reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co dać do jedzenia 8,5miesięcznemu maluszkowi

ja tylko sgeruję że nie kazy 8miesięczniak jest gotowy na kawałki,ważne by do jedzenia nie zrazić szczególnie jeśli ma się w domu niejadka
 
reklama
kakakarolina dzieki za artykul :) Moze tam uda mi sie znalesc jakies rozwiazanie

marczelitto u nas tych prob juz bylo tyle... i zawsze konczy sie albo zakrztuszeniem albo wymiotami. W duzej mierze to, ze nie chce zuc wynika nie tylko z wady przelyku ale tez z lenistwa mojego malego szkraba;) Bo to jest taki niejadek, jak tylko widzi lyzeczke to od razu zaciska buzie. I trzeba go brac podstepem. Dlatego ciezko jest mu podac bardziej staly pokarm, zeby sie nie zakrztusil. Ale jutro sprobuje mu dac banana niech sobie sam paluszkami zje, moze malymi kroczkami uda sie go przyzwyczaic :)
 
kakakarolina dzieki za artykul :) Moze tam uda mi sie znalesc jakies rozwiazanie

marczelitto u nas tych prob juz bylo tyle... i zawsze konczy sie albo zakrztuszeniem albo wymiotami. W duzej mierze to, ze nie chce zuc wynika nie tylko z wady przelyku ale tez z lenistwa mojego malego szkraba;) Bo to jest taki niejadek, jak tylko widzi lyzeczke to od razu zaciska buzie. I trzeba go brac podstepem. Dlatego ciezko jest mu podac bardziej staly pokarm, zeby sie nie zakrztusil. Ale jutro sprobuje mu dac banana niech sobie sam paluszkami zje, moze malymi kroczkami uda sie go przyzwyczaic :)
niejadka to i ja mam w domku........doszło do tego ze kanapkę je.....widelcem, zrobił ten sposób na niej takie wrażenie że zje mi całą bułkę;))spryciarze.....ich trzeba sposobami brać:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry