reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny, czy któraś z Was zażywała Setaloft 50mg w ciąży? Chciałabym wiedzieć jak się czułyście biorąc ten lek i jak dzieciaczki po porodzie.
hej ja właśnie biore setaloft...tylko że jestem na 125mg.....na poczatku brania było ciężko ale trzeba to przeżyć bo później już tylko lepiej.......ale każdy reaguje inaczej....
 
reklama
No to mnie uspokoiłaś. Ja z reguły dobrze reaguję na leki, więc mam nadzieję, że mi pomoże. Do tego psychoterapia od nowa u innej psychoterapeutki doświadczonej, więc jestem dobrej myśli☺ a jak Ty się czujesz teraz? lepiej niż w ciąży?

Ja też reaguję dobrze, ale w ciąży wszystko się u mnie pokręciło.
Teraz zdecydowanie lepiej :) A synek jest radosny
 
Hej dziewczynyjestem tu nowa, jestem w 6 tygodniu pierwszej ciąży. Od 7 lat choruje na narwice lekowa/depresje z bezsennością. W momencie informacji o ciąży zaczęłam odstawiać leki (cital), byłam u psychiatry, a on kazał mi odstawić z dnia na dzień leki i zaczął opowiadać o tym, ze po tych lekach kobiet rodzą dzieci martwe, chore i z wadami. Wyszłam zapłakana i wpadłam w totalny dół. Od tego czasu nic mnie nie cieszy, nie widzę sensu już w niczym, czuje tylko lęk... nie wiem co robić. Jakie wy macie doświadczenie z psychiatrami? Co wam mówili o lekach? Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.
 
Hej dziewczynyjestem tu nowa, jestem w 6 tygodniu pierwszej ciąży. Od 7 lat choruje na narwice lekowa/depresje z bezsennością. W momencie informacji o ciąży zaczęłam odstawiać leki (cital), byłam u psychiatry, a on kazał mi odstawić z dnia na dzień leki i zaczął opowiadać o tym, ze po tych lekach kobiet rodzą dzieci martwe, chore i z wadami. Wyszłam zapłakana i wpadłam w totalny dół. Od tego czasu nic mnie nie cieszy, nie widzę sensu już w niczym, czuje tylko lęk... nie wiem co robić. Jakie wy macie doświadczenie z psychiatrami? Co wam mówili o lekach? Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.

Cześć :) to hi5, bo ja od 7 lat również mam zaburzenia lękowe i jestem w 6 tym tygodniu :) leki odstawiłam od razu pl pozytywnym teście, dwa dni później byłam u psychiatry, myślałam że powie, że możemy odstawiać je stopniowo, ale nie... Stwierdziła, że jeśli nie biorę już dwa dni to mam nie wracać i wytrzymać przynajmniej pierwszy trymestr bez leków. W poniedziałek minie dwa tygodnie jak nie biorę leku, raz jest lepiej, raz gorzej. A co do lekarzy to nie przejmuj się pojedynczym przypadkiem, oni niestety często nie doszkalają się, nie mają aktualnej wiedzy odnośnie wytycznych co do leczenia kobiet w ciąży z zaburzeniami. A za to co Ci powiedział to powinnaś złożyć doniesienie do komisji lekarskiej, bo to nieprawda i nie powinien Cię straszyć! Wiele kobiet przyjmuje leki i rodzi zdrowe dzieci, są też takie które nie przyjmują żadnych leków i rodzą chore. Myślę, że w tym wszystkim kluczowe jest, że żaden psychiatra nie chce na siebie wziąć odpowiedzialności za ewentualne konsekwencje, bo gdyby coś było nie tak to później odszkodowanie, zakaz prawa do wykonywania zawodu, itp....
 
Hej dziewczynyjestem tu nowa, jestem w 6 tygodniu pierwszej ciąży. Od 7 lat choruje na narwice lekowa/depresje z bezsennością. W momencie informacji o ciąży zaczęłam odstawiać leki (cital), byłam u psychiatry, a on kazał mi odstawić z dnia na dzień leki i zaczął opowiadać o tym, ze po tych lekach kobiet rodzą dzieci martwe, chore i z wadami. Wyszłam zapłakana i wpadłam w totalny dół. Od tego czasu nic mnie nie cieszy, nie widzę sensu już w niczym, czuje tylko lęk... nie wiem co robić. Jakie wy macie doświadczenie z psychiatrami? Co wam mówili o lekach? Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi.
Ja jestem w upragnionej drugiej ciąży, a mimo wszystko początki były straszne. Nie wiem jak, ale przetrwałam pierwszy trymestr prawie bez leków. Od drugiego trymestru na pewno lekarz Ci coś zapisze. Myślę, że u Ciebie to gorsze samopoczucie to wina gwałtownego odstawienia leków i hormony. Pij meliskę, rumianek, może zmień lekarza. Ja teraz w drugim trymestrze raczej będę zażywać lek, ciągły niepokój, nakrecanie się jest w tym przypadku chyba większym złem.
 
Powiem wam, ze doszły mi potworne mdłości, wstaje o 3 w nocy i mnie meczy do rana... a wstanę do dosłownie ledwo na nogach się utrzymuje. Postanowiłam, ze wytrzymam bez leków pierwszy trymestr, jednak powinnam iść do innego psychiatry na konsultacje...
 
reklama
Ja jestem w upragnionej drugiej ciąży, a mimo wszystko początki były straszne. Nie wiem jak, ale przetrwałam pierwszy trymestr prawie bez leków. Od drugiego trymestru na pewno lekarz Ci coś zapisze. Myślę, że u Ciebie to gorsze samopoczucie to wina gwałtownego odstawienia leków i hormony. Pij meliskę, rumianek, może zmień lekarza. Ja teraz w drugim trymestrze raczej będę zażywać lek, ciągły niepokój, nakrecanie się jest w tym przypadku chyba większym złem.

Ja się znowu martwię, bo nie mam mdłości, czy wszystko jest w porządku...
 
Do góry