Klaudina12
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2019
- Postów
- 73
Ja chodziłam do szkoły przed pierwszą ciąża. Wtedy jeszcze tak bardzo nie męczyła mnie tą choroba.Dziewczyny jak ja czytam o waszych obkawach to naprawde wspolczuje. A czy Wy pracujecie? jak wyglada to u was jak jestescie w pracy? ja jestem w 20tyg, dowiedzialam sie kilka dni tenu, ze bedzie dziewczynka, ale mam chlopca i dziewczynke wiec mi obojetne :-) mi pomaga, ze mam auto, wszedzie jezdze autem, czuje sie w nim bezpieczniez w pracy tez jest fajna atmosfera, robote mam bliziutko, jak bym miala jezdzic w korkach dlugo to bym juz sfiksowala. Poza tym mam obowiazkow duzo i to wszystko pomaga.
Przerwalam szkole przed porodem I miałam wrócić w marcu jak młodą zacznie przedszkole, ale okazało się, że jestem znów w ciąży. Mieszkamy w Niemczech. Liczę po cichu na to, że drugie dziecko dam do żłobka I wrócę do szkoły..brakuje mi kontaktu z ludźmi bardzo. Czuje że ta moja nerwicą mnie ogranicza.