Dziewczyny, mam pytanie odnośnie dziwnego uczucia w brzuchu. Nie wiem, czy to normalne w ciąży, czy to przez nerwy, w każdym razie denerwuję się tym, przez co czuję się niespokojna. Chodzi o to, że czasami, ostatnio wczoraj i utrzymuje się to do teraz czuję pełność w brzuchu, choć tak naprawdę nawet nie w samym brzuchu, a tak jakby w przełyku. Czuję, że przełyk jest pełny aż po gardło. Jak tak się czuję pojawia się u mnie gula w gardle i zawsze wtedy zaczyn się denerwować, że mogę wymiotować, czego się panicznie boję. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Może to jest normalne, choć bardzo uciążliwe. Jestem głodna, czuję, że muszę coś zjeść, ssie mnie w żołądku, a teoretycznie jestem pełna.
reklama
Niezgadniesz
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2020
- Postów
- 24
Cześć!Dziewczyny, mam pytanie odnośnie dziwnego uczucia w brzuchu. Nie wiem, czy to normalne w ciąży, czy to przez nerwy, w każdym razie denerwuję się tym, przez co czuję się niespokojna. Chodzi o to, że czasami, ostatnio wczoraj i utrzymuje się to do teraz czuję pełność w brzuchu, choć tak naprawdę nawet nie w samym brzuchu, a tak jakby w przełyku. Czuję, że przełyk jest pełny aż po gardło. Jak tak się czuję pojawia się u mnie gula w gardle i zawsze wtedy zaczyn się denerwować, że mogę wymiotować, czego się panicznie boję. Czy któraś z Was miała coś podobnego? Może to jest normalne, choć bardzo uciążliwe. Jestem głodna, czuję, że muszę coś zjeść, ssie mnie w żołądku, a teoretycznie jestem pełna.
Myśle ze to o czym piszesz a mianowicie ta pełność w przełyku to objawy psychosomatyczne nerwicy.. boisz się wymiotów wiec głowa i organizm się nakręca.. tak to już niestety działa.. w którym tygodniu ciąży jesteś?
Zmagasz się z nerwica w ogóle?
Cześć!
Myśle ze to o czym piszesz a mianowicie ta pełność w przełyku to objawy psychosomatyczne nerwicy.. boisz się wymiotów wiec głowa i organizm się nakręca.. tak to już niestety działa.. w którym tygodniu ciąży jesteś?
Zmagasz się z nerwica w ogóle?
Jutro zaczynam 13 tc. Mam nerwicę, odstawiłam leki, kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży. Obecnie nie biorę żadnych leków, czasami mam napady lęku, choć głównie problem polega u mnie na tym, że nie potrafię się niczym cieszyć, albo jestem smutna, albo niezadowolona, wręcz wkurzona i tak to trwa od dłuższego czasu. A że wymioty to coś, czego się bardzo boję, to wystarcza lekkie mdłości i już pojawiają się nerwy.
Niezgadniesz
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2020
- Postów
- 24
Ja aktualnie jestem w 17+5 i niestety tez ciężko mi przychodzi „cieszenie sie” czasem bardzo mi z tym zle ze nie potrafię się cieszyć z tego ze jestem w ciąży.. tez mam nerwice która niestety w ciąży się nasiliła.. boje się zostać sama w domu.. ciagle nabieram głęboko powietrza.. przez tego wirusa każde wyjście z domu oczywiście niezbędne napawa mnie lekiem i zaraz serducho zaczyna walić. Ja do tej pory brałam tylko doraźnie propranolol teraz mam przepisany na kołatania serca isoptin bo bezpieczny w ciąży ale niestety on nie działa przeciwlękowo.. zamowilam książkę o terapii poznawczo behawioralnej - spróbuje w ten sposób sobie jakoś pomoc.Jutro zaczynam 13 tc. Mam nerwicę, odstawiłam leki, kiedy tylko dowiedziałam się o ciąży. Obecnie nie biorę żadnych leków, czasami mam napady lęku, choć głównie problem polega u mnie na tym, że nie potrafię się niczym cieszyć, albo jestem smutna, albo niezadowolona, wręcz wkurzona i tak to trwa od dłuższego czasu. A że wymioty to coś, czego się bardzo boję, to wystarcza lekkie mdłości i już pojawiają się nerwy.
Niezgadniesz
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2020
- Postów
- 24
Ile masz lat i skąd piszesz?Ja aktualnie jestem w 17+5 i niestety tez ciężko mi przychodzi „cieszenie sie” czasem bardzo mi z tym zle ze nie potrafię się cieszyć z tego ze jestem w ciąży.. tez mam nerwice która niestety w ciąży się nasiliła.. boje się zostać sama w domu.. ciagle nabieram głęboko powietrza.. przez tego wirusa każde wyjście z domu oczywiście niezbędne napawa mnie lekiem i zaraz serducho zaczyna walić. Ja do tej pory brałam tylko doraźnie propranolol teraz mam przepisany na kołatania serca isoptin bo bezpieczny w ciąży ale niestety on nie działa przeciwlękowo.. zamowilam książkę o terapii poznawczo behawioralnej - spróbuje w ten sposób sobie jakoś pomoc.
Ile masz lat i skąd piszesz?
Napisałam priv
Hey dziewczyny!
Widzę nowe forumowiczki, a już myślałam że nas tu coraz mniej.
Jestem tu od dawna i obserwuje temat...
Dziewczyny mam pytanie, czy macie problemy z tarczyca? Ja regularnie się badam i wszystko do tej pory było OK, a na ostatnim usg gostek mi wyskakuje z jakimś początkiem hasimoto!! Myślałam ze zejdę na zawał! Dostałam skierowanie na p.ciała ATPO i wynik jakiś kosmiczny mam 205IU/ml!! Jestem załamana! Dzisiaj mam konsultacje z endo po południu, ale już cała chodzę oczywiście. Dodam że od 2 miesięcy zmagam się z bólem nóg którego nie jestem w stanie zdiagnozować... RTG kręgosłupa, usg żył, neurolog, przy okazji wyszła ta cholerna tarczyca... tabletki na stawy, krążenie (po których myślałam ze mi rozerwie nogi) nic nie pomaga... mam już oczywiście teorie że to jakaś straszna choroba która mnie zabije a lekarze nic nie znajdują , zwłaszcza teraz gdy wizyty są ciagle odwoływane...przez to wszystko moja nerwica ma pożywkę jak ta lala i jestem nad jakaś życiowa przepaścią...takie mam wrażenie.
Widzę nowe forumowiczki, a już myślałam że nas tu coraz mniej.
Jestem tu od dawna i obserwuje temat...
Dziewczyny mam pytanie, czy macie problemy z tarczyca? Ja regularnie się badam i wszystko do tej pory było OK, a na ostatnim usg gostek mi wyskakuje z jakimś początkiem hasimoto!! Myślałam ze zejdę na zawał! Dostałam skierowanie na p.ciała ATPO i wynik jakiś kosmiczny mam 205IU/ml!! Jestem załamana! Dzisiaj mam konsultacje z endo po południu, ale już cała chodzę oczywiście. Dodam że od 2 miesięcy zmagam się z bólem nóg którego nie jestem w stanie zdiagnozować... RTG kręgosłupa, usg żył, neurolog, przy okazji wyszła ta cholerna tarczyca... tabletki na stawy, krążenie (po których myślałam ze mi rozerwie nogi) nic nie pomaga... mam już oczywiście teorie że to jakaś straszna choroba która mnie zabije a lekarze nic nie znajdują , zwłaszcza teraz gdy wizyty są ciagle odwoływane...przez to wszystko moja nerwica ma pożywkę jak ta lala i jestem nad jakaś życiowa przepaścią...takie mam wrażenie.
monika1708
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 5 435
Hej, musze sie wyżalic. Pisałam kiedyś tu na forum.
Obecnie 9 tc.
Mam wrażenie że objawy nerwicy mi się lekko nasiliły.
Czuję od kilku dni scisniete gardło i żołądek. Biorę cały czas Asertin. Chciałam odstawić Ale mi nie wysZło. Ehh czy ze mną coś nie tak ? [emoji22]
Obecnie 9 tc.
Mam wrażenie że objawy nerwicy mi się lekko nasiliły.
Czuję od kilku dni scisniete gardło i żołądek. Biorę cały czas Asertin. Chciałam odstawić Ale mi nie wysZło. Ehh czy ze mną coś nie tak ? [emoji22]
Hej, musze sie wyżalic. Pisałam kiedyś tu na forum.
Obecnie 9 tc.
Mam wrażenie że objawy nerwicy mi się lekko nasiliły.
Czuję od kilku dni scisniete gardło i żołądek. Biorę cały czas Asertin. Chciałam odstawić Ale mi nie wysZło. Ehh czy ze mną coś nie tak ? [emoji22]
Nic z Tobą nie jest nie tak, po prostu nam jest ciężej ze względu na nerwicę. To, co dla innej ciężarnej jest bez znaczenia, dla nas od razu jest objawem, który powoduje, że się nakręcamy. Też mam ściśnięte gardło, dziwne uczucie w brzuchu, nawet teraz, ale sobie tłumaczę, że nic mi nie będzie i nie ma się co denerwować.
Nie wmawiaj sobie, że jest z Tobą coś nie tak, wiem, że to trudne, sama też tak robiłam, ale trzeba się wziąć w garść, bo to negatywne myślenie o sobie nam nie pomaga, a tylko szkodzi. Co najwyżej nerwica ma się czym karmić, ale my czujemy się przez to fatalnie, więc staraj się myśleć pozytywnie
reklama
monika1708
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Grudzień 2019
- Postów
- 5 435
Ja mam wrażenie że to z natłoku spraw, A jeszcze cukrZyca mi wyszła. Dzisiaj w końcu wyjdę z domu bo tak to cały czas w tym samym miejscu.Nic z Tobą nie jest nie tak, po prostu nam jest ciężej ze względu na nerwicę. To, co dla innej ciężarnej jest bez znaczenia, dla nas od razu jest objawem, który powoduje, że się nakręcamy. Też mam ściśnięte gardło, dziwne uczucie w brzuchu, nawet teraz, ale sobie tłumaczę, że nic mi nie będzie i nie ma się co denerwować.
Nie wmawiaj sobie, że jest z Tobą coś nie tak, wiem, że to trudne, sama też tak robiłam, ale trzeba się wziąć w garść, bo to negatywne myślenie o sobie nam nie pomaga, a tylko szkodzi. Co najwyżej nerwica ma się czym karmić, ale my czujemy się przez to fatalnie, więc staraj się myśleć pozytywnie [emoji846]
Podziel się: