reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
czesc babeczki:tak:
wlecialam napisac ,ze dzis wzielam 4 tabletke Estrofem(te nowe hormony na regulacje cyklu) i poki co ....nic mi nie jest..mam nadzieje,ze tak zostanie i bedzie jak pisala Lopop:tak:
5,6 tygodni temu wazylam 70,200 po pol roku brania hormonow przytylam 8kg:szok::szok:
a ten cykl teraz bylam bez hrmonow i na diecie i dzis sie zwazylam i mama..65,800:-D:-Dale cudnie...mam nadzieje,ze waga nie pojdzie w gore po tych hormonach co teraz biore:sorry2:

IZA- mialam Clo a Ty bylas w potrzebie to Ci wyslalam;-)moj gin nie stwarza problemów przy Clo i teraz jak wezme te hormony do konca cyklu mam do Niego przyjechac jak bede brala ostatnia tabletke i zobaczy czy pomogly na endo i przepisze Clo na nastepny cykl:tak:tak wiec 14 wrzesnia ide na usg i po recepte na Clo;-)
 
reklama
czesc babeczki:tak:
wlecialam napisac ,ze dzis wzielam 4 tabletke Estrofem(te nowe hormony na regulacje cyklu) i poki co ....nic mi nie jest..mam nadzieje,ze tak zostanie i bedzie jak pisala Lopop:tak:
5,6 tygodni temu wazylam 70,200 po pol roku brania hormonow przytylam 8kg:szok::szok:
a ten cykl teraz bylam bez hrmonow i na diecie i dzis sie zwazylam i mama..65,800:-D:-Dale cudnie...mam nadzieje,ze waga nie pojdzie w gore po tych hormonach co teraz biore:sorry2:

IZA- mialam Clo a Ty bylas w potrzebie to Ci wyslalam;-)moj gin nie stwarza problemów przy Clo i teraz jak wezme te hormony do konca cyklu mam do Niego przyjechac jak bede brala ostatnia tabletke i zobaczy czy pomogly na endo i przepisze Clo na nastepny cykl:tak:tak wiec 14 wrzesnia ide na usg i po recepte na Clo;-)
nie pójdzie nic sie nie denerwuj i nie myśl o tym tak :)
nie liczy sie nadwaga tylko efekt w postaci dwóch kresek:)
a nie wiem czy wiesz i jak Tobie powiedział ginek że czasem wystarczy tylko w jednym cyklu podać estrofem i edno jest piękne przez parę cykli no ale to zależy od organizmy kobiety ( ja ostatnio przed IUI miałam ok. 14 mm i wiadomo dopiero po samym zabiegu zapisał to na pewno dużo wzrosło):):p u mnie pewnie endo ciążowe jest no było:-p ach te hormonki
 
Musze przyznać mama że naprawde dużo spadła Ci waga w tak krotkim czasie. Ja niestety też przytyłam po hormonach prawie 5kg.ale to było by mało ważne gdybym osiągnela zamierzony cel niestety waga poszla do góry a fasolki brak:-:)-:)-(
 
Musze przyznać mama że naprawde dużo spadła Ci waga w tak krotkim czasie. Ja niestety też przytyłam po hormonach prawie 5kg.ale to było by mało ważne gdybym osiągnela zamierzony cel niestety waga poszla do góry a fasolki brak:-:)-:)-(
nic nie mówcie o wadze po hormonach ja odkąd zaczełam się leczyć luteiną,dupkiem i clo to z 42 kg weszłam na 60
ale w ciąży przybrałam jeszcze 20kg (przed porodem 80kg!!!) upo porodzie zgubiłam 12kg i tak oto teraz waże 68kg więc u mnie to jest mega nadwaga,i dopóki biore te hormony to tak będzie,nie mogę stosowac diety (próbowałam dukana) bo mam przy niej puls za niski 50 więc to nie dla mnie dietka,jedynie na co mogę liczyć ale co nie jest pewne to ćwiczenia,od października sie zapisze na fitness i zobaczymy,chciałabym zgubić chociaż brzuszek,bo nawet dziś na targu babka do mnie mówi a PANI TO PRZY NADZIEI???? a ja oczywiście odrazu zaczęłam przeżywać że taka gruba itd...







 
no ja biorę hormonki ale nie tyję i może dlatego nie ma dzieciaczka
sawi to my kobiety sie po prostu martwimy wszystkim czyli wystającym brzuszkiem, roztępami itp. a prawda jest taka że masz jeszcze maleństwo w domciu więc brzuszka małego możesz jeszcze mieć wierz a że sie pytaja to powiedz że Ty po porodzie jesteś od razu zmienią nastawienie tez nie lubię babek bo mi już prawią morały że czas na drugie bo jedynak i czasem jeszcze słyszę ze wtedy jedynaka się straci itp. a to boli bardziej niż mowa o brzuszach czy wystających oponkach bo żebym sie nie starała już tyle lat to bym zrozumiała ich gadanie a ja naprawdę chcę tylko jak nie idzie to co zrobić:szok::-:)-(
 
no ja biorę hormonki ale nie tyję i może dlatego nie ma dzieciaczka
sawi to my kobiety sie po prostu martwimy wszystkim czyli wystającym brzuszkiem, roztępami itp. a prawda jest taka że masz jeszcze maleństwo w domciu więc brzuszka małego możesz jeszcze mieć wierz a że sie pytaja to powiedz że Ty po porodzie jesteś od razu zmienią nastawienie tez nie lubię babek bo mi już prawią morały że czas na drugie bo jedynak i czasem jeszcze słyszę ze wtedy jedynaka się straci itp. a to boli bardziej niż mowa o brzuszach czy wystających oponkach bo żebym sie nie starała już tyle lat to bym zrozumiała ich gadanie a ja naprawdę chcę tylko jak nie idzie to co zrobić:szok::-:)-(
wiem co czujesz,my przed pierwszą ciążą tak mieliśmy,na każdym kroku każdy pytał to kiedy dziecko,bo jak dowiadywali się że już po ślubie to jednoznaczne że musi być dziecko...ja to bardzo przeżywałam jak ktoś się dopytywał a jak zaczęłam tłumaczyć że mamy problemy to zaczęła się krytyka że źle się pewnie odżywiam że kiedyś takich problmeów nie było że co to teraz za młodzież itp...
no a teraz jak staramy się o kolejną dzidzie to już sie denerwuje że już 3 cykl i nic nie wychodzi,ale nikomu z rodziny,prócz rodziców nie mówimy że działamy bo i tak uważają że powinnam Emilak najpierw odchować do 2-3 lat i wtedy dopiero kolejne....a my chcemy minimum mieć trójeczkę więc czas leci więc działamy... a ty również bierzesz wspomagacze??
 
Witam!
Wracajac do wczorajszej rozmowy nt clo, na jednym z forum znalazlam ciekawa wypowiedz. Dotyczy ona przede wszystkim niedoczynnosci tarczycy, ale wiele osob ja ma a nie zdaje sobie z tego sprawy (Niektorzy lekarze niestety nie biora jej nawet pod uwage. I tak np ja mialam TSH 4,6 i gin stwierdzil, ze jest oki a lekarz rodzinny od razu wyslal mnie do endo)

Niedoczynnosc moze przyczyniac sie (i najczesciej to robi) do braku
prawidlowej owulacji. Wzrost tsh jest sprzezony ze spadkiem hormonow fsh i lh. a
te steruja owulacja.

Z tego, ze prl fsh i lh sa w normie, niewiele wynika, bo normy sa b. szerkie.
Gdyby wszystko bylo w normie i wszystko bylo ok to clo nie byloby potrzebne.
uncertain.gif

Dlatego sorry ale fakt ze hormony mieszcza sie w normie NIC nie znaczy.

Clo jest na wzrost pecherzykow a jesli teraz jednak LH bedzie za malo w okolicy
owulacji a potem pecherzyki nie beda pekac to moze pojawic sie problem z
torbielami. Zreszta typowy problem przy niedoczynnosci tarczycy to jest LUF -
czyli pecherzyki sobie rosna ale nie chca pekac i ma sie torbiele - na stale
albo takie ktore sie wczesniej czy pozniej same wchlaniaja.
Teraz co to znaczy "za malo lh" to juz naprawde ZADEN lekarz nie bedzie w stanie
wczesniej powiedziec, bo skok lh nie jest czyms co mozna "zmierzyc". Tego przy
jakim poziomie lh u konkretnej kobiety beda pekac pecherzyki - to naprawde chyba
nikt nie jest w stanie przewidziec.

Osobiscie odradzam na sile indukowanie owulacji przy podejrzanych wynikach
tarczycy. Zreszta przy wyzszym tsh - jest wieksze prawdopodobienstwo wczesnych
poronien wiec nie bardzo jest PO CO indukowac owulacje. Celem jest zdrowa ciaza
i zdrowe dziecko a nie "chwilowe zaciazenie", co?

Jesli chodzi o indukowanie owulacji i niedoczynnosc (konkretnie Hashimoto a wiec
niedoczynnosc z powodu choroby autoimmunologicznej) to wiem od mojego immunologa
ze jakakolwiek stymulacja owulacji powoduje wieksze problemy z chrobami
autoimmunologicznymi a wiec jesli ma sie jakies "niepozadane" przeciwciala to
one beda rosly.


I u mnie najprawdopodobniej tak bylo, bo robiac badania hormonow zaraz po braniu clo wyniki byly bardzo wysokie. Teraz od ponad miesiaca biore hormony tarczycowe i mam nadzieje, ze bedzie sens brania clo. Zobaczymy jak bedzie z ta owulka...
 
Witam!
Wracajac do wczorajszej rozmowy nt clo, na jednym z forum znalazlam ciekawa wypowiedz. Dotyczy ona przede wszystkim niedoczynnosci tarczycy, ale wiele osob ja ma a nie zdaje sobie z tego sprawy (Niektorzy lekarze niestety nie biora jej nawet pod uwage. I tak np ja mialam TSH 4,6 i gin stwierdzil, ze jest oki a lekarz rodzinny od razu wyslal mnie do endo)

Niedoczynnosc moze przyczyniac sie (i najczesciej to robi) do braku
prawidlowej owulacji. Wzrost tsh jest sprzezony ze spadkiem hormonow fsh i lh. a
te steruja owulacja.

Z tego, ze prl fsh i lh sa w normie, niewiele wynika, bo normy sa b. szerkie.
Gdyby wszystko bylo w normie i wszystko bylo ok to clo nie byloby potrzebne.
uncertain.gif

Dlatego sorry ale fakt ze hormony mieszcza sie w normie NIC nie znaczy.

Clo jest na wzrost pecherzykow a jesli teraz jednak LH bedzie za malo w okolicy
owulacji a potem pecherzyki nie beda pekac to moze pojawic sie problem z
torbielami. Zreszta typowy problem przy niedoczynnosci tarczycy to jest LUF -
czyli pecherzyki sobie rosna ale nie chca pekac i ma sie torbiele - na stale
albo takie ktore sie wczesniej czy pozniej same wchlaniaja.
Teraz co to znaczy "za malo lh" to juz naprawde ZADEN lekarz nie bedzie w stanie
wczesniej powiedziec, bo skok lh nie jest czyms co mozna "zmierzyc". Tego przy
jakim poziomie lh u konkretnej kobiety beda pekac pecherzyki - to naprawde chyba
nikt nie jest w stanie przewidziec.

Osobiscie odradzam na sile indukowanie owulacji przy podejrzanych wynikach
tarczycy. Zreszta przy wyzszym tsh - jest wieksze prawdopodobienstwo wczesnych
poronien wiec nie bardzo jest PO CO indukowac owulacje. Celem jest zdrowa ciaza
i zdrowe dziecko a nie "chwilowe zaciazenie", co?

Jesli chodzi o indukowanie owulacji i niedoczynnosc (konkretnie Hashimoto a wiec
niedoczynnosc z powodu choroby autoimmunologicznej) to wiem od mojego immunologa
ze jakakolwiek stymulacja owulacji powoduje wieksze problemy z chrobami
autoimmunologicznymi a wiec jesli ma sie jakies "niepozadane" przeciwciala to
one beda rosly.


I u mnie najprawdopodobniej tak bylo, bo robiac badania hormonow zaraz po braniu clo wyniki byly bardzo wysokie. Teraz od ponad miesiaca biore hormony tarczycowe i mam nadzieje, ze bedzie sens brania clo. Zobaczymy jak bedzie z ta owulka...
ciekawy artykuł...ja hormony miałam robione i endo powiedział że wszystko jest w porządku więc ja już sama nei wiem w czym tkwi problem,może w śluzie??
 
no ja biorę hormonki ale nie tyję i może dlatego nie ma dzieciaczka
sawi to my kobiety sie po prostu martwimy wszystkim czyli wystającym brzuszkiem, roztępami itp. a prawda jest taka że masz jeszcze maleństwo w domciu więc brzuszka małego możesz jeszcze mieć wierz a że sie pytaja to powiedz że Ty po porodzie jesteś od razu zmienią nastawienie tez nie lubię babek bo mi już prawią morały że czas na drugie bo jedynak i czasem jeszcze słyszę ze wtedy jedynaka się straci itp. a to boli bardziej niż mowa o brzuszach czy wystających oponkach bo żebym sie nie starała już tyle lat to bym zrozumiała ich gadanie a ja naprawdę chcę tylko jak nie idzie to co zrobić:szok::-:)-(
LOPOP- tule......ach te slowa-ranią bardziej niż nóż:-:)-(bardzo mocno trzymam &&&&&&&&&&&&&& za Ciebie:tak:

SAWI- powodzenia w powiekszaniu rodzinki-my tez pracujemy nad trzecim;-)
MACKU -ciekawe to co napisalaś:sorry2:hormonów tarczycy nie badalam...
 
reklama
Do góry