To musi być straszne uczucie... ale moim zdaniem to na silnym tle nerwowym. Ja kiedyś praktycznie wymówiłam sobie schizofrenie bo tak się jej bałam.Jutro idę do swojej lekarki, także zobaczymy co poradzi. A jeśli pytasz dlaczego boję się zrobienia dziecku krzywdy, to właśnie na takiej zasadzie jak pisze Kasija01, nagle przychodzi np myśli że mogłabym celowo upuscic dziecko, albo nie wiem rzucić czymś w nie. Wiesz przeróżne okropne myśli, które bardzo straszą. Mam już je od kilku mies i jakby to powiedzieć, trochę się z nimi oswoilam, "przyzwyczaiłam" do nich i nie robią już na mnie może takiego wrażenia jak na poczatku, nie straszna aż tak bardzo, ale mimo wszystko od czasu do czasu się pojawiają, pomimo brania leków właśnie
reklama
No tak, to są tzw myśli natretne, ale pomimo że człowiek wie że to tylko myśli to i tak paraliżuje go strach jak przychodzą eh Okropienstwo. Jakie leki brałaś jeśli można zapytać?To musi być straszne uczucie... ale moim zdaniem to na silnym tle nerwowym. Ja kiedyś praktycznie wymówiłam sobie schizofrenie bo tak się jej bałam.
Brałam Cital. Mi w sumie pomagał ale czasami wydawało mi się, ze działa bardziej jak placebo.No tak, to są tzw myśli natretne, ale pomimo że człowiek wie że to tylko myśli to i tak paraliżuje go strach jak przychodzą eh Okropienstwo. Jakie leki brałaś jeśli można zapytać?
2,5 to nie tak malo, ale Jesli tylko mozesz to lez, lez i jeszcze raz odpoczywaj. To dziala cuda i znam dziewczyny ktorw w tym tygodniu szyjki juz nie mialy i wylezaly do terminu. Moze bedzie potrzebny szew, albo pessar, jesli bedzie sie bardziej skracala.Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może problem ze skracajaca się szyjka? Byłam dziś nie u swojej lekarz (jutro mam wizytę) i stwierdziła, ze szyjka ma tylko 25 mm- podobno poniżej już jest mowa o niewydolności. Plus taki ze twarda i zamknięta. Luteinę biore cały czas, do tego dostałam nospe i magnez. I mam leżeć. Oczywiście już się zmartwiłam na maksa, zaraz mi się zaczną wizje przedwczesnego porodu zobaczę jeszcze co jutro powie moja lekarz, do niej mam większe zaufanie.
A z duzo bardziej pocieszajacych rzeczy. To czasem taka uroda i ma sie krotka szyjke bez konsekwencji. Sprawdzali wczesniej ile bylo i ile sie skrocila ? Jesli nie to sie nie przejmuj
Do innej Pani z forum. 3 cm to duzo.
Intensywna psychoterapia, czytanie poradników wyjaśniających mój stan + ustawienie odpowiednich leków (u mnie to wenlafaksyna)Kasija01 dzięki! Wiem, że to tylko myśli, ale jednak uprzykrzaja człowiekowi życie.. Ja też jak byłam młodsza miewalam czasami rozne myśli w kierunku mojej mamy, z którą jestem również bardzo związana, ale one pojawiały się i szybko odchodziły. Teraz niestety nie chcą odejść na dobre. Możesz powiedzieć co Tobie pomogło? Psychoterapia?
Przyszłamamusia:)
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2018
- Postów
- 64
Mamusie czy przy nerwicy człowiek jest strasznie nerwowy?
Nie ja niekuedy nie jestem nwrwowa ,a nerwica daje o sobie znac .Nerwicy sprzyjaja tez rozne sytuacje zyciowe badz osobyMamusie czy przy nerwicy człowiek jest strasznie nerwowy?
reklama
Dzięki za słowa pocieszenia! Byłam dziś u swojej lekarz i potwierdziła pomiar z wczoraj czyli ze szyjka 2,5 cm. No ona się ewidentnie skróciła, bo 3,5 tyg temu miałam 3,5 cm. Dodatkowo mam jakaś infekcje grzybicza i najpierw muszę się przeleczyc, zeby zrobic posiew, bo może to te bakterie są winne temu skróceniu. Za tydzień mam się pokazać znowu i zobaczymy co dalej. Mam się oszczędzać. To chyba dla mnie najgorszy moment jak na razie, mam nadzieje, ze jakby co to nie zostanie przegapiony moment kiedy ten pesar trzeba by założyć2,5 to nie tak malo, ale Jesli tylko mozesz to lez, lez i jeszcze raz odpoczywaj. To dziala cuda i znam dziewczyny ktorw w tym tygodniu szyjki juz nie mialy i wylezaly do terminu. Moze bedzie potrzebny szew, albo pessar, jesli bedzie sie bardziej skracala.
A z duzo bardziej pocieszajacych rzeczy. To czasem taka uroda i ma sie krotka szyjke bez konsekwencji. Sprawdzali wczesniej ile bylo i ile sie skrocila ? Jesli nie to sie nie przejmuj
Do innej Pani z forum. 3 cm to duzo.
Podziel się: