dzięki za słowa otuchy też pocieszam się faktem , że tak długo już dałam radę, to wytrzymam jeszcze te kilka tygodni do końca. Obecne leki biorę dopiero raptem od 2, 5 tygodnia więc naprawdę długo dawałam radę bez, bo lekarz nie widziała w tym nic dziwnego... Dopiero jak nie mogła zrobić ktg, to zmieniła zdanie. Mam nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko Okej. Spodziewamy się dziewczynki - AlicjiHej ja niestety choruje na nerwice lekowa wiec nie bardzo wiem jak "dziala" Twoja... Moge sie jedynie domyslac co czujesz bo od wczoraj serce moje szaleje... Boli jak cholera raz wali jak szalone raz przestaje. Jedyne co moge Ci powiedziec to to ze dasz rade... A strach jest normalny ja 6 lat temu rodzilam synka (wtedy jeszcze nie chorowalam) a bylam przerazona samym porodem. Balam sie ze nie dam rady, ze nie zniose bolu... Ale nasze organizmy doskonale wiedza jak dzialac podvzas porodu. A i jeszcze jedno juz tyle miesiecy udalo Ci sie przetrwac wiec teraz to uwierz mi pestka!!! Bedziesz miec synka czy corke?
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
No właśnie.. Tylko jak tu trafić na dobrego specjalistę Skąd jesteś? Ja z okolic Warszawy.Monika.o. Jak po wizycie u psychiatry? Czy dał jakąś nadzieję?
Ivet28. Doskonale Cie rozumie kilka lat borykałam się z jak wszyscy lekarze to nazywali tachykardią. Ekg, Echo a nawet Holter pokazywały że wszystko ok. Ataki były co raz częstsze i dopadały wszędzie. Puls dochodził mi do 220 uderzeń na minutę. Przez te objawy nabawiłam się właśnie nerwicy lękowej gdyż wychodząc z domu nigdy nie wiedziałam kiedy dostanę atak przy których robiło mi się słabo. Wszyscy lekarze już wtedy postawili na nerwice ale ja wiedziałam ze to nie to. W końcu trafiłam do wspaniałego Kardiochirurga który jako jedyny poznał ze cierpię na czestoskurcze nadkomorowe. Na tą chwile jestem po ablacji. Serce w cudowny sposób się uspokoiło przestałam brać propranolol i pod tym względem czuje sie wspaniale. Jedynym wspomnieniem została nerwica lękowa której sie przez to wszystko nabawiłam. Ale pamietaj kazdy przypadek jest inny i wymaga konsultacji u dobrego specjalisty.
Relanium nie ono uzaleznia i dzieci mogą się rodzic z zespolem odstawiennym babka ze szpitala mi tak powiedziala... Ale hydroksyzine biore teraz mam zamiar przez jakis czas dwa razy dziennie brac..Czytalam troszke w necie i opinie sa bardzo rozne... Jedni pisza zeby brac inni zeby nie... A Ty bierzesz?
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
Wytrzymasz na pewno! A ja też mam alę ale ma jiz 3 lata :-)dzięki za słowa otuchy też pocieszam się faktem , że tak długo już dałam radę, to wytrzymam jeszcze te kilka tygodni do końca. Obecne leki biorę dopiero raptem od 2, 5 tygodnia więc naprawdę długo dawałam radę bez, bo lekarz nie widziała w tym nic dziwnego... Dopiero jak nie mogła zrobić ktg, to zmieniła zdanie. Mam nadzieję, że z dzidzią będzie wszystko Okej. Spodziewamy się dziewczynki - Alicji
Ale fajnie: Sprawdza się, że Alicje to spokojne dziewczyny?Wytrzymasz na pewno! A ja też mam alę ale ma jiz 3 lata :-)
Moja w sumie grzeczna ale uparta jak nie wiem :-)Ale fajnie: Sprawdza się, że Alicje to spokojne dziewczyny?
Oj moj mąż tak samo! Stara się chociaz mnie nie rozumie bo sam nie ma takich problemow i dla niego to w sumie glupoty ale w takich chwilach naprawdę wiem ze moge na niego liczyc. Tak jak u Ciebie to i u mnie dba o mnie i niunie, sprzata gotuje chociaz widze ze mu ciezko..I chyba nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi! Wydaje mi sie ze jesli chcemy brac leki to na wlasne ryzyko... Ja mam ppczatki ciazy cos okolo 6 tygodnia dopiero wiec chcialabym wytrzymac ten najwazniejszy okres dla malenstwa... Wiecie co a jak Wasi M to znosza? Ja dochodze do wniosku ze mam najcudowniejszego M na swiecie... Pomaga jak moze, po pracy zmeczony wraca sprzata i jeszcze mna sie zajmuje
.. Nie wiem czy kiedys w zyciu uda mi sie mu za to podziekowac!!!
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
aniaopapon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2017
- Postów
- 158
Czesc kolezanki "nerwicowki" [emoji6] jak Wam mija sobota? U mnie od rana w lozku, w domu taki balagan ze szok... Musze sie zmotywowac kurcze ale jak? Czy Wam tez tak trudno przychodzi ogarnianie domu teraz? Mi nawet przy zmywaniu naczyn robi sie niedobrze[emoji87][emoji87][emoji85][emoji85]
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
reklama
DaWo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2017
- Postów
- 1 223
Hej dziewczyny [emoji55]
Ja też miałam takie jazdy jak wy, ale udało mi się urodzić śliczna córeczkę, mała ma 5miesięcy,jest zdrowa i wspaniała.
Mnie czasami nerwy szarpią ale staram się to olewać-nie zawsze mi się to udaję. Boję się żeby przez moje urojenia nie latać z małą po lekarzach,narazie jest ok.
DARIA
Ja też miałam takie jazdy jak wy, ale udało mi się urodzić śliczna córeczkę, mała ma 5miesięcy,jest zdrowa i wspaniała.
Mnie czasami nerwy szarpią ale staram się to olewać-nie zawsze mi się to udaję. Boję się żeby przez moje urojenia nie latać z małą po lekarzach,narazie jest ok.
DARIA
Podziel się: