Co mam robic? Prosze pomozcie

[jumisia]

Boję się że zaszkodze dziecku moja znajoma mówi że jak mnie on kopie czy gryzie to dziecko może mieć znaki/ślady

to są durne przesądy ze średniowiecza. Szok, że w dzisiejszych czasach ktoś w to wierzy.
Jeśli jest przemocowy i niedojrzały, to najłatwiej byłoby spakować manatki i wrócić do rodziców jeśli to możliwe.
Bez ciężkiej pracy terapeutycznej raczej się nie zmieni nic. A wątpię, żebyś namówiła go na terapię.

 

[użytkowniczka Co]

1. On się NIGDY nie zmieni.
2. Jego matka sama daje mu przyzwolenie na takie traktowanie ciebie.
3. Uwierz, matka doskonale widzi jakiego potwora wychowała, wie, że to on jest winny, ale nie przyzna się do tego przed tobą i będzie go dalej bronić i stać po jego stronie, bo nie jest w stanie przyznać się do porażki wychowawczej.
4. Właśnie dlatego uważam, że powinno się mieszkać z kimś przed ślubem, żeby wiedzieć jaki jest, choć to i tak nie chroni przed ujawnieniem toksycznych zachowań w przyszłości, ale skoro minęły DOPIERO 4 miesiące od waszego wspólnego zamieszkania to musiałaś zauważać jakieś sygnały już wcześniej i nie wierzę, że tak nie było.
5. Nagrywaj co do ciebie mówi, aby mieć jakikolwiek dowód na przemoc w domu. Psychiczną i fizyczną. Jak można podnieść rękę na kobietę w ciąży?!
6. Skoro twój mąż wziął z tobą ślub kościelny to powinien chyba przestrzegać zasad panujących w kościele. Bicie kobiety to jakiś przywilej katolika?
7. Bieganie po każdej sprzeczce do rodziców z jednej czy z drugiej strony niczego dobrego nie przyniesie. To wasz związek i powinniście rozwiązywać spory sami.
8. Uciekaj od tego faceta zanim zrobi krzywdę tobie i przede wszystkim dziecku.

 

[Madzia86G]

Kochana nie mam pojęcia, po prostu tak mi powiedziała. Gryzie mnie szczególnie po twarzy, nie wiem, czy ma jakiś fetysz czy nie tak coś z głowa (to najpewniejsze) bo tyle razy go opierd** i wgl to nic sobie z tego nie robił. Jebnac mu nie jebne bo mi odda. Nie wiem sama co robię, jestem zagubiona? A co z ślubem kościelnym? Jakby nie było to jestem katoliczka. Myslalam o niebieskiej karcie, ale wiem że jak mu ja założę to on się o tym dowie, a ja nie chce bo wiem że wtedy dopiero będę miala piekło na ziemi.

Kobieto teraz masz źle i masz dość i się boisz , i tak jak dziewczyny piszą : gdy urodzi się dziecko to te dziecko będzie płakać w dzień i w nocy, ono będzie wymagało stałej opieki, ty będziesz wykończona fizycznie dosłownie a jeszcze dojdzie stan psychiczny, teściowa ci nie pomoże a jeszcze będzie ci narzucać że o męża nie dbasz i o dziecko też nie, a ty się zastanawiasz co zrobić bo boisz się że jak mu niebieską kartę założysz ... to on się wścieknie ???

Koleżanka po 3 miesiącach ślubu to miała już założony pozew rozwodowy, przed słubem niebo a jak tylko zamieszkali razem to okazał się być skończonym skur****em , uderzył ją raz, drugi, prawie codziennie były kłótnie.
NO HALO ! Uderzył raz to już nie skończy .

Jak widzisz że coś się zaczyna dziać to włącz nagrywanie w komórce tak żeby tego nie widział, raz drugi trzeci i nie chwal się tym na miłość boską że np zobaczysz ja to nagram i będę mieć dowód na ciebie.

Mówisz o teściowej, a teść ? Nie wiesz może czy u nich w rodzinie nie było właśnie takich zachowań skoro teściowa uważa to za normalne ?

 

[gość _199]

. Uwierz, matka doskonale widzi jakiego potwora wychowała, wie, że to on jest winny, ale nie przyzna się do tego przed tobą i będzie go dalej bronić i stać po jego stronie, bo nie jest w stanie przyznać się do porażki wychowawczej

Ja myślę, że ona sama miala takie życie i dla niej to jest normalne, że kobietę trzeba ustawic jak się stawia. Mi to śmierdzi jakąś wsią zabita dechami, gdzie każdy zna każdego, chodzą co niedzielę do kościoła, a w domu dzieje się to co się dzieje. Dla niej syn może być idealnym facetem, bo to takie męskie uderzyć kobietę, żeby chodziła jak w zegarku.

Jak widzisz że coś się zaczyna dziać to włącz nagrywanie w komórce tak żeby tego nie widział, raz drugi trzeci i nie chwal się tym na miłość boską że np zobaczysz ja to nagram i będę mieć dowód na ciebie.

Takie nagrania nie mogą być dowodem w sprawie, jeżeli nagrywana osoba nie wie o tym, że jest nagrywana.

 

[guest-1714079215]

Szkoda tłumaczenia moje drogie. Taki typ zostanie z oprawcą, pozwoli także bić swoje dziecko i powie, że nie może nic zrobić, bo gdzie pójdzie. Wy będziecie podawać numery na błękitną linię, pisać co można zrobić, ba, mogłybyscie nawet zaoferować takiej miejsce w swoim domu, a ona nie odejdzie. Ten typ tak ma. Będzie płakać, że jej źle, ale pozwoli walić się po pysku i gryźć w różne części ciała. I dobrze, skoro na to pozwala, to widocznie tak lubi. Ale dziecko się na ten świat i do takiej rodziny nie prosiło, dlatego tylko tego maleństwa szkoda. Będzie patrzeć na przemoc od pierwszych chwil życia. A jego matka będzie mieć na sumieniu jego szczęście, czy raczej jego brak.

 

[Madzia86G]

Ja myślę, że ona sama miala takie życie i dla niej to jest normalne, że kobietę trzeba ustawic jak się stawia. Mi to śmierdzi jakąś wsią zabita dechami, gdzie każdy zna każdego, chodzą co niedzielę do kościoła, a w domu dzieje się to co się dzieje. Dla niej syn może być idealnym facetem, bo to takie męskie uderzyć kobietę, żeby chodziła jak w zegarku.



Takie nagrania nie mogą być dowodem w sprawie, jeżeli nagrywana osoba nie wie o tym, że jest nagrywana.

A ile razy pokazują nagrania głosowe takich sytuacji, jak inaczej udowodnić że jest tak jak jest. Słowo przeciwko słowu, z czego ona jest jedna a mężulek ma wsparcie u mamusi.

 

[użytkowniczka Co]

Szkoda tłumaczenia moje drogie. Taki typ zostanie z oprawcą, pozwoli także bić swoje dziecko i powie, że nie może nic zrobić, bo gdzie pójdzie. Wy będziecie podawać numery na błękitną linię, pisać co można zrobić, ba, mogłybyscie nawet zaoferować takiej miejsce w swoim domu, a ona nie odejdzie. Ten typ tak ma. Będzie płakać, że jej źle, ale pozwoli walić się po pysku i gryźć w różne części ciała. I dobrze, skoro na to pozwala, to widocznie tak lubi. Ale dziecko się na ten świat i do takiej rodziny nie prosiło, dlatego tylko tego maleństwa szkoda. Będzie patrzeć na przemoc od pierwszych chwil życia. A jego matka będzie mieć na sumieniu jego szczęście, czy raczej jego brak.

Zgadzam się.
Zaproponowałam mojej kuzynce mieszkanie u mnie w takiej samej sytuacji jak autorka. Mieszkała u nas aż tydzień. Powiedziała, że idzie do sklepu kupić dziecku kaszkę i już nie wróciła do nas, bo ją chłop przekonał w smsach, że się zmieni!
Minęły dwa miesiące, a chłop ją sam zostawił z malutkim dzieckiem, szczeniakiem i mieszkaniem i teraz nie ma zupełnie za co żyć. A wystarczyło docenić, że ktoś jej pomaga, kiedy sama tej pomocy chciała i zarzekała się, że do niego nie wróci.

 

[olka11135]

Generalnie myślę, że to niestety trolling.
Ale możesz wystąpić o niebieską kartę

 

[guest-1714079215]

Zgadzam się.
Zaproponowałam mojej kuzynce mieszkanie u mnie w takiej samej sytuacji jak autorka. Mieszkała u nas aż tydzień. Powiedziała, że idzie do sklepu kupić dziecku kaszkę i już nie wróciła do nas, bo ją chłop przekonał w smsach, że się zmieni!
Minęły dwa miesiące, a chłop ją sam zostawił z malutkim dzieckiem, szczeniakiem i mieszkaniem i teraz nie ma zupełnie za co żyć. A wystarczyło docenić, że ktoś jej pomaga, kiedy sama tej pomocy chciała i zarzekała się, że do niego nie wróci.

no dokładnie. Mi nie żal tych biednych ofiar, które są dorosłe. Nie wierzę, że nie mają się dokąd udać. To DZIECI nie mają się dokąd udać, nie wiedzą, że ich dom nie jest normalny, cierpią i nic nie mogą zrobić. Dorosła baba, która umiała zajść w ciążę, powinna umieć odejść od takiego człowieka. A jeszcze przed odejściem sprać go na kwaśne jabłko, choćby we śnie.

 

[gość _199]

A ile razy pokazują nagrania głosowe takich sytuacji, jak inaczej udowodnić że jest tak jak jest. Słowo przeciwko słowu, z czego ona jest jedna a mężulek ma wsparcie u mamusi.

No niestety ale tak jest. Mój brat się właśnie rozchodził z kobietą i musi być na nagraniu informacja że cię nagrywa, bo taki dowód w sprawie jest nieważny :/

no dokładnie. Mi nie żal tych biednych ofiar, które są dorosłe. Nie wierzę, że nie mają się dokąd udać. To DZIECI nie mają się dokąd udać, nie wiedzą, że ich dom nie jest normalny, cierpią i nic nie mogą zrobić. Dorosła baba, która umiała zajść w ciążę, powinna umieć odejść od takiego człowieka. A jeszcze przed odejściem sprać go na kwaśne jabłko, choćby we śnie.

Dlatego powinno się normalnie takie rodziny zgłaszać. Matka powinna dziecko chronić, a skoro nie potrafi no to sorry, ktoś powinien ich doglądać. Ptem.sie dzieją rzeczy jak ten chłopczyk z Cieszyna, co go matka zakatowała, bo płakał z bólu brzucha. Tutaj akurat matka była oprawca, ale skoro facet bije kobietę to i dziecko uderzy.