ja na solarium już chodzę....no a co do sylwetki....to mam zamiar się porządnie wziąć za siebie....ale jak przestanę karmić....bo tutaj niestety mam teraz małe pole manewru....ale mam zamiar przestać karmić gdzieś w marcu...(w środku marca)....także później ostro do roboty żeby zrzucić...co najmniej 10kg...a co do fryzurki...zastanawiam się nad grzywką....i sama niewiem...jakaś strachliwa sie pod tym kątem zrobiłam...a nikt mi nie potrafi dordzić...bbuuu
reklama
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
wronka: doskonale rozumiem Twoje rozterki co do grzywki. Ja mam tak samo: kiedy mam coś radykalnie zmienić we włosach długo się zastanawiam. Ale powtarzam sobie wtedy, że to tylko włosy, które ciągle rosną. Niczego nie robię na zawsze. I tak w grudniu na przykład ścięłam włosy bardzo krótko. Trochę się bałam takiej zmiany, bo wcześniej nosiłam półdługie. Powiedziałam sobie, że jak mi się nie spodoba to przecież odrosną. I tak sobie rosną już trzy miechy, bo mnie się co prawda spodobało, ale reszta rodzinki nie była zachwycona :laugh: :laugh: :laugh:
Elvira
13 pazdziernik
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2006
- Postów
- 985
Ja przed porodem,poszlam do fryzjera i zaszalalam.............kazalam jej zrobic grzywke (ostatni raz jak mialam grzywke mialam z 6 lat ) Napoczatku nawet bylo spoko,ale caly czas mialam glupi odruch i chcialam zarzucic grzywa, ale nieszlo. Juz prawie odrosla bo az do brody, ale ciagle nosze podpieta bo mi spada. Tak wiec zadze sie dobrze zastanowic a najlepiej obcinac po troszeczku i stopniowo,nie za grubo i nie za krotko. Zycze pododzenia.
Ja planuję zapisać się na aerobic bo sama nigdy się chyba nie zmobilizuję do ćwiczeń. :
Nie chcę nic zrzucać bo wagę mam ok(jestem o 4 kg lżejsza niż przed ciążą), ale po ciąży zmieniła mi się sylwetka i chciałabym się pozbyć brzuszka.
O peelingu kawowym słyszałam. Chyba spróbuję skoro działa.
Wronka co do grzywki to radzę się dobrze zastanowić bo może się okazać, że tak jak Elvira będziesz ją nosić podpiętą.
Ale wiadomo- to Twoja decyzja i jeśli taka zmiana poprawi nastrój to dlaczego nie?
Nie chcę nic zrzucać bo wagę mam ok(jestem o 4 kg lżejsza niż przed ciążą), ale po ciąży zmieniła mi się sylwetka i chciałabym się pozbyć brzuszka.
O peelingu kawowym słyszałam. Chyba spróbuję skoro działa.
Wronka co do grzywki to radzę się dobrze zastanowić bo może się okazać, że tak jak Elvira będziesz ją nosić podpiętą.
Ale wiadomo- to Twoja decyzja i jeśli taka zmiana poprawi nastrój to dlaczego nie?
nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Ja narazie jestem na etapie mocnego postanowienia o zapuszczaniu włosów (hehe, ciekawe, jak długo wytrzymam), ale planuje wizytę u fryzjera i jakąś farbę, może pasemka? Tylko już mnie odrzuca na myśl o tym, ze zanim mi włosy urosną, to będę się męczyć z tą nijaką długością i bylejaką fryzurą.... macie jakieś pomysły na ni długie ni krótkie włosy w trakcie zapuszczania? Oprócz czapki oczywiście
pozdrawiam
nikita
pozdrawiam
nikita
reklama
EWCIK100
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Sierpień 2005
- Postów
- 675
Ja mam takie właśnie włosy teraz. Na początku grudnia ścięłam bardzo krótko i rosną sobie juz teraz ponad 3 miesiące. Żeby nie wyglądac codziennie tak samo, to po umyciu i wysuszeniu nakładam wosk i zaczesuję ręką: do przodu, na bok z przedzialkiem. Jak mi się akurat spodoba. Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Musza odrosnąc.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 346
- Wyświetleń
- 29 tys
Podziel się: