Hej
Jestem Klaudia i od marca męczę się chyba z nerwicą...mówię chyba, bo lekarz nigdy nie powiedział mi co mi dolega, używa sformułowania choroba...od tego czasu brałam paroksetynę oraz olanzapine, teraz odstawiam, bo chcę zajść w ciąże...przeraźliwy lek towarzyszy mi jednak cały czas, nie mam zaufania do siebie, mam okropne wyrzuty sumienia, uważam się za złego człowieka, kiedyś nie byłam uczciwa względem innych oraz partnera, bałam się, ze inni będą mnie zle oceniać, a partner zostawi, dlatego kłamałam, manipulowałam, teraz już tego nie robię, staram się żyć uczciwie, ale nie potrafię sobie tego wybaczyć i uważam się za złego człowieka przez to jaka byłam...dodatkowo non stop wymyślam sobie jakieś problemy, które powodują we mnie ten okropny strach, płacz, wyrzuty sumienia...chce stworzyć normalna rodzine, mieć dzieci, cieszyć się życiem, nie wiem jednak czy dam radę....