierwszą ciąże straciłam z powodu obumarcia 5 tyg zarodka, cały czas pracowałam, chodź unikałam pracy przy aparatach. teraz staram sie o kolejnego dzidziusia .jeden gin radzi odrazu jak sie dowiem iść na chorobowe, drugi unikac pracy na aparatach twierdzi że jego jedna pacjentka brała serie zabiegow w ciąży i urodzila zdrowe dziecko, tak tylko ona spędziła tam 1 h. a ja 8 dziennie. Poradzccie nie chce wyjść na leniucha ale zdrugiej strony najważniejsze jest zdrowie dzidiusia. co mam zrobić?
 
Co mam zrobić? Jestem fizjoterapeutką pracuje przy polu magnetycznym, ultradzwiekach, laserze na dodatek masaże i ciężka praca na sali gimnastycznej.Pierwszą ciąże straciłam z powodu obumarcia 5 tyg zarodka, cały czas pracowałam, chodź unikałam pracy przy aparatach. teraz staram sie o kolejnego dzidziusia .jeden gin radzi odrazu jak sie dowiem iść na chorobowe, drugi unikac pracy na aparatach twierdzi że jego jedna pacjentka brała serie zabiegow w ciąży i urodzila zdrowe dziecko, tak tylko ona spędziła tam 1 h. a ja 8 dziennie. Poradzccie nie chce wyjść na leniucha ale zdrugiej strony najważniejsze jest zdrowie dzidiusia. co mam zrobić?

Sugeruję zwolnienie lekarskie.
Fakt ciąża to nie choroba ale moja ginka twierdzi, że to czas wielkiego wysiłku dla organizmu i duchowych przygotowań do przyjścia na świat nowego człowieka.
Mnie chciała wysłać na zwolnienie już na pierwszej wizycie potwierdzającej ciążę, odmówiłam bo muszę wiele spraw pozamykać. Na kolejną wizytę wybieram się za 2tyg i zapewne to będą moje ostatnie dni w pracy.
W pierwszej ciąży byłam na zwolnieniu już od 7tc.
pozdr
mon
 
tez radzę zwolnienie lekarskie, ja planuję od września isc na L4, poniewaz przez sierpień jeszcze mam troszke pracy zaplanowanej, ale jak bedzie cos nie tak to mowi sie trudno dzidzius jest wazniejszy
 
Czesc dziewczyny! Obecnie staramy sie z mezem o dzidzie. W tym miesiacu bylam bardzo chora, mialam goraczke, wymiotowalam... trwalo to pare dni. teraz jestem juz zdrowa i zblizaja sie dni plodne. Zastanawiam sie czy przez ta chorobe i branie lekow (nurofen na grype i przeziebienie w duzych ilosciach) jest to bezpieczne dla plodu jesli dojdzie do zaplodnienia? Czy przez wirusa ktory meczyl moj organizm wszystko bedzie ok? dziekuje wszystkim z gory za odpowiedz.

dodam,ze owulacja nastapila PO chorobie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry