Widzę,że nie tylko ja nie śpię..U mnie też gorzej.Mam mniejszą dawkę Seronilu i już czuję powrót nerwicy.Mam taki niepokój psychoruchowy,nogi mi "przeszkadzają" i moja irytacja sięga zenitu.Leżę i słyszę małolatów za oknem ,muszę w tej sytuacji natychmiast wstać i coś porobić ,bo czuję ,że mnie nosi od środka.Do tego wydaje mi się,że nie mogę oddychać więc wymuszam na sobie głębokie oddechy i ziewanie.Od wtorku miałam zupełnie odstawić leki ,bo u mnie już 35t1d ,ale boję się..
reklama
Roza1111
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Lipiec 2018
- Postów
- 328
Ja dalej kaszle jak szalone ao 3 puściłam sobie film bo myślałam, że oszaleje za 10 dni mam mieć CC co jak mi się ten kaszel nie skończy już mam 3 tyg jak po CC kaszle. Ja już z tych nerwów oszaleje zaraz :/ z nogami Cię rozumie ja MMA tak, że co sobie powiem to mam jakieś mroczki przed oczami itp a brka slowWidzę,że nie tylko ja nie śpię..U mnie też gorzej.Mam mniejszą dawkę Seronilu i już czuję powrót nerwicy.Mam taki niepokój psychoruchowy,nogi mi "przeszkadzają" i moja irytacja sięga zenitu.Leżę i słyszę małolatów za oknem ,muszę w tej sytuacji natychmiast wstać i coś porobić ,bo czuję ,że mnie nosi od środka.Do tego wydaje mi się,że nie mogę oddychać więc wymuszam na sobie głębokie oddechy i ziewanie.Od wtorku miałam zupełnie odstawić leki ,bo u mnie już 35t1d ,ale boję się..
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
Ja mam termin na początek lipca......ale jestem tu nowa..... sama walczysz czy bierzesz leki..ja biorę 3 dzień dopiero....Dziewczyny ja was proszę wy nie uciekajcie stąd jak urodzicie. Chciałabym żebyście opowiedziały jak było podczas porodu Ja mam termin dopiero na czerwiec i jak dla mnie to chyba tam nie dotrwam:-\
Nie chcę tu zostać sama.
Dziewczyny ja was proszę wy nie uciekajcie stąd jak urodzicie. Chciałabym żebyście opowiedziały jak było podczas porodu Ja mam termin dopiero na czerwiec i jak dla mnie to chyba tam nie dotrwam:-\
Nie chcę tu zostać sama.
dotrwasz chociaż przejdziesz zapewne piekło... U mnie się zaczęło w sierpniu a jest już styczeń. Z miesiąca na miesiąc coraz gorzej. Nie boję się mówić, że to piekło i 9 miesięcy wyjęte z życia, ale.... robię to przecież nie na darmo. Ten Maluszek w moim brzuchu jest warty każdego dnia cierpienia
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Na pewno po porodzie będę zaglądać do Was. Sama jestem na forum w sumie od początku ciąży i zawsze łatwiej jak pisały dziewczyny jak już urodziły co u nich i maluszków.
Wytrzymasz, dla dziecka zniesie się dużo. Ale z nerwicą niestety to baardzo trudne i uciążliwe
Wytrzymasz, dla dziecka zniesie się dużo. Ale z nerwicą niestety to baardzo trudne i uciążliwe
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Reese mega mi przykro że lek nie działa jak trzeba. Musisz się okropnie męczyć Ja brałam różne leki i po żadnym nie miałam takich objawów strasznych (pomijając pierwsze parę dni). Masz fajnego gina że ma takie podejście. Moja wogóle się nie miesza w nerwicę, według niej to działka psychiatry. I żaden powód do cc...Ja też CC, mój gin poprosił o takie zaświadczenie na kolejną wizytę czyli to będzie 31 tydz
ja też będę mieć cc w 38 tyg. Planową cesarkę tak robią.
u mnie kiepsko. Sertralina mi jedynie podniosła nastrój, tak, że zaczęłam jeść i kupiłam rzeczy dla dziecka, niestety objawy lękowe coraz gorsze. Każde wyjście z domu to tętno w kosmos skacze. Poza tym sertralina wręcz mi szkodzi, jestem po każdej tabletce jak naćpana, osłabiona, czuje się kilka godzin jak wrak. Ewidentnie źle toleruję tą substancję. Dlatego mój gin powiedział, że nie powinnam rodzić naturalnie tylko zrobimy cc
Jesteś dzielna, trzymaj się!
Reese mega mi przykro że lek nie działa jak trzeba. Musisz się okropnie męczyć Ja brałam różne leki i po żadnym nie miałam takich objawów strasznych (pomijając pierwsze parę dni). Masz fajnego gina że ma takie podejście. Moja wogóle się nie miesza w nerwicę, według niej to działka psychiatry. I żaden powód do cc...
Jesteś dzielna, trzymaj się!
trzymam się trzymam, chociaż męczę okropnie. Ja też nigdy nie miałam takich objawów, podejrzewam, że akurat u mnie ciąża dużo miesza.
Ja uważam, że to duży błąd, że się nie miesza, przecież rodzić nie będziesz z psychiatrą. Mój gin od razu powiedział, że to pierwszy poród, który zwykle trwa długo, jest wymagający i ja muszę współpracować. Z takimi objawami to nie ma szans. Kończę 38 tydz, zgłaszam się do szpitala, dostaje na uspokojenie, cesarka, a potem już mogę się leczyć.
reklama
bzikula1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2018
- Postów
- 170
Och bzikula fantastycznie.
Odstawiłam leki i na razie nic nie robię. A ty?
Podziel się: