reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Jestes juz tak daleko ze faktycznie wszystko moze dac sie we znaki... ale moze to slabsze takie dni ktore sie uspokoja?
Jestem juz po polowkowych, wszystko wyszlo wporzadku. Powinnam sie cieszyc i sie ciesze, ale sama czuje sie fatalnie. Faktycznie to juz chyba depresja. Mam taki problem z podjeciem leczenia, takie wyrzuty sumienia, naczytalam sie o wiekszym ryzyku autyzmu przez stosowanie lekow, szczegolnie u chlopcow :( , ale ze nie leczyc to tez zle bo przedwczesny porod, stres tez zly dla dziecka... jestem zalamana i zagubiona. Po prostu nie umiem podjac decyzji ale chyba moj stan sam to wymusi. Boje sie tez strasznie jak sie bede czula po leku, czy nie bedzie fizycznie i psychicznie gorzej niz jest...
Najważniejsze, że wszystko w porządku z dzieckiem. I gratuluję synka, tak? :)
Kochana o tym autyzmie piszą odnośnie wszystkiego..szczepionek też. Że po nich autyzm, opóźnienie w rozwoju! Myślę że minimalne ryzyko jest zawsze, ale bez brania leków, przy wzorowej ciąży i diecie zdarzają się choroby :hmm: a u matek pijących, palących i żywiących się zupkami w proszku są zdrowe bobasy. Najgorsze co możesz zrobić, to się zadręczać i obwiniać..mimo że jeszcze pół tabletki nie łyknełaś.
Nie bój się, każda Twoja decyzja będzie dobra, bo podjęta świadomie, w trosce o siebie i dziecko.
 
reklama
A ja chyba zrobię tak dziewczyny ze odstawię lek-mówię o elicei jak się dowiem ze jestem w ciąży... zejdę tylko wcześniej na minimalna dawkę jaka dam radę . Wiem ze to jest słabe rozwiązanie ale w sumie to prawda ze kobiety często piją czy pala zanim się dowiedzą, różnie to w życiu bywa. Czy wy w byłyście w stanie bez brania leku chodzić normalnie do pracy? To mnie najbardziej interesuje
 
Najważniejsze, że wszystko w porządku z dzieckiem. I gratuluję synka, tak? :)
Kochana o tym autyzmie piszą odnośnie wszystkiego..szczepionek też. Że po nich autyzm, opóźnienie w rozwoju! Myślę że minimalne ryzyko jest zawsze, ale bez brania leków, przy wzorowej ciąży i diecie zdarzają się choroby :hmm: a u matek pijących, palących i żywiących się zupkami w proszku są zdrowe bobasy. Najgorsze co możesz zrobić, to się zadręczać i obwiniać..mimo że jeszcze pół tabletki nie łyknełaś.
Nie bój się, każda Twoja decyzja będzie dobra, bo podjęta świadomie, w trosce o siebie i dziecko.
Pewnie masz racje ale to jest wszystko tak przytlaczajace i oglupiajace :( czuje sie po prostu skolowana, juz nie bede chyba nic czytac. i tak juz dosc wyrzutow sumienia mam przez to relanium ktore bralam...
Ostatnio znow nie mam apetytu i boli mnie zoladek. Mam caly scisniety i czuje mdlosci. Wiem ze Ty mialas cos podobnego. Pamietasz kiedy Ci to najbardziej dokuczalo? I co wtedy robilas? Nie wiem czy to przez te ciezkie sytuacje z osatnich dni czy to macica moze uciskac, ale brzuch mam w sumie maly wiec mysli kraza wokol najstraszniejszych rzeczy... tak ciezko mi zmusic sie do jedzenia :(
 
A ja chyba zrobię tak dziewczyny ze odstawię lek-mówię o elicei jak się dowiem ze jestem w ciąży... zejdę tylko wcześniej na minimalna dawkę jaka dam radę . Wiem ze to jest słabe rozwiązanie ale w sumie to prawda ze kobiety często piją czy pala zanim się dowiedzą, różnie to w życiu bywa. Czy wy w byłyście w stanie bez brania leku chodzić normalnie do pracy? To mnie najbardziej interesuje
Ja pracowalam chyba do polowy czwartego miesiaca i w zaluje ze tak krotko bo mysli mialam wtedy zajete... teraz wolalabym pracowac jak najdluzej.
 
Ja pracowalam chyba do polowy czwartego miesiaca i w zaluje ze tak krotko bo mysli mialam wtedy zajete... teraz wolalabym pracowac jak najdluzej.
a dobrze sypiasz mimo objawów o których piszesz? Jak dobrze zrozumiałam kiedy jeszcze chodziłaś do pracy czułaś się całkiem ok... u mnie to jest najgorzej ze spaniem jak mam te galopujące myśli to nie mogę zasnąć
 
A ja chyba zrobię tak dziewczyny ze odstawię lek-mówię o elicei jak się dowiem ze jestem w ciąży... zejdę tylko wcześniej na minimalna dawkę jaka dam radę . Wiem ze to jest słabe rozwiązanie ale w sumie to prawda ze kobiety często piją czy pala zanim się dowiedzą, różnie to w życiu bywa. Czy wy w byłyście w stanie bez brania leku chodzić normalnie do pracy? To mnie najbardziej interesuje
Ja od razu poszłam na zwolnienie. Ale jak mam silne objawy choroby, to praca jest męczarnią dla mnie...nie umiem się skupić, myśle tylko o chorobie i objawy się nasilają. Ale każdy reaguje inaczej ;)
 
Pewnie masz racje ale to jest wszystko tak przytlaczajace i oglupiajace :( czuje sie po prostu skolowana, juz nie bede chyba nic czytac. i tak juz dosc wyrzutow sumienia mam przez to relanium ktore bralam...
Ostatnio znow nie mam apetytu i boli mnie zoladek. Mam caly scisniety i czuje mdlosci. Wiem ze Ty mialas cos podobnego. Pamietasz kiedy Ci to najbardziej dokuczalo? I co wtedy robilas? Nie wiem czy to przez te ciezkie sytuacje z osatnich dni czy to macica moze uciskac, ale brzuch mam w sumie maly wiec mysli kraza wokol najstraszniejszych rzeczy... tak ciezko mi zmusic sie do jedzenia :(
Wiem niestety o czym piszesz. Ja ciągle miałam problemy z bólem/uciskiem żołądka. Od rana do wieczora przez pare miesięcy. Bałam się jeść, że rozboli mnie bardziej...każdy mi powtarzał, że to na tle nerwowym, ale wiedziałam swoje :( te natrętne myśli o tym brzuchu, ciągły ból i inne objawy ustąpiły jakiś czas temu. Myślę, że jak lek się dobrze rozkręcił i przestałam ciągle o tym myśleć, panikować.
Bóle wracają, dziś od rana się męczę..ale teraz to chyba żołądek ściśnięty, może podrażniony i dlatego.
Tylko odciągnięcie myśli od żołądka pomagało mi i przestawał boleć. Piłam i pije dużo ciepłej wody. I siemie lniane jest dobre na żołądek, ale regularnie trzeba pić.
3maj się!
 
Ja od razu poszłam na zwolnienie. Ale jak mam silne objawy choroby, to praca jest męczarnią dla mnie...nie umiem się skupić, myśle tylko o chorobie i objawy się nasilają. Ale każdy reaguje inaczej ;)
Ja mam tak samo właśnie ...najgorzej jak nie mogę zasnąć potem się denerwuje ze nie mogę zasnąć a potem rano nie mogę sie zwlec do pracy...a miałaś zwolnienie od gina?
 
Wiem niestety o czym piszesz. Ja ciągle miałam problemy z bólem/uciskiem żołądka. Od rana do wieczora przez pare miesięcy. Bałam się jeść, że rozboli mnie bardziej...każdy mi powtarzał, że to na tle nerwowym, ale wiedziałam swoje :( te natrętne myśli o tym brzuchu, ciągły ból i inne objawy ustąpiły jakiś czas temu. Myślę, że jak lek się dobrze rozkręcił i przestałam ciągle o tym myśleć, panikować.
Bóle wracają, dziś od rana się męczę..ale teraz to chyba żołądek ściśnięty, może podrażniony i dlatego.
Tylko odciągnięcie myśli od żołądka pomagało mi i przestawał boleć. Piłam i pije dużo ciepłej wody. I siemie lniane jest dobre na żołądek, ale regularnie trzeba pić.
3maj się!
Ale jadlas wtedy mimo wszystko? Potrafilas cos wcisnac?
 
reklama
Ja mam tak samo właśnie ...najgorzej jak nie mogę zasnąć potem się denerwuje ze nie mogę zasnąć a potem rano nie mogę sie zwlec do pracy...a miałaś zwolnienie od gina?
Tak, od gina dostałam. Jestem na l4 od 8tc już. Ja tez mam pracę stresującą, w korpo. Wyniki, efektywnosc itp są najważniejsze. A to nie sprzyja jak chce się mieć spokój.
Powiedziałam gin, że lecze się na nerwicę, że odstawiłam leki żeby móc zostać mamą i praca mnie stresuje. Bez problemu wypisała zwolnienie.
Ze snem miałam problemy w 1trym, całe noce nie spałam czasem..potem jak się udawało, to odsypiałam w dzień. I czekałam aż minie...bo spacery, wietrzenie pokoju, muzyka relaksacyjna itp itd nie pomagały mi.
 
Do góry